Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 76965.18 kilometrów w tym 5331.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.47 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2015

Dystans całkowity:548.14 km (w terenie 56.56 km; 10.32%)
Czas w ruchu:28:48
Średnia prędkość:19.03 km/h
Maksymalna prędkość:46.40 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:42.16 km i 2h 12m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
33.43 km 0.00 km teren
01:16 h 26.39 km/h:
Maks. pr.:46.40 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

NOLek

Wtorek, 27 października 2015 · dodano: 27.10.2015 | Komentarze 2

Ciepło + chęć + czas = rower a że ciemno, nic to, lampy są i z przodu i z tyłu i jest mój nowy kompan - NOLek - Niezidentyfikowany Obiekt "Luminescencyjny"
Dziś był rewelacją nocnej jazdy, auta czuły respekt i nie dawały czadu po oczach z tyłu, wyłączały długie, na długo przed zbliżeniem do mnie.;) Pomysł z czymś mocno migającym z tyłu zaczerpnięty od TomSawyer-a
A co na trasie; pełnia, lekki wiaterek, ciepło i trasa stała.:)


                                                                                 NOLek
Daje po oczach, widoczny z daleka, nie określone źródło, niezidentyfikowane światło, budzi respekt i spowalnia.:)
Kategoria nocna jazda


Dane wyjazdu:
53.94 km 0.00 km teren
02:06 h 25.69 km/h:
Maks. pr.:45.70 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Miało padać

Niedziela, 25 października 2015 · dodano: 25.10.2015 | Komentarze 2

Szybki wypad przed obiadem, cel określiłem dopiero w Wilczym Lesie. Wiatr wiał w plecy, prędkość była mocna, więc zdecydowałem się na Chojnów. Mówili, że będzie padać a wyszło słońce, szkoda było nie wykorzystać okazji..:)


Do Chojnowa pięknie, lekko i szybko ale powrót masakryczny, zebrały się chmury, pociemniało  i powrót pod wiatr a w Olszanicy pod górkę i z deszczem, w dodatku na podjeździe minął mnie tir i stanąłem w miejscu taki podmuch a z Olszanicy do Ganczar z górki, prułem 38km/h a z na przeciwka dwa tiry, kask to mało mnie nie udusił, zwiało mi go na tył głowy, ciągnąc za pasek, ufff fala powietrza była mocna, dobrze że mam zagłówek.;)

Trasa; R. Iwiny, Lubków, Wilczy Las, Okmiany, Krzywa, Chojnów, Gołaczów, Wojciechów, Zagrodno, Olszanica, Ganczary, Iwiny, R.
Kategoria Czasówka


Dane wyjazdu:
54.13 km 7.60 km teren
03:32 h 15.32 km/h:
Maks. pr.:39.80 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:8-NYSKEN

Jesień, jesień

Sobota, 24 października 2015 · dodano: 24.10.2015 | Komentarze 4

Późno, ale wczorajsza nie moc, pozwoliła mi wykryć uszkodzenie akwarium i dzisiejszego poranka, gnałem do Bolca  po nowe, by ratować wodny inwentarz.
Nim wróciłem, to czas pochłonął już przedpołudniowe,  jesienne tchnienie.
Tuż przed południem, udało się wyrwać na trasę i zakosztować wspaniałą  pogodę. Jesień! I było na czym zawiesić oko a bez wietrzna aura lekko przymglona, ciągnęła nas nad wodę przez kolorowe lasy.:)


.....Bukowy Las przed Ustroniem...


....pałac w Skale....


....mur pod pałacem w Skale....


....Żerkowice....


....Włodzice przed mostem....


....Dudysia koło mostu...


....Nysken nad Bobrem w Bolcu.:)
Kategoria z żoną


Dane wyjazdu:
43.91 km 0.00 km teren
01:45 h 25.09 km/h:
Maks. pr.:46.40 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

W noc ciemną

Czwartek, 22 października 2015 · dodano: 22.10.2015 | Komentarze 0

Jeszcze dzień trwał 
gdy słońce zdążało do horyzontu 
wiatr lekki otoczył Nubiana 
pociągnął na przejazd.
w Bolcu
już ciemność spowiła świat
chęć jazdy na  Wilczy Las pognała
przez Kruszyn
przez Kraśnik
przez Tomaszów,
i wiatr  mocny  zerwał
by Lubków osiągnąć z trudem  
do Iwin już boczny
do R.  osłonięty pagórkami
gnałem jak na skrzydłach
a na górce u siebie
złapałem  oddech......ulgi:)


Kategoria nocna jazda


Dane wyjazdu:
47.39 km 0.00 km teren
02:08 h 22.21 km/h:
Maks. pr.:41.80 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Znaleźć świerszcza

Niedziela, 18 października 2015 · dodano: 18.10.2015 | Komentarze 0

Zakorzenił się w Nubianie świerszcz i nie mogę go znaleźć, jechałem do Tomaszowa 1,5 godz.  wymontowując, dokręcając, nasłuchując by na kolejnym przystanku przywitać TomSawer-a, który miał rower trzysta metrów dalej. Dwa słowa i Tomek w 10 minut ciął powietrze wespół zemną, wspólnymi siłami wybadaliśmy gdzie zagnieździł się nie fortunnie ów świerszcz, pomoc Tomka jak zwykle nieodzowna.
Objechaliśmy stare szlaki, po drodze mała kawka i powrót w ciemnicy, obwodnicą Bolca do Kruszyna, poligon mus być, Łaziska, Warta i w Iwinach na widokowym rozjazd do swoich siedzib. Po drodze spotkanie z Gosią,samotną bikerką z którą nawiązujemy kontakt do wspólnych wojaży, może kiedyś uda się wspólny wypad?
Kategoria test


Dane wyjazdu:
64.74 km 0.00 km teren
02:45 h 23.54 km/h:
Maks. pr.:45.70 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Nubian - reaktywacja

Sobota, 17 października 2015 · dodano: 17.10.2015 | Komentarze 3

Dziewiczy wypad Nubian-em.
Test sprawnościowy po reaktywowaniu z trzyletniego leżakowania w kącie.
Wyjechałem ochoczo na umówione spotkanie z TomSawyer -em lecz po kilometrze musiałem zawrócić by dołożyć osłonę na widełki przed łańcuchem, zębatki korby za mocno odsunięte od suportu i łańcuch szedł bokiem w  widełkach - zastanawiam się nad widełkami od szosówki.
Najważniejsze to jechał, najpierw na hamulcu bo się przestawił, potem zagroziło mi odholowanie do domu - zablokowane tylne koło ale okazało się, że  w kasecie nie dokręciłem nakrętki blokującej zębatki a  która się wykręciła, blokując koło. Oczywiście do tego doszedł świerszcz pod siedziskiem ze sklejki i urwana tylna lampka zamocowana na szybko. Kiere miałem poluzowaną by sprawdzać optymalny kąt ułożenia a lusterka porozklejane przestawiały się co jakiś czas, jeszcze tylko konusy w tylnym kole po puścić i w trasę.:)
Obecność Tomka dodała mi otuchy a jego sugestie odnośnie tego i owego w rowerowej technologi cenne.:)
 
Oto Nubian - z lewej...




...z prawej...


...zapakowany...


..w towarzystwie...


...bez lampowego błysku...


.... i jego tyły.;)


Trasa po regionie na Krępnicę i mała parada po Bolcu pod przewodnictwem TomSawyer-a.;)

Rama malowana proszkowo,
kufer ze sklejki zintegrowany z siedziskiem również ze sklejki,
obraz zamku Grodziec pędzla Dudysi z elementami decoupage,
korby 170mm trzy zębatki 28,42,52
koło tył 26"x1,5 Rubena
kaseta od 11z do 30z,
koło przód 20x1,5" Schwalbe
manetki indeksacyjne
waga - nie zważony
Kategoria test


Dane wyjazdu:
33.44 km 0.00 km teren
01:55 h 17.44 km/h:
Maks. pr.:33.10 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:8-NYSKEN

Parada

Niedziela, 11 października 2015 · dodano: 11.10.2015 | Komentarze 2

4,00 pobudka i stały plan zajęć przed wyjściem, o piątej jestem już na trasie, większość uczestników już jest, jadę na widok do Iwin i wspólna fota(moje zdjęcia puszczam w eter ale od innych uczestników raczej się nie doczekam)



Ruszam w stronę Bolca, na Koziej Górce mała obserwacja nieba i na Aleje Tysiąclecia gdzie zdobywam klucze do bramy dnia - brzask już widoczny...


.... zdjęcie robię na powrocie przed Wartą...


...spóźniony uczestnik, chmury go spowiły i nie mógł wcześniej dołączyć...


...fota mizerna ale Wenus  najbardziej dokazywała