Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2014

Dystans całkowity:203.54 km (w terenie 1.45 km; 0.71%)
Czas w ruchu:09:17
Średnia prędkość:21.93 km/h
Maksymalna prędkość:43.00 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:33.92 km i 1h 32m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
33.83 km 0.00 km teren
01:31 h 22.30 km/h:
Maks. pr.:42.30 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Przed zachodem

Sobota, 18 stycznia 2014 · dodano: 18.01.2014 | Komentarze 0

Wczas zdążyłem  pod Kozią Górkę na "zachodnie fajerwerki".:)
Kategoria fotowypad


Dane wyjazdu:
25.52 km 0.00 km teren
01:18 h 19.63 km/h:
Maks. pr.:36.30 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Zamek

Niedziela, 12 stycznia 2014 · dodano: 12.01.2014 | Komentarze 5

Dookoła Grodźca. Ponury dzień a po drodze; grad i silny, zimny wiatr, drogą tysiąca "wybojuf" i jeszcze padły mi baterie w aparacie a miałem przepiękny widok na zamek gdy rozszczelniły się chmury  i na moment  oświetliły samą budowlę na szczycie. Słońce zaczęło się coraz częściej pokazywać a wiatr się wzmógł i zachrobotało mi w pedale i na moment zablokowało, pękł wianek łożyska (tak się domyślałem) na szczęście puściło i z marsową miną wróciłem na obiad.eeeech.:(
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
26.34 km 0.00 km teren
01:13 h 21.65 km/h:
Maks. pr.:38.80 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

W księżycową noc...

Sobota, 11 stycznia 2014 · dodano: 11.01.2014 | Komentarze 2

...pod niebem  gwiazd ładowałem aku, o dziwo jak nie wiele trzeba by nabrać mocy i jak krótko ostatnimi czasy to aku trzyma.
Od wyjazdu  z domu towarzyszył mi Jupiter a księżyc rozświetlał drogę. Niestety jak nigdy zbyt ruchliwa o tej porze dnia droga do Bolca zweryfikowała moje zamierzenia i zmusiła do zmiany trasy. Przed Łaziskami skręciłem na Wartówkę ciemność w lesie magiczna.
Przed Jaroszowicami na wzgórzu widokowym zachód jawił czystością bladych barw a przejrzyste niebo na zachodzie zapowiadało gwiazdy które się powoli budziły. Przemknąłem przez Żeliszów by na wyjeździe  oczarowany niebem wstrzymać oddech i jazdę. Przede mną   mocno jaśniejący Jupiter a zanim podążający Kastor i Polluks, przednim pokazała się Betelgza a potem Bellatrix i niżej Rigel zaraz potem chmury na moment pokazały pas Oriona a  nad nim całym jaśniała Capella. W niemym zachwycie spojrzałem w górę gdzie górowała Kasjopeja i Perseusz z prawej przepięknie prezentował się Pegaz, ciągnąc Andromedę choć na jej słynną galaktykę jeszcze za wcześnie było, z lewej zaś jaśniał już mocno  Wóz, Duży a nad nim Mały zaraz potem mignął koło mnie radiowóz niknąc w oddali na mojej trasie. Spojrzałem jeszcze za siebie by zlustrować Łabędzia ze swoim mocnym Deneb-em w trójkącie lata, Altair w orle już zachodził ciągnąc Lutnię  za horyzont. Ruszyłem powoli z nadzieją ze zobaczę świętą faraonów ale Orion się nie śpieszył a ja przyspieszyłem bo noc rozświetlona księżycową poświatą,  jednak kryła cienie strachu, na pustkowiu, za wsią.:)

Zachwycony niebem, chmurami i  po świąteczną aurą  cyknąłem fote choć jakość......;)
Kategoria fotowypad


Dane wyjazdu:
43.65 km 1.45 km teren
01:58 h 22.19 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Po obiedzie

Poniedziałek, 6 stycznia 2014 · dodano: 06.01.2014 | Komentarze 2

Do brata w Tomaszowie i na stare szlaki, ciepło jak na zimę i trochę wiatru piękny zachód i super widok na góry. Odcinały się na tle nieba wprost niebiańsko.;)
W tle światła Bolesławca
Kategoria fotowypad


Dane wyjazdu:
40.25 km 0.00 km teren
01:47 h 22.57 km/h:
Maks. pr.:39.40 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Przed obiadem

Niedziela, 5 stycznia 2014 · dodano: 05.01.2014 | Komentarze 0

Jak trudno znaleźć trochę czasu na rowerowanie. Wczoraj uciekł mi dzień, piękny dzień tej zimy,  dzisiaj ledwo wyskrobałem wyskok przed obiadem a taka pogoda, że moja pierwsza setka tego roku powinna być dzisiaj, tak sobie to planowałem w duszy i nici z planów niiiciii.:)
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
33.95 km 0.00 km teren
01:30 h 22.63 km/h:
Maks. pr.:38.80 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Wreszcie Nowy Rok

Środa, 1 stycznia 2014 · dodano: 01.01.2014 | Komentarze 0

Doczekałem się w końcu końca roku i mamy Nowy, nowy początek. Super pogoda choć chłodna, bezwietrznie, słonecznie i spokojnie. Na trasie paru bikerów z Bolca, zaprosili mnie na maraton majowy po drogach powiatu - edycja druga. Czas pokazać się na regionalnej imprezie. Może być ciekawie bo; prędkość lajcikowa, dystans 110km, kilkudziesięciu zapaleńców i nietrudna trasa. Oprócz parady  w Jeleniej byłaby to niezła frajda.:)
Kategoria stała trasa