Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2015

Dystans całkowity:359.53 km (w terenie 13.80 km; 3.84%)
Czas w ruchu:15:08
Średnia prędkość:23.10 km/h
Maksymalna prędkość:53.90 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:35.95 km i 1h 40m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
21.56 km 0.00 km teren
01:11 h 18.22 km/h:
Maks. pr.:37.60 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:8-NYSKEN

Nocne pejzaże

Środa, 25 listopada 2015 · dodano: 25.11.2015 | Komentarze 0

Pochmurna,
jasna noc
bo nad chmurami
księżycowy blask
pod nimi
światła ludzkich sadyb
a czarnym i suchym
na wiór wyschniętym asfaltem
światła  pomykają - Nyskena
i jeszcze ten polny blask
to z pola 
puchem białym pokryte
sprawiały dookoła
takie widoki
majaczące w oddali
nocne pejzaże...


...z prawej....


...z lewej...


...na wprost.

Pejzaże nie dały się złapać w kadr, szkoda, bo takie tajemnicze były ale czuło się zimę.
Trasa; R. Iwiny, Lubków, Tomaszów, Warta, Iwiny, R.

Kategoria nocna jazda


Dane wyjazdu:
14.13 km 0.00 km teren
00:41 h 20.68 km/h:
Maks. pr.:32.60 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:8-NYSKEN

Przed obiadem

Niedziela, 22 listopada 2015 · dodano: 22.11.2015 | Komentarze 2

Przestało padać, błękit rozlał się po nieboskłonie a do obiadu godzina i cóż mi robić, Nyskena odkurzyłem i na lokalne trasy; do Lubkowa koło fermy i powrót główną do Iwin na widok.
Nie wziąłem ciemnych okularów a promienie słońca, odbijały się od mokrego asfaltu, rażąc oczy jasnością nie do patrzenia, zasłaniałem się dłonią nim opuściłem najgorszy odcinek.
Krajobraz z chmur, tworzył ciekawy widok, było bezwietrznie i mimo niskiej temperatury czułem cieplny komfort, aż zacząłem żałować, że nie wyskoczyłem wcześniej na dłuższą trasę- mówi się trudno i czeka na następną okazję.;)
Kategoria krótki wypad


Dane wyjazdu:
34.60 km 0.00 km teren
01:21 h 25.63 km/h:
Maks. pr.:47.80 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Wiatr

Czwartek, 19 listopada 2015 · dodano: 19.11.2015 | Komentarze 2

Wiatr i kocham i szanuję, bo wiatr mnie pcha i pęd daje, czasem powstrzymuje, czasem figla spłata ale wiatr włosy potarga w uszy zaśpiewa i jest jak oddech matki ziemi, żyje.:)

Wiało mocno, ciepło było i nie padało, trasa; przez Tomaszów, Kraśnik  Kol. Kruszyn i stałą do R.
Kategoria nocna jazda


Dane wyjazdu:
33.23 km 0.00 km teren
01:17 h 25.89 km/h:
Maks. pr.:41.80 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Pozostało nocą...

Sobota, 14 listopada 2015 · dodano: 14.11.2015 | Komentarze 0

Za dnia gdy pogoda czasu brakło i noc pozostała ale ciepła, trochę wietrzna, mocno zachmurzona ale przyjemna.:)
Trasa stała - Bolec czyli tam i z powrotem.:)
Kategoria nocna jazda


Dane wyjazdu:
39.37 km 13.80 km teren
02:08 h 18.45 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

"Wolność, kocham i sznuję"

Środa, 11 listopada 2015 · dodano: 11.11.2015 | Komentarze 4

W taki dzień nie pojeździć, to skandal a pogoda nie bardzo chciała po rozpieszczać świętujących. Kurtka przeciw deszczowa na grzbiet i w drogę, trasa początkowo tylko wokół  zamku....

....ale w Grodźcu (wieś) deszcz nie padał, temperatura znośna, więc wskoczyłem na szutry szlaku miedzi i kamienia....


...początkowo zacząłem żałować decyzji lecz tylko początkowo, bo kamienie były i błota mnóstwo  ale raz się żyje a jechało się cudownie, więc myśli tak negatywne i zmartwienie, że trzeba będzie czyścić, wyrzuciłem precz z umysłu i jazda stała się czystą przyjemnością.....


....tym bardziej, że nowe siedzisko marki Selle Royal, przeszło moje oczekiwania co do wygody podróżowania....


....na szutrach, o dziwo kałuż nie wiele....


...no, prawie nie wiele....


...Zamek przymglony ale magia była...


....miałem skrócić drogę przez Ganczary ale mało mi było i pognałem na Wał Okmiański, tu błota w największe ulewy nie ma.


Trasa; R. Sędzimirów, Nowa Wieś Grodziska, Grodziec, Olszanica, Radziechów, szutry nad Ganczarami, szutry Wału Okm. Lubkówek, Lubków, Iwiny, R.:)
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
102.04 km 0.00 km teren
04:07 h 24.79 km/h:
Maks. pr.:53.90 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Niespodzianka

Niedziela, 8 listopada 2015 · dodano: 08.11.2015 | Komentarze 2

Nie śpieszyłem się ze wstawaniem, o 4,00 otworzyłem oko by kuknąć na zegar i przekręciłem się na drugi bok z myślą, że wstanę o 6,00 i z pieskiem skontroluję stan pogody, niestety 5 po siódmej to piesek sam zaczął się wiercić i mnie zbudził, czyli zaspałem. Zleciałem na dół a tam szok, lampa na niebieskim tle, zero chmur, pomyślałem, że to sen i spokojnie na górę ale dla kontroli, - bo miało padać - do okna a tu za oknem potwierdzenie -  słonecznie i ciepło, bo od rana 15 stopni. Byłem tak skołowany pogodą , że udało mi się dosiąść Nubiana dopiero o 10,00, ciepło było ale wiał wiatr więc obrałem taktykę jazdy zygzakiem, tzn. Taką trasę sobie obmyśliłem naprędce - czyli do Wilczego Lasu, Szczytnica, Tomaszów, Krzyżowa, Kraśnik Dolny, Nowa Wieś Kraśnicka, Dąbrowa, Krępnica......


