Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2024

Dystans całkowity:228.13 km (w terenie 24.20 km; 10.61%)
Czas w ruchu:16:20
Średnia prędkość:13.97 km/h
Maksymalna prędkość:55.80 km/h
Suma kalorii:8973 kcal
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:25.35 km i 1h 48m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
35.87 km 0.00 km teren
01:33 h 23.14 km/h:
Maks. pr.:51.80 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1858 kcal
Rower:11-NIMUEH

Popołudniówka

Niedziela, 28 kwietnia 2024 · dodano: 28.04.2024 | Komentarze 0

Popołudniowe dojechanie, część trasy z siostrą a na powrocie chwila rozmowy z Danielem.....




Kategoria stała trasa


Dane wyjazdu:
25.20 km 8.80 km teren
01:51 h 13.62 km/h:
Maks. pr.:45.20 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1320 kcal
Rower:9-NYSKEY

Krajobraz, krajobrazu w krajobrazie

Niedziela, 28 kwietnia 2024 · dodano: 28.04.2024 | Komentarze 1

Starym szlakiem przez wał Okmiański na widokowe doznania to dzisiejszy pomysł na małe co nie co po regionie....


....przeskoczyliśmy wał Okm. zaliczając w Olszanicy stadny klangor żurawi i skręcamy na Radziechów....
....widok na Chełmy tak wyraźny, że wyłapujemy daleko w tle Masyw Ślęży...



....wracamy szutrem na wał a widoki ciągnęły się i ciągnęły...


...achy i ochy nie ustepowały....



....atrakcje polne też były...


....Grodziec z Królową Karkonoszy....;)))



....z wału skręcamy w lewo na Iwiny a tam, na pustej drodze w środku lasu sky1967...;)))
...niespodziewana niespodzianka....


.....i nasz zjazd z widokowego w R....



....czas mega widoków i bujnych doznań....
Kategoria piękne drogi


Dane wyjazdu:
27.84 km 0.00 km teren
02:35 h 10.78 km/h:
Maks. pr.:34.80 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1384 kcal
Rower:9-NYSKEY

Ostatnia sobota

Sobota, 27 kwietnia 2024 · dodano: 27.04.2024 | Komentarze 0

Rzecz w tym, iż spraw mnogo i nim się to załatwi czas uleci i się nie chce ale skoro jedno nie może a drugie chce, to się ciąga ze sobą i tak dziś Dudysia wyrwała mnie na rowerowy spacer.....


...czy było warto? Zawsze...;)))


...widoki bajkowe....


...i to światło - magia...


...czarowne, piękne, tajemnicze a długie cienie wiosny zwiastowały przygodę...



....i pora adekwatna do powrotu na kwaterę, żeby to był urlop i żeby to była miejscówa egzotyczna, bajka byłaby nad.....


...a klangor żurawi uzupełnił wszystko...;)))

Kategoria fotowypad, z Dudysią


Dane wyjazdu:
17.09 km 0.50 km teren
00:54 h 18.99 km/h:
Maks. pr.:42.70 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 609 kcal

Bunt 2

Niedziela, 21 kwietnia 2024 · dodano: 21.04.2024 | Komentarze 0

Popołudniowa kawka z energetyzowała mnie na maksa, musiałem się dojechać a poranna chandra zobligowała mnie na Raciborowicką pętle....


....wewnętrzny bunt przeciw sobie samemu, szukanie przyczyn i kłębowisko myśli zapętliło jakąś psychozę...



....ale wpadam na pierwszy podjazd  przy kamionce i w to mi graj, raz kozie śmierć,
zjazd do R. i jazda w kierunku Ustronia - podjazd, krzyżówka i powrót do R. i kolejny podjazd Szydłowskiego (Raciborowicki Orlinek) ...


....zjazd na główną i kolejny podjazd przy Hil fabryka....


....zjeżdżam koło Szydłowskiego, przeskok przez główną i podjazd pod "holendra"....


