Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 76965.18 kilometrów w tym 5331.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.47 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2023

Dystans całkowity:238.96 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:13:57
Średnia prędkość:17.13 km/h
Maksymalna prędkość:54.80 km/h
Suma kalorii:6299 kcal
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:39.83 km i 2h 19m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
32.22 km 0.00 km teren
02:06 h 15.34 km/h:
Maks. pr.:45.50 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 863 kcal
Rower:7-NIMANT

Jesień jesieni w jesieni

Niedziela, 29 października 2023 · dodano: 30.10.2023 | Komentarze 0

Dudysi propozycja - do Brunowa! - była idealną opcją, jedziemy zachwyceni słoneczną, jesienna aurą, jest ciepło, jest wyśmienicie....


...kolory wymiatają, jeszcze zieleń....


...a już odcienie jesieni, barwią drzewostan...



...Karki zawsze zachwycają, chwila przystanku na zadumę ale fota nie oddaje tego widoku...



...za to niebo na Ustroniem......i ta przestrzeń.....


...w pałacu moc cudzoziemców, fontanna jeszcze tryskała energią sezonu...


...tam spotkaliśmy Daniela i razem do R, po nowym dywaniku Chmielna i Zbylutowa jechało się wyśmienicie...


....krótko lecz w sam raz by załapać się na obiad...;)))

Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
66.45 km 0.00 km teren
04:20 h 15.33 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1732 kcal
Rower:7-NIMANT

Jarmark Hubertus

Sobota, 21 października 2023 · dodano: 21.10.2023 | Komentarze 2

Słoneczny prezent jesieni wykorzystaliśmy na maksa, choć poranek był katastroficzny, zmęczenie tygodniem ledwie pozwoliło zwlec się z łoża
a niemrawość i ruchy leniwca, który zabłądził w trawie pod drzewem nie rokowały na cokolwiek ale jednak po sutym śniadaniu i kawie....


Ich TROJE.



....w pełnym słońcu i nieskazitelnym błękicie nieboskłonu dotarliśmy na zamek w Kliczkowie - cuda się tu wyprawiały, damy na koniach rycerze pod a stoły suto zastawione, jadła tyle, że gdzie spojrzeć tam coś....taki to Jarmark Hubertus...
I my najedzeni kiełbasami przeróżnymi a kawę ciastem zagryźli na powrót, pod Diablą tamę pojechali....


...urok tu najprzedniejszy a cisza, aż się wrzynała w nasze dusze....


....blask słonecznych promieni opromieniał lica a ich ciepło grzało, mocno grzało....


...ostatnie spojrzenie na to magiczne miejsce i w drogę...


...okukać nową ddr-kę z Osieczowa do Dobrej lub na odwrót z Dobrej do Osieczowa - jak kto woli....


...w Bolcu smaczny obiad i żegnamy się ze sky1967, wracamy w nasze klimaty, które witają nas swoim nieodpartym urokiem....



...licznik w tel. włączam po trzech kilo.., taki dziś zakręcony z rana byłem, wycieczka bajeczna, aura była taka niesamowita, cudowna..;)))

Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
25.22 km 0.00 km teren
01:35 h 15.93 km/h:
Maks. pr.:38.10 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 690 kcal
Rower:7-NIMANT

Czerwone liście pobocza

Niedziela, 15 października 2023 · dodano: 15.10.2023 | Komentarze 0

Wiater, chłodek i chmury gdzieś tam, nie zatrzymały nas w domu, pognaliśmy na krótką trasę, zabierając ze sobą dziadka.
Szło nam nieźle lecz te chmury gdzieś tam, nie były już tam, były tuż, tuż. Gdy - już wiater ustawił się w plecy - ruszyliśmy z kopyta by zdążyć przed deszczem z rana zapowiadanym, pierwsze krople dopadły nas w Iwinach lecz jeszcze nie ulewa i tak postawiliśmy stopy na progu naszej mety, za chwilę nie długą, zaczął się deszczowy prysznic ale my już szykowaliśmy się do obiadu.....



...i tylko czerwone liście pobocza, skąpane słonecznym promieniem mile wspominaliśmy, nasyceni widokiem postępującej jesieni....


...ileż radości w tej krótkiej, wiatrowej pogoni za odrobiną endorfinowego doładowania.;)))

Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
38.80 km 0.00 km teren
02:26 h 15.95 km/h:
Maks. pr.:44.10 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1037 kcal
Rower:9-NYSKEY

Jak się nie ma...

Niedziela, 8 października 2023 · dodano: 08.10.2023 | Komentarze 1

....co się lubi to się lubi co się ma. Daleki wypad wziął w łeb, bo się położyłem o trzeciej nad ranem, bo rano padało, bo wiało, bo zimno (tłumaczenie głupie)
ale fakt faktem, zmęczony, zdegustowany wgramoliłem się na rower o jedenastej, umówiony ze sky1967, Dudysią i Ojcem jedziemy na kawkę i pączka do KFC na strefę...


....trasa, aura i humory dopisywały mimo, że wczorajsza impreza trwała do późna....


....jechało się wybornie i długoooooooo....;)))



...pączek i kawa w towarzystwie smakował wybornie, powrót już w trójkę, Ojciec wyskoczył wcześniej....


....chłodna, słoneczna, jesienna aura była jak balsam na duszę a rower na ciało i tak dłużej by się chciało.
W Iwinach spotykamy Andrzeja, chwila rozmowy i zjazd na chatę, kolejny łykend mija beztrosko i takich wiele życzyłbym sobie i innym...;)))

Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
32.37 km 0.00 km teren
01:23 h 23.40 km/h:
Maks. pr.:54.80 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 812 kcal
Rower:11-NIMUEH

Pod wiater

Sobota, 7 października 2023 · dodano: 07.10.2023 | Komentarze 0

Zapowiadana dynamiczna pogoda, sprawdza się w 100%, ale przed południem, jeszcze nie padało, więc ruszyłem pod wiatr na rowerową.
Powrót do Warty główną drogą co dało na zakręcie wypadków 54km/h nieźle lecz daleko mi do szoszonów, przemierzających setki kilometrów z podobną prędkością...;)))


Wiater okazał się nie taki straszny jak go malowali a deszcz straszył czarnymi chmurami i na straszeniu się skończyło....;)))

Kategoria R-A-D-Z


Dane wyjazdu:
43.90 km 0.00 km teren
02:07 h 20.74 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1165 kcal
Rower:7-NIMANT

Ukryty daniel

Niedziela, 1 października 2023 · dodano: 01.10.2023 | Komentarze 0

Tuż po obiedzie, słońce wygoniło mnie na regionalne co nieco, pognałem do siory po herbatkę.....
...a potem w stronę Kraśnika, na historyczny most nad traktem kolejowym - historycznym, bo tędy za bardzo młodych lat jeździłem rowerem do rodziny, bo tu rozbiłem swój pierwszy samochód, bo tu przywoziłem swoją rodzinę na grzyby, bo tu przyjechałem swoją pierwszą poziomką na pierwszą wycieczkę tak daleką od domu, wiele wspomnień bardzo wiele....;)))


....i byłem tu i samochodem i rowerem pionowym i poziomką i piechotą we wszystkie pory roku....


...gdzieś tam przy płocie, daniel skrywa się wspaniały...



....wypłoszyłem go zbliżając się za bardzo do płotu...


...i dał susa jak najdalej ode mnie....;)))


...zlikwidowałem luzy w przednim kole i jazda była już inna...:)

Kategoria Regionalnie