...niema to jak nad wodą, tam czai się moc, załadowałem baterie  ducha i w drogę, Bolesławice, Dąbrowa, Osieczów,
Tomisław, Nowa Wieś Zebrzydowska....


...przeskok przez A4 - czwarty raz i dalej Zebrzydowa, Nowogrodziec.....


....za Nowogrodźcem stado saren....


...panorama Nowogrodźca....



...i Karkonosze.
Powrót przez Milików, Ocice, Kraszowice, Suszki, Bożejowice, Bolesławiec, Kruszyn, Łaziska, poligon, Łaziska, przed Wartą na zakręcie śmierci nowy rekord, Nahtahem 52km/h wyrównałem Nimantem a pobiłem dzisiaj Nubianem - 53,9km/h, oczywiście z wiatrem. Do Iwin nie schodziłem poniżej 30km/h, no jechało się rewelka, jadąc zygzakiem wiatr miałem albo z prawej albo z lewej, na kilku odcinkach walka z wiatrem była mordercza ale powrót to czyste żagle i pęd a jak dojechałem do domu to podjechałem pod tą naszą górkę i, i znowu szok, wiatr ustał, ciekawe co.;)
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
22.55 km 0.00 km teren
01:04 h 21.14 km/h:
Maks. pr.:34.80 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

Apteka

Sobota, 7 listopada 2015 · dodano: 07.11.2015 | Komentarze 0

Cel - apteka, ale tam i z powrotem to tylko 2km, więc skoro deszcz ustał to bujnąłem się na gminne trasy, niestety, w Tomaszowie dopadła mnie mżawka i zrobiło się nie ciekawie, ale dojechałem do Warty i w te pędy wróciłem do R.:)
Kategoria krótki wypad


Dane wyjazdu:
48.72 km 0.00 km teren
01:56 h 25.20 km/h:
Maks. pr.:47.10 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Po pracy

Środa, 4 listopada 2015 · dodano: 04.11.2015 | Komentarze 1

Ciepło się zrobiło pod kołdrą z chmur i zapragnąłem nad wodę się bujnąć, padło na Krępnicę ale w Kraśniku zaczęły mi blednąć światła, więc poleciałem do Bolca i dobrze zrobiłem. Przez Bolec i Kruszyn z Łaziskami włącznie jechało się pod latarniami ale za Łaziskami okazało się, że bladość świateł funduje mi jazdę na oślep - a mogłem zabrać ze sobą zapas baterii - i  do Iwin z utrudnieniami, bo ruch jakiś mocny się zrobił.:)

Trasa; R. Iwiny, Lubków, Wilczy Las, Szczytnica, Tomaszów, Kraśnik Kol. Kraśnik Górny, Kraśnik Dolny, Bolec, Kruszyn, Łaziska, poligon, Łaziska, Warta, Iwiny, R.:)
Kategoria nocna jazda


Dane wyjazdu:
33.33 km 0.00 km teren
01:23 h 24.09 km/h:
Maks. pr.:46.40 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Zadusznie

Poniedziałek, 2 listopada 2015 · dodano: 02.11.2015 | Komentarze 2

Po zmianie widełek i nie udanej wczorajszej  próbie, dziś stała trasa i cmentarz w Kruszynie. Wszystko zagrało i jest jak powinno być, za wyjątkiem widełek(ich dolnej części). Z chrzaniłem kąt tzn. wygięcie za duże, koło poszło 3cm do przodu, o 3 za dużo i Nubian zrobił się narwisty i jakby spowolniał. Za dobrze by było, gdyby na raz wszystko wyszło.:)

Jazda dziś była super, pogoda dopisała a na widoku w Iwinach przywitało mnie rozgwieżdżone niebo i nawet dwa Taurydy błysnęły, maciupkie takie  były. Po za tym na wschodzie,Plejady mocno już dawały, ciągnąc Aldebarana w Hiadach, podziwiałem i podziwiałem bo noc była ciemna a mgławica w Andromedzie zapierała dech no i zaintrygowała mnie na drodze mlecznej  pomiędzy Kasjopeją a Perseuszem dość mocna mgiełka, pewnie jakieś skupisko gwiazd, bez lornety nie da rady. Warto czasami w noc ciemną się bujnąć, gwiazdy mają urok.:)
Kategoria nocna jazda


Dane wyjazdu:
10.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Próbowałem

Niedziela, 1 listopada 2015 · dodano: 01.11.2015 | Komentarze 2

Do Iwin na widokowy w noc ciemną, nawalony licznik i strata czasu na jego naprawienie, zawróciły mnie do domu a miało być tak pięknie.
Próbowałem na siłę - nie da się, jutro też będzie dzień.;)
Kategoria nocna jazda