Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2018

Dystans całkowity:936.73 km (w terenie 100.95 km; 10.78%)
Czas w ruchu:47:14
Średnia prędkość:19.83 km/h
Maksymalna prędkość:62.30 km/h
Suma kalorii:9322 kcal
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:39.03 km i 1h 58m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
24.00 km 0.00 km teren
01:21 h 17.78 km/h:
Maks. pr.:42.90 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 240 kcal
Rower:7-NIMANT

Za ochłodą

Wtorek, 31 lipca 2018 · dodano: 31.07.2018 | Komentarze 0

Upał, upał i jeszcze raz upał i tylko rowerowy wiatr, trochę chłodu nam sprezentował .....


...a i tak snuliśmy się jak dwa cienie, gorączką trawione.;))))



Dane wyjazdu:
67.16 km 1.00 km teren
02:55 h 23.03 km/h:
Maks. pr.:62.30 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 671 kcal
Rower:7-NIMANT

Zapomniana droga

Niedziela, 29 lipca 2018 · dodano: 29.07.2018 | Komentarze 3

Po obiedzie i kawce upał doskwierał dalej, Dudysia odmówiła rowerowania, więc wyskoczyłem dojeździć dzień. Trasa zawiodła mnie do Żeliszowa skąd postanowiłem dojechać do ronda na ul. Jeleniogórskiej. Odkąd droga jest zablokowana to tamtędy już się nie jeździło a dziś pomknąłem tą dziurawą, gęsto łataną drogą wprost w objęcia  obwodnicy. Skusiłem się na drogę rowerową wzdłuż, już zbudowanej i asfaltem zalanej szosy, droga rowerowa tylko częściowo zalana, reszta to ubity drobny kliniec.

Z "koziego ronda" do Łazisk i na Kruszyn, Bolec obwodnicą wzięty i do Mierzwina, tamtejsza droga, aż do Lwówka wymiata, super dywanik i się jedzie, po drodze, Ocice, Włodzice Małe, Rakowice Małe, Rakowice Wielkie. W Lwówku skręciłem na zbrojony most w Brunowie i do Chmielna, Zbylutów, Skorzynice, Sędzimirów i R.;)))

Kategoria wycieczka


Dane wyjazdu:
66.78 km 3.00 km teren
03:05 h 21.66 km/h:
Maks. pr.:44.80 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 667 kcal
Rower:7-NIMANT

We trzech

Niedziela, 29 lipca 2018 · dodano: 29.07.2018 | Komentarze 10

Ranek ciepły, deszczowy, bezwietrzny.
Umówione spotkanie, przekładamy o godzinę, przez następną godzinę szukamy się by na spotkaniu kleić dziurę w dętce, koniec końców ruszamy na trasę - stówy nie będzie - kierunek Gromadka przez strefę czyli dawne po radzieckie lotnisko, powrót przez Krzyżową, Tomaszów. W Warcie, Daniel55 odbija na Wartówkę a ja i WolfPL rowerową wprost do R.;)))


Trasa; R. Iwiny. Lubków, Wilczy Las, Szczytnica, lotnisko, Gromadka, Krzyżowa, Tomaszów, Kraśnik Kol, Kruszyn i rowerową do Warty, Iwiny, R.
Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
30.87 km 13.20 km teren
01:54 h 16.25 km/h:
Maks. pr.:42.60 km/h
Temperatura:29.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 306 kcal
Rower:9-NYSKEY

Szlakiem Miedzi i Kamienia

Sobota, 28 lipca 2018 · dodano: 28.07.2018 | Komentarze 0

Popołudniowy wypad na wschodni odcinek szlaku Miedzi i Kamienia.....


.....;))))

Kategoria Terenowo, z żoną


Dane wyjazdu:
36.76 km 10.00 km teren
02:18 h 15.98 km/h:
Maks. pr.:46.50 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 352 kcal
Rower:9-NYSKEY

Krwawy księżyc

Piątek, 27 lipca 2018 · dodano: 27.07.2018 | Komentarze 3

Późnym popołudniem a właściwie, był to  już wieczór, ruszyliśmy na szlak ale dziś na nieboskłonie cuda jakoweś dziać się miały więc obieramy kurs na Bolec i myjnie w Tesco - "Biały Łabędź" potrzebował solidnego mycia - to nam pozwoliło na dłuższy pobyt w siodle a przy okazji zajechaliśmy na rynek w Bolcu.....


...chwila na ławeczce przy fontannie i na obwodnicę, pora taka była, że jeszcze podświetleń nie włączyli a na czekanie czas nie pozwolił. Wracamy na rowerową i gnamy do Warty na ciepłą bułkę ze srem. Jazdę miałem ciekawą, bo na szutrach siedziałem na kole Dudysi wgapiony w jej tylną lampkę, tyle widziałem. Lampkę miałem ale baterie zostały w domu ale obyło się bez niezdrowych niespodzianek....


...w Warcie albo tuż za Wartą, przysiadamy na nowej ławeczce i konsumujemy ciepłe jeszcze bułki, na zachodzie jeszcze łuna bladej poświaty a na wschodzie krwawy księżyc dokazywał zdrowo. Ciepła, bezwietrzna aura pozwoliła nam rozkoszować się chwilą pod coraz to nowymi gwiazdami, zapalającymi się wedle swej wielkości. Wracać tak szybko było nam w niesmak ale jutro do roboty a chciało się powiedzieć "chwilo trwaj"......

Kategoria R-A-D-Z, z żoną


Dane wyjazdu:
31.50 km 2.60 km teren
01:47 h 17.67 km/h:
Maks. pr.:48.30 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 306 kcal
Rower:9-NYSKEY

Przed wieczorem

Czwartek, 26 lipca 2018 · dodano: 26.07.2018 | Komentarze 0

Wreszcie na rowerze, kontuzja lewej dłoni jeszcze dokucza ale pozwoliła na jazdę po okolicy....



....czy będzie deszcz? Burzowe chmury zbierają się w oddali.;)))





Kategoria R-A-D-Z, z żoną


Dane wyjazdu:
38.20 km 1.30 km teren
02:06 h 18.19 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 343 kcal
Rower:9-NYSKEY

Oczko wodne

Niedziela, 22 lipca 2018 · dodano: 22.07.2018 | Komentarze 0

Popołudniowej kawce u brata, chwila na popołudniowy relaks. Obieramy kurs na Szczytnicę i stawy  ukryte wśród pól....



...a w nim, nenufary lustro wody zakryły, choć wody stan o połowę zmniejszony. W polach okolicznych żniwa i ciepło, sielanka.;)))

Kategoria Regionalnie, z żoną


Dane wyjazdu:
59.80 km 0.65 km teren
02:43 h 22.01 km/h:
Maks. pr.:60.80 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 598 kcal
Rower:7-NIMANT

ER4

Niedziela, 22 lipca 2018 · dodano: 22.07.2018 | Komentarze 1

Wyczerpany po wczorajszym dniu, ruszyłem rano na trasę ER4, nieśpiesznym tempem, w kierunku Radłówka przez Chmielno....


.....do Brunowa, tam przejeżdżam koło parku...


...i na chwilę zajeżdżam na dziedziniec pałacu.
Dojeżdżam do remontowanego mostu na na bobrze i za pozwoleniem ochrony, udaje mi się przejść, zahaczam Lwówek i do Rakowic skąd rzut beretem do Radłówka....


...jeszcze po drodze przejazd pod mostem kolejowym....


...i wspinanie się podjazdami na szczyt skąd widoki, skąd pejzaże...

....ach te pejzaże, pejzaże,
czy jest ktoś, kto mi pokaże,
pejzaż najpiękniejszy,
taki o którym marzę...


...z Radłówka zjazd do Niwnic z mega prędkością, myślę, że gdyby nie tir przed którym musiałem hamować, szybkość zjazdu  byłaby większa ale nic, co się odwlecze to nie uciecze, wjeżdżam do Gościszowa, mijam ruiny zamku zarośniętego i zatrzymuję się przed "tym pałacem"....

....po drodze wyłapałem telefon od Daniela, weryfikuję trasę i kierunek na Ocice, jadę na spotkanie z kolegą ale przedtem fota na biały kościół w Brzeźniku (biała plamka w środku foty);)))....

...mijam Kraszowice, szutrem do Włodzic i spotkanie koło wiaty i dalej, już razem przez Suszki, Żeliszów, Ustronie do rozjazdu.
Powrót z górki wprost na obiad. Pogoda wymarzona.;)))

Trasa; R, Ustronie, Chmielno, Brunów, Lwówek, Rakowice, Radłówka, Niwnice, Gościszów, Ocice, Kraszowice, Włodzice, Suszki, Żeliszów. R.


Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
63.27 km 0.00 km teren
02:21 h 26.92 km/h:
Maks. pr.:47.50 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 632 kcal
Rower:7-NIMANT

"Kto rano wstaje...

Sobota, 21 lipca 2018 · dodano: 21.07.2018 | Komentarze 2

Właśnie! Wstałem rano, bardzo rano i z chęcią na setkę ale nim się wyrobiłem z zadaniami gospodarczymi to czas uciekł i zostało naciągane dwie godziny więc trasa była prosta, płaska i taka którą z zamkinętymi oczami mógłbym przejechać.;)))


 Dziś przed dziewiątą było tak....


...bo wczoraj po osiemnastej było inaczej;)))....


...a jechałem przez lotnisko na Różyniec i N.W.Kraśnicką do Krępnicy, chwila nad woda i powrót przez Kruszyn i tyle. Szybko a było bezwietrznie, dopiero w Łaziskach jakiś wschodni wiaterek zaczął delikatnie szumieć, słońce operowało cudownie, dając temperaturę w sam raz ale widoki wszelkie zamglone.;)))


Dane wyjazdu:
50.44 km 8.10 km teren
02:15 h 22.42 km/h:
Maks. pr.:41.40 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 548 kcal
Rower:9-NYSKEY

Myjnia

Piątek, 20 lipca 2018 · dodano: 20.07.2018 | Komentarze 0

Niespodziewany wypad na myjnie, który planowałem jutro a skoro myjnie zaliczyłem w Kruszynie, to zrobiłem kółko prze Bolec do Krzyżowej i przez Tomaszów, Wilczy Las i Lubków do R. Pogoda idealna.:)
Kategoria R-A-D-Z, Regionalnie