Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2016

Dystans całkowity:309.11 km (w terenie 20.04 km; 6.48%)
Czas w ruchu:16:32
Średnia prędkość:18.70 km/h
Maksymalna prędkość:54.30 km/h
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:34.35 km i 1h 50m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
28.45 km 10.60 km teren
02:03 h 13.88 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

W cieniu zamku

Poniedziałek, 28 marca 2016 · dodano: 28.03.2016 | Komentarze 0

Lampa mocno dokazywała i trudno było usiedzieć w domu, trasa wokoło zamku wydała się najbardziej atrakcyjna i tak, w słońcu jadąc, grzaliśmy się szukając oznak wiosny. Gdzie nie gdzie białe kwiatki, na zieleniących się łąkach w pełni rozkwitały, w błękicie nieba, rozchodził się głos żurawi, kołujących całym stadem w poszukiwaniu dogodnego miejsca na lądowanie. Czuliśmy, wręcz namacalnie, że tuż pod powierzchnią ziemi, życie doczekało się impulsu do startu....


...ale wysoko nad ziemią w koronie drzew, króluje jeszcze szarość minionej zimy....


....Dudysia, przyczajona z aparatem - tam w rowie zalanym wodą na pewno jest jakaś żabka  -  ropucha.:)))


Prostowanie nóg i w trasę do Olszanicy....


...jak miło w pobliżu zamku, tak cicho, tak przyjemnie a między drzewami wyłania się już skrawek dachu w Jurkowskiej wsi...:)))

Kategoria z żoną


Dane wyjazdu:
16.46 km 2.54 km teren
01:18 h 12.66 km/h:
Maks. pr.:26.20 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:8-NYSKEN

Próba

Poniedziałek, 28 marca 2016 · dodano: 28.03.2016 | Komentarze 0

Pierwsza całkowita próba pozioma, trudno znaleźć ideał ale taki szukać będę i pomysł już mam.:)


Prezentacja w ogrodzie.:)
Kategoria z żoną


Dane wyjazdu:
6.24 km 3.00 km teren
00:20 h 18.72 km/h:
Maks. pr.:33.80 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:8-NYSKEN

Półgodziny

Niedziela, 27 marca 2016 · dodano: 27.03.2016 | Komentarze 0

Po śniadaniu przed wyjazdem w gości znalazła się dziura czasowa, całe półgodziny. Tempo ubierania, bieg do piwnicy po rower i gaz na szutry pobliskie  -  bo tylko to mi na myśl przyszło  - zajęło mi  równo 30min ale się przejechałem.;)))


I jeszcze fotę cyknąłem, z czterech to najwyraźniejsze, na horyzoncie osiedle a po prawej pozostałości zasobnika po cementowni i biuro.:)))
Kategoria krótki wypad


Dane wyjazdu:
55.09 km 0.00 km teren
02:08 h 25.82 km/h:
Maks. pr.:42.50 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Taka lampa...

Sobota, 26 marca 2016 · dodano: 26.03.2016 | Komentarze 2

....a ranek nie zapowiadał dnia tak optymistycznego, więc zająłem się załatwianiem spraw ale w miarę upływu czasu zaczęło się dziać. Jak już  słońce pokazało  się w całości to w głowie miałem już tylko jedno i dałem czadu po starych ścieżkach.;)))


W lesie między Nową Wsią Kraśnicką a Dąbrową cisza była tak oszołamiająca a światło przedzierające się przez wierzchołki drzew tak piękne, że fota sama się wcisnęła na aparat;)))....


...jeszcze most przelotnie w Dąbrowej zobaczyć(może kiedyś posłuży dla trasy rowerowej);)))....


....i wody Krępnicy, tak czysta, że chciało by się popływać.;)))

Powrót przez centrum Bolesławca i Kruszyn dookoła, Łaziska i poligon, na głównej zaczęła się wiosna - szaleńcza jazda motocyklistów, czysty szał ( kiedy zrobią drogę rowerową!? Gmina Bolesławiec chętna, gmina Warta chętna a dogadać się nie mogą, czegoś tu nie rozumiem.) Ale dziś pojeździłem i  to jest to.;)))
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
35.19 km 0.00 km teren
02:05 h 16.89 km/h:
Maks. pr.:43.30 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:8-NYSKEN

Przedwiośnie

Sobota, 19 marca 2016 · dodano: 19.03.2016 | Komentarze 0

Chłodno ale słonecznie i to zobligowało nas na mały regionalny wypad, było super i mam nadzieje, że już tak dłuuuugich przerw w jeździe nie będzie. Czas rozbujać sezon.;)))
Kategoria z żoną