......zjazd do głównej i jazda na górkę "orłów"....


....krótki to był wypad ale wrażeń i potu na plecach mega cud...;)))



Dane wyjazdu:
11.46 km 0.00 km teren
00:46 h 14.95 km/h:
Maks. pr.:37.10 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 463 kcal
Rower:7-NIMANT

Bunt

Niedziela, 21 kwietnia 2024 · dodano: 21.04.2024 | Komentarze 1

Tydzień pełen wrażeń, emocji i wydarzeń kończę krótkim wypadem. Zimnica wpleciona w delikatny "wiater" powalił naszą wycyrklowaną trasę,
dosłownie zbuntowaliśmy się postanowieniem, by zaliczyć kawkę w Iwinach i prosto do domu powrócić brrrr...ciepła mi trza, ciepła.
Tydzień pracy, załatwiania spraw, latania po lekarzach i jeszcze SOR  z kroplówą przez pół dnia, zdaje się wyznacza mi nową erę - echo covidowe odbija się po wszystkich organach czkawką a forma leci w dół a już czuliśmy pełną piersią wiosenny dech sezonu echhhhhhhhhhhhhhhhh.....


.....zaczęło się pięknie, klangor zagrzmiał nam nad głowami, widoki umiliły początek wypadu...


....poszły achy i ochy lecz na zjeździe rowerowym się skończyły...


....krótki wypad, powinien choć taki ucieszyć lecz do śmiechu nam nie było...:(

Kategoria krótki wypad


Dane wyjazdu:
26.28 km 6.40 km teren
01:59 h 13.25 km/h:
Maks. pr.:37.10 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1193 kcal
Rower:7-NIMANT

Pieśń kamienia i wiatru

Sobota, 13 kwietnia 2024 · dodano: 13.04.2024 | Komentarze 0

Sobota rowerowa zaczyna się późno  (obsługa auta ) ale koniec końców ruszamy na lokalną przejażdżkę.
Suniemy wolno, łagodnym podjazdem do stawu w Sędzimirowie....


...tam odbijmy w lewo na szutry, nasz skrót do krainy Wy-Wu - poniekąd objazd podjazdów do kol. N.W. Grodziska....


...trasa przyjemna i tylko 1700m w scenerii pól i lasów....


...naszym celem są stawy miejscowości Czaple...


...klimat ujarzmionej natury, kaskadowych stawów bez liku, wprawia nas w przemiły nastrój....


...a nowa droga jest wprost rajska, tylko ten zimny, zachodni "wiater"grał muzykę nie do przyjęcia.
Byłem lekko ubrany, zbyt lekko, słońce wydobyło ze mnie pot a wiatr wbił szpile - to bajka o tym jak kark zesztywniał po powrocie....


...zamarudziliśmy tam sporą chwilę, nie mogąc się "napaczeć" fotograficznie;)...


... w Czaplach wbijamy się w drogę polną, klimatem zawracającą nas do lat wiejskiej beztroski lat dzieciństwa.
Trwało to chwilę, gdy szutrowa nawierzchnia zamieniła się w podłoże grających otoczaków i tu, na tych przestrzeniach, gdy"wiater" gwizdał wiosennie
a kamienie wybijały rytm, zobaczyłem cień orła - szczęście że umiem latać i nie wywinąłem skrzydeł na glebie, dalej, paręset metrów prowadziłem poziomkę z buta, Dudysia zresztą też ;)...


...ale droga kamieniami obrosła, skończyła się szybko i zaczął normalny jezdny szuter a widoki zaparły nam dech
na horyzoncie "Wilkołak"....


...im wyżej się pieliśmy -  bo w pewnym momencie od zakrętu zaczął się kilometrowy podjazd -
widoki nas zaskakiwały a "Fudżi" wymiatała...


...to była magia, w czystej postaci. Kiedyś tu mus wrócić, bo dzisiejsza aura zamgliła Karki a z Karkonoszami w tle byłoby zaje....


