Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2018

Dystans całkowity:534.42 km (w terenie 36.90 km; 6.90%)
Czas w ruchu:28:21
Średnia prędkość:18.85 km/h
Maksymalna prędkość:45.80 km/h
Suma kalorii:5523 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:41.11 km i 2h 10m
Więcej statystyk

Ognisko

Sobota, 6 października 2018 · Komentarze(2)
Krótko, bo; na ognisko do brata, łańcuch nowy ale stara zębatka (nie szło jechać) późna pora i? Święto Wina i Miodu na Grodźcu a Nimant bez linki do tylnej przerzutki (gdzieś zapodziałem i mus przegrzebać półki);)))


...a niebo urzekło i powrót w ciemnościach, lampka Prox ma moc, jechało się jak w dzień...


....wpis późny, bo Zuźka zajęła mój tron i ani rusz go zwolnić i niby spała w najlepsze, dopóki pani do kuchni nie poszła.;)))

Przed wieczorem

Piątek, 5 października 2018 · Komentarze(0)
Na drugą stronę Grodźca.
Przejechaliśmy sobie zabytkową, aleją lipową, zasadzoną równe 300 lat temu, kuknęliśmy na równinę Chojnowską i przed Olszanicą, zobaczyłem brak w oświetleniu Białego Łabędzia, nowa lampka ulotniła się z uchwytu.
Zawracamy i prujemy z powrotem, tą samą trasą w nadziei, że jeszcze gdzieś na drodze, leży nie tknięta. Mnie się nie udaje jej namierzyć, za szybka jazda a lampka nie ma gabarytów torby-sakwy Dudysi;))) na szczęście Dudysia jedzie wolniej i namierza ją na czarnym, szutrowym podłożu polnego skrótu z Sędzimirowa do Grodźca.
Zmrok dopada nas  wśród pól (skąd obserwowaliśmy paręnaście minut temu, lot balonów na tle Karkonoszy) i pozostaje nam tylko kontynuować powrót do domu.;)))

Wieczorowo

Czwartek, 4 października 2018 · Komentarze(5)
Parcia rowerowego nie było ale Dudysia wyciągnęła mnie siłą a dalej poszło samo.;)))