Dane wyjazdu:
65.69 km 0.00 km teren
03:19 h 19.81 km/h:
Maks. pr.:40.70 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Szaleństwo

Wtorek, 8 marca 2016 · dodano: 08.03.2016 | Komentarze 7

Nikomu nic i niczego, żadnych planów, bo powiedzieć łatwo a później zrealizować, to już gorzej. Nie mówiłem i nie dawałem żadnych
wskazówek.
Przyszedł dzień i postanowiłem, że mimo trudności pogodowych zrealizuję postanowienie noszone w sercu od lat. Ten dzień i żaden inny, jedynie deszcz mógł mi pokrzyżować plan.Zapowiedź śniegu nie była przeszkodą aczkolwiek na pewnym etapie wycieczki szykowałem się do zakończenia jej w drodze powrotnej.
Zimno, mokro a przede wszystkim ból palców dłoni zdrętwiałych od zimna przemoczonych rękawiczek, doprowadzał mnie do szału, na 20km przed metą zamierzałem podjąć decyzję o kapitulacji, jedyne co suche na ciele  to podkoszulka, podwójna zresztą, wszystko inne nasiąknięte wodą od wciąż padającego śniegu, momentami coraz mocniej ale 20km a za chwilę 18 i 16 przed końcem dodawały otuchy tak szybko kilometry topniały a mnie podjąć decyzję było coraz trudniej, bo głupio tak na 15km przed końcem wołać po transport, bo co, bo wymiękłem.
Myśl, że za chwilę wezmę gorącą kąpiel, wypiję gorącą herbatę gnała do  przodu i w konsekwencji tego, dotarłem mokry ale szczęśliwy.
Cel zrealizowany, rano przed wyjazdem pomyślałem, że przeżyłem 50lat a czuję się jakby to było pół wieku ale po wycieczce przyszła myśl, że przeżyłem pół wieku  a czuję się jak bym miał tylko 50lat.;)))


Szwajcaria Lwówecka, śnieg już był mocny...


...Pławna, dawało czadu ale jeszcze byłem suchy a do celu 9km...


...czwarty kilometr podjazdu, Pławna Górna....


...jeszcze kilometr podjazdu, przystanek pozwolił się posilić i spojrzeć na zimową aurę i jej piękno...


....las urzekał pokryty białą szata...


...i wreszcie cel mojego wyjazdu.
50lat temu we wtorek, w samym rynku, cztery domy na prawo od muzeum Kargula i Pawlaka przyszedłem na świat i dziś musiałem tu być, po prostu musiałem - mokry ale szczęśliwy tak świętowałem swoje urodziny.:)))))

Dziś wyjątkowo na końcu wpisu ale nigdy nie zapomniałem , wszystkim PANIOM SERDECZNE ŻYCZENIA.:)))
Kategoria wycieczka


Dane wyjazdu:
60.93 km 0.00 km teren
02:50 h 21.50 km/h:
Maks. pr.:54.30 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Rekonesans trasy

Poniedziałek, 7 marca 2016 · dodano: 07.03.2016 | Komentarze 4

Wyskoczyłem na 50km, taki był pomysł, więc po drodze zrobiłem rekonesans trasy do Brunowa, na szczyt przed.....


...przed zjazdem do Ustronia objawiła mi się trasa Gondolowa w Świeradowie....

....a w Chmielnie stada gęsi dzikich nad głową....




....i to żeby jeden klucz, ze cztery takie stada przelatując darły się w niebogłosy;)....


...wjechałem na szczyt, rzuciłem okiem na pałac w Skale i na okolicę i zjechałem do Chmielna kierując się na Zbylutów i Skorzynice skąd
pocisnąłem na Bielankę i główną do Pielgrzymki. Po wyjechaniu z lasu zatrzymałem się na chwilowy postój i taki pomnik przy lesie znalazłem....


...obok tablica informacyjna o atrakcjach okolicy.....


...a po drugiej stronie szosy....


....i dalej wzdłuż płotu, na jego końcu namiastka tego co oferuje Grapa...


...z Pielgrzymki wiadomo gdzie mnie mogło pociągnąć, punkt widokowy przed Nową Wsią Grodziską, to z jednej strony...


...to z drugiej...


...za wcześnie i za krótko mi było więc wróciłem do Pielgrzymki i pocisnąłem przez Wioskę Don Kichota do Uniejowic i na Grodziec...
...Skora  w Wojcieszynie urzeka na całej długości.:)))

Rehabilitacyjnie cd. Depnij na korby a uda przypomną sobie dawną moc. Wiosna tuż, tuż czuć ją i słychać, niedługo pozwoli się dojrzeć.:)

Trasa; R. Ustronie, Chmielno, pół kilometra podjazdu na widok i powrót do Chmielna, Zbylutów, Skorzynice, Bielanka, Czaple, Pielgrzymka, kilometrowy podjazd na widok i zjazd do Pielgrzymki, Wojcieszyn, Uniejowice, Grodziec, Nowa Wieś Grodziska, Sędzimirów, R.