...wyjazd z szutrów zaliczamy w N.W.Grodziskiej, tuż przed tablicą końca wsi w kierunku Pielgrzymki.
Z tego miejsca do punktu widokowego jest jakieś 300m...;)



Dane wyjazdu:
38.46 km 1.00 km teren
02:26 h 15.80 km/h:
Maks. pr.:40.10 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 928 kcal
Rower:9-NYSKEY

OchlaZielonaZatonie

Niedziela, 7 kwietnia 2024 · dodano: 07.04.2024 | Komentarze 0

Niedzielny wypad z rodzinką poza ZdolnyŚląsk, drugi dzień łykendu okazał się dość szybkim przejazdem po znanych nam już terenach...


...wczesna pobudka obfituje od rana w widoki i śpiew ptaków, już jest ciepło...


....dojeżdżamy autami do Zielonej Góry i z kopyta ruszmy do Zatonia pod pałac....


...z pod pałacu wracamy kawałek do ronda i skręcamy w lewo do Ochli...skansenu przedwiecznych domów nie zwiedzam.
Tak w ogóle zdjęć mało robię, jedna fot na rynku w Zielonej przy "fastfudzie"- jedyny dostępny lokal, właściwie ławki pod drzewem tyle ludu niedzielnego....


....powrót na parking i zjazd do domu z kawą na "cepenie" - pośpiech powrotu związany z wyborami, bo przecie trza krzyżyk postawić potrzebującym....;)))

Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
21.84 km 4.50 km teren
01:42 h 12.85 km/h:
Maks. pr.:55.80 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 588 kcal
Rower:9-NYSKEY

Mietkowski zalew

Sobota, 6 kwietnia 2024 · dodano: 06.04.2024 | Komentarze 1

Kwietniowa pogoda rozpieściła nasze potrzeby rowerowania, pomysł na zalew w Mietkowie wyszedł od Roberta.
To był strzał w dziesiatkę, miejscówa zaje.....
 
... i zaczyna się już na parkingu w miejscowości Borzygniew - z samochodu wprost na plaże....


...gdzie ulokowała się restauracja serwująca wyśmienitą kawę (przed objazdem jeziora)
jak i smaczną pizzę (po powrocie z wycieczki)


...na wałach zalewu a w tle magiczna Ślęża.....


... i w którą stronę by nie spojrzał tam widoki po H.....


......były i podjazdy, poniekąd niebezpieczne ale więcej na blogu sky1967...


....mural w pałacu celebryty Musiała....


...a rzepaki już żółte były choć to początek kwietnia...


.....było wspaniale. Magiczna góra w tle jest jak magnes...


....ukulane kilo...niewielkie lecz dojazd autostradowy i powrót męczący zaiste ale warto,...;)


Dane wyjazdu:
24.09 km 3.00 km teren
02:34 h 9.39 km/h:
Maks. pr.:55.80 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 630 kcal
Rower:9-NYSKEY

Szmaragdowe oko

Poniedziałek, 1 kwietnia 2024 · dodano: 01.04.2024 | Komentarze 0

Prima aprilis-owa  wyprawa po regionie, jadymy we czwórkę - ojciec, brat i Dudysia kierunek Czaple i krzyżny skansen....



....obierając szlak przez Raciborowickie wzgórza z widokiem na Holendra.....


...skansen obcykany razy kilka więc pomijam sesje i kierujemy się na
szmaragdowe oczko w kopalni piaskowca Nowej Wsi Grodziskiej...


...kamienną ścianę i punkt widokowy na Kopce odpuszczamy i wzdłuż
pól Sędzimirowskich pod Grodziec.....


....chwalebna trójka nie zatrzymawszy się parła wprost na lipową aleję
i pod  250 letnią Lipę Racławicką - zdjęcia tej sesji u Dudysi - ...


...rozstajemy się na "picstopie" Mogielniki i zjazd do dom....święta zakończone...;)


Kategoria W towarzystwie