Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 76965.18 kilometrów w tym 5331.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.47 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Terenowo

Dystans całkowity:806.17 km (w terenie 289.43 km; 35.90%)
Czas w ruchu:49:37
Średnia prędkość:16.25 km/h
Maksymalna prędkość:62.80 km/h
Suma podjazdów:659 m
Suma kalorii:16084 kcal
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:31.01 km i 1h 54m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
31.26 km 14.00 km teren
01:59 h 15.76 km/h:
Maks. pr.:36.80 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 856 kcal

Miedzi i kamienia

Niedziela, 30 lipca 2023 · dodano: 30.07.2023 | Komentarze 0

Po obiedzie musiałem się dojechać, wypadłem na lokalne trasy lecz tuż za rogiem, spotkałem parę rowerzystów chcących dostać się
skrótem na Grodziec.
Pomysł na trasę przyszedł sam, więc poddałem się losowi i poprowadziłem onych wycieczkowiczów pod sam Grodziec i dalej pognałem już sam,  szlakiem miedzi i kamienia...


...lecz na szutrach przed Olszanicą grzmot, piorun i wiater dały mi czadu w pedały i gnałem do najbliższej wiaty...


... wpadłem na ostatni gwizdek a w wiacie "Aktywny Bolesławiec", niektórzy nie zważali na ulewny akt nieba...


....po ulewie okraszonej grzmotami, pognałem na Radziechów i szutrem do Wału Okmiańskiego, do Iwin lasem  i zjazd koło kościoła...


dzień mimo burz i deszczowej aury rowerowo udany...

Kategoria Terenowo


Dane wyjazdu:
47.75 km 26.55 km teren
02:48 h 17.05 km/h:
Maks. pr.:49.80 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1759 kcal
Rower:9-NYSKEY

Szutrowe widoki

Niedziela, 7 sierpnia 2022 · dodano: 07.08.2022 | Komentarze 0

Obiad w południe dał mi czas na szutrowy objazd okolicy....



.....zaczynam od krzyżówki Ustronie - Żeliszów w kierunku poflotacyjnego stawu.Tu już daleko w polu..


.....Grodziec wyeksponowany nad wyraz, jaśniał jasnym blaskiem....


....a kurzawa pyłu, przetaczała się po pustyni zaległego szlamu, słońce eksplorowało w błękicie przeganiając
stada białych baranów...



....nad Osłą, dymy pożaru dalej unosiły swąd, tym razem na zachód...


....objazd wałów i i foci strzał przy schodach....



....przelot asfaltowy do wzgórza Zielonek i chwila zadumy nad widokiem....



....w Lubkówku wjazd w las i mój ulubiony leśny podjazd ....


....długa trasa do krzyżówki przed Ganczarami i widok na Równinę Chojnowską. Fota tego nie oddaje ale widać
było przybytki Chocianowa, Polkowic, Lubinia i Chojnowa....



...zaś w drugą stronę mega widok na Krainę Wy-Wu. Po prawej Grodziec a po lewej niższa ciemna górka to Misza Góra
a całkiem na lewo P.K. Chełmy, centralnie Okole itd....



...Grodziec od strony Olszanicy....


....ostatni podjazd w R.... 

...pogoda wyśmienita z lekkim, chłodzącym wiaterkiem a szutry choć mocno widokowe
to opony dostały w kość, kamień - kliniec a nawierzchnia mocno rozjeżdżona ale i tak było zaje......;)

Kategoria Terenowo


Dane wyjazdu:
31.40 km 6.40 km teren
01:42 h 18.47 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1202 kcal
Rower:9-NYSKEY

Dojazdówka

Niedziela, 24 lipca 2022 · dodano: 24.07.2022 | Komentarze 0

Po obiedzie ruszyłem na przetestowanie Nyskey-a (mały remont) a mało mi było i jeszcze w taką pogodę. Po drodze spotkałem kumpla z Bolca,
parę kilometrów pokręciłem z siorą a na koniec chwila jazdy z kumplem z R.


...remont zdał egzamin.:)

Kategoria Terenowo


Dane wyjazdu:
35.78 km 19.80 km teren
02:09 h 16.64 km/h:
Maks. pr.:46.30 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1382 kcal
Rower:9-NYSKEY

Babie lato

Niedziela, 26 września 2021 · dodano: 26.09.2021 | Komentarze 0

Dookoła zamku Grodziec - większość trasy przemierzam  szutrami...


....skrót na Grodziec - za mną kościół w Sędzimirowie...


...pośród pól cisza zaległa, tylko lekki wiatr między szprychami cicho pogwizdywał. Na końcu drogi kościół w Modlikowicach...


....przed Modlikowicami...


....babie lato opasło oprzyrządowanie poziomki na szerokim szutrze drogi łączącej Radziechów, Okmiany i Olszanicę


...widok z lasu na wzgórzu nad Iwinami, w tle Karki...


...cykałem foty zamku z każdego dobrego punktu widokowego, ta jedna fot wyszła jako tako a wszystkie robione na zoomie padły na ostrości :(


...żal wielu z nich i jak na razie nie wiem co za problem z aparatem..a niżej jedno z fot na którym mi zależało bardzo.




Kategoria Terenowo


Dane wyjazdu:
20.33 km 10.10 km teren
01:08 h 17.94 km/h:
Maks. pr.:34.90 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 985 kcal

Szuter

Wtorek, 6 kwietnia 2021 · dodano: 06.04.2021 | Komentarze 0

Przed opadami śniegu mały rekonesans szutrów od Iwin po Jurków...;)))




Dane wyjazdu:
14.29 km 2.10 km teren
00:53 h 16.18 km/h:
Maks. pr.:40.80 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 532 kcal
Rower:9-NYSKEY

Pierwsze koty za płoty

Piątek, 1 stycznia 2021 · dodano: 01.01.2021 | Komentarze 0

Zeszły rok zakończyłem szutrowo i nowy zacząłem na szutrach ale żeby tradycji stało się zadość, zaliczyłem glebę. Błoto zmrożone z wierzchu, swą niestabilnością spowodowało poślizg a nie wypięcie się z pedał rozciągnęło mnie w raz z rowerem na całej szerokości drogi - ucierpiał tylko aparat, wrzuciłem to na karb chrztu pierwszego dnia roku...


....dalsza eskapada tą trasą nasunęła znak zapytania a parę metrów przede mną niespodzianka się kryła....


....droga rowerowa w Górnych Raciborowicach, cudowna niespodzianka...


...skręcili kawałek w prawo co znaczy, że w przyszłości jest możliwe dociągnięcie do szosy na rogatkach G. Raciborowic a to spowodowało by domknięcie rowerowej pętli po całej wsi;)))).....


....ubłocony rower, brudne ciuchy i spocony licznymi podjazdami wracam urzeczony dzisiejszym dniem, było krótko ale wrażeń moc ogromna.;)))

Kategoria Terenowo, fotowypad


Dane wyjazdu:
29.69 km 10.00 km teren
01:43 h 17.29 km/h:
Maks. pr.:34.30 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1341 kcal
Rower:9-NYSKEY

Wał Okm.

Czwartek, 31 grudnia 2020 · dodano: 31.12.2020 | Komentarze 0

Słońce rozgrzało zmrożoną okolicę a bezwietrzna aura i błękit nieba wygoniła mnie na szutry Wału Okmiańskiego...


....dookoła tylko przyroda, lasy, polany, łąki i orne pola oblegane przez stada saren....


....szutrami, przeciskam się pod wieżę obserwacyjną przy leśnym dukcie do Okmian.
Sucho odziwo, puszczający poranny przymrozek nie tworzy błota a cisza i promienie słońca dopełniają komfortu
w leśnych ostępach....


... ale na gołej przestrzeni z Lubkówka do Lubkowa poczułem delikatny wiatr, który w połączeniu z tym rowerowym,
przenikał przez ubranie, dotykając skóry i wywołując niemiły dreszcz chłodu.
Ostatni dzień roku zaliczony, dotrwaliśmy "jakoś" i oby ten jutrzejszy świt nowego, przyniósł nam radość, spokój i co najważniejsze ZDROWIE.
Tego Życzę Każdemu  -  Szczęśliwego Nowego Roku 2021:)))))))))

Kategoria Terenowo


Dane wyjazdu:
34.16 km 17.10 km teren
02:15 h 15.18 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:0.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:295 m
Kalorie: 1790 kcal
Rower:9-NYSKEY

Czarny szlak

Sobota, 23 lutego 2019 · dodano: 23.02.2019 | Komentarze 4

Zimno, wiatr słaby ale jeszcze zimniejszy. Zaczepiam przyczepkę z pełnym obciążeniem i jazda, po kilometrze przypominam sobie, że nie włączyłem cyclodroida ale mam licznik więc dane będą z niego. Po wjeździe na asfalt zaczyna się chybotanie, mocne chybotanie na boki, zawracam, by odstawić ją, dziś nie pojedzie.
Wczorajsze kosmetyczne przycinanie wystających śrub po wymianie na samokontrujące, spowodowało poluzowanie na osi łożysk a luzy są nie wybaczalne, bo to główna przyczyna nie stabilności przyczepki.....Wracam na trasę....


...obieram kierunek zamek i starą błotnistą drogą do czarnego szlaku, sam szlak wydaje się prawie pionowy, leśna, zmarźnięta ściółka, koleiny po ciągnikach nie pomagają ale pnę się najpierw do asfaltu a potem szosą....


....do bramy zamku, widok na wjazd cykam od wewnątrz - lepsze światło....


...jest i zamek, nie liczne samochody i dwa kramy świadczą, że ruch turystyczny zimową porą nie zamarł...


...strzelam fotę na dziedzińcu, zamieniam parę słów ze sprzedawcą półszlachetnych kamieni i słowo ze sprzedawczynią pitnego miodu i przedniego wina. Zjazd ostrożny, piach i sól zalega na drodze a o poślizg równie łatwo co na lodzie...


...góry zamglone, widok piękny lecz aparat tego nie wyłapuje, jedynie Rosocha wdzięczy się w Chełmach (Park Krajobrazowy)ale dalej to już mleko, pozostaje mi biały kościół i zjazd do "szlaku miedzi i kamienia"....


...kamienisty szlak opuszczam w kierunku Radziechowa i szutrem do Wału Okmiańskiego skąd widok na Równinę Chojnowską.
Na zdjęciu nie widać ale od lewej; dostrzegam bloki osiedla w Chocianowie, wysoki budynek w Polkowicach, komin ciepłowni w Lubinie, stare budynki w Chojnowie i komin ciepłowni w Legnicy i oczywiście na pierwszym planie wiatraki Jadwisina, Modlikowic i Zagrodna...


...nie traktuję widoku zoomem, ta przestrzeń mnie pociąga, horyzont zawsze jest magiczny i kryje tak dużo "światów" do
spenetrowania...;)))






Dane wyjazdu:
22.23 km 15.23 km teren
01:48 h 12.35 km/h:
Maks. pr.:20.40 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:125 m
Kalorie: 1112 kcal

Rzeka mocy

Niedziela, 3 lutego 2019 · dodano: 03.02.2019 | Komentarze 4



Zimy o piątej rano jeszcze nie było ale gdy już wstałem o słusznym czasie, to za oknem biało się zrobiło, trudno, chęci były nie do odparcia i pojechałem...


....już na początku stało się jasne, że łatwo nie będzie...



...śniegu tyle napadało, że rawki tonęły całkowicie w białym puchu...


...rowerowa autostrada bialutka a jazda jak pod solidną górkę...


...była i ławeczka, śnieżna, bajkowa, świąteczna....


....a w szczerym polu biel jak z otchłani "Szninkla"gdy tak pokonywałem tę otchłań, szum rzeki towarzyszył mi nie przerwanie, przez całe pole biegnie linia wysokiego napięcia a już myślałem, że to spadający śnieg tak szumi ....


...wjechałem do lasu, las jest piękny...


...las jest czarowny lecz mokry śnieg przenikał i zacząłem go dczuwać...


...powrót próbowałem zrobić główną ale tam ślisko jak diabli więc z powrotem na rowerową i ostatnią fotę łapię na mojej górce.;))))












Dane wyjazdu:
27.10 km 8.00 km teren
01:44 h 15.63 km/h:
Maks. pr.:29.50 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:239 m
Kalorie: 1091 kcal

Białe drogi

Sobota, 26 stycznia 2019 · dodano: 26.01.2019 | Komentarze 2

Padał śnieg, padał mocno a koła zimowe w Sedonie. To nie mogło być przeszkodą do - chociaż krótkiej przejażdżki;)))....


..."ławeczka, fajeczka, bajeczka....";)))


....Gwiezdny Zamek w białej szacie....


....a wokoło pałacu świątecznie...


....tylko śnieg lepił się śniegowo;)))....




 Nowe wiadomości z trasy rowerowej, kliniec zasypany do granicy z gminą Bolesławiec, wykorytowany odcinek od mostu w Iwinach do krzyżówki i zasypany kolejny odcinek z Iwin do R. piachem...;)))