Kategoria wycieczka


Dane wyjazdu:
24.40 km 1.60 km teren
01:19 h 18.53 km/h:
Maks. pr.:36.10 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:8-NYSKEN

Cyrklowanie trasy III

Niedziela, 6 marca 2016 · dodano: 06.03.2016 | Komentarze 0

 Rowerowy czas dla  krótkiej rehabilitacji a przy okazji przebadanie trasy rodzinnego rajdu...


...wstępnie przyjęty punkt startu....


...po zjechaniu ze stadionu na główną w Dolnym R. mijamy pomnik poświęcony pracownikom Cementowni Podgrodzie...


...po wyjeździe z R.  wjeżdżamy na boczniówkę do Iwin i krótkim podjazdem na punkt widokowy na Iwiny- na pierwszym planie oczyszczalnia ścieków...


....boczniówką dojeżdżamy do Iwin i w parku koło świetlicy mijamy pomnik ofiar katastrofy powodziowej z 1967r....


...przy kościele św. Krzyża z XVw. skręcamy na boczniówkę do Lubkowa koło fermy...


... wyjazd z Iwin na kolejny punkt widokowy - panorama Karkonoszy i Iwin wprawia w zachwyt....


...po wjeździe do Lubkowa na pierwszym skrzyżowaniu mijamy czerwony dom, obok którego  -na wprost - biegnie droga na szutry Wału Okmiańskiego, my skręcamy w lewo na następne skrzyżowanie przy którym stoją ruiny pałacu barokowego z XVIIIw...


....i przy tym samym placu kolejny pomnik z wagonikiem, tym razem dla pracowników kopalni Konrad I Lubków...


...pięknym szerokim dywanikiem asfaltowym dojeżdżamy do Tomaszowa Bol. mijając remontowany ceglany kościół ewangelicki z XVIIIw.
A  zjeżdżając  możemy podziwiać...


...kościół św. Jadwigi, dwa mosty i podjazd na drodze krajowej nr. 94.....


...przejeżdżamy dolnym mostem  i skręcamy w lewo na drogę do Warty....


....trasę urozmaicają nam dwa podjazdy, krótki 100m i dłuższy 500m na którego szczycie kolejny punkt widokowy - na Grodziec, na Karkonosze, na wał stawu poflotacyjnego i na zabudowania Warty foto poniżej.





Na szczycie odbijamy w lewo na Złoty Szlak Rowerowy Warty - całość13km, w tym wypadku jakieś 2 km - na początek jedna z atrakcji szlaku.





I kolejna atrakcja....


....olbrzymie drzewko...


...i ostatnia atrakcja tuż przy głównej drodze Bolesławiec-Złotoryja....


...niezbyt okazała stacyjka ale historyczna, za nią po prawej zabytkowa kapliczka a na wprost w lesie Gwiezdny Zamek Templariuszy...



...przy stacyjce biegnie stary szlak po kolejowy ( w przyszłości trasa rowerowa) wbiłem się na ten 400metrowy szuter równoległy do szosy wypatrując  200letniego pałacu Hansa von Zedlitz remontowanego przez obecnego właściciela całego majątku...


...potem 700m czystej przyjemności na drodze rowerowej koło przybytku Urzędu Gminy i dalej 1200m rozmokłym szutrem...


...za Wartą wjechałem na szosę i zdążyłem na zachodzące słońce na ostatnim punkcie widokowym przed R.


Jeszcze fota brzozy wietrznej pokazującej siłę wiatru, dziś lekka bryza z zachodu, zimna, nie przyjemna.;)))

Trasa; R. Iwiny, Lubków, Tomaszów, Warta, Iwiny, R.

Kategoria fotowypad


Dane wyjazdu:
16.66 km 2.30 km teren
01:10 h 14.28 km/h:
Maks. pr.:38.80 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Nyskea

Sobota, 5 marca 2016 · dodano: 05.03.2016 | Komentarze 0

Czas wrócić do rowerowania, najpierw testy poziomki Dudysi...


...Dudysia w akcji, biała Nyskea po testach do małych regulacji - jak mówi kodeks poziomych braci, 300km i będzie ok!;)
I rower ułożony i biker wyjeżdżony na dziś jest git!;)

Trasa; przez Jurków na Wał i powrót przez Iwiny.:)
Kategoria z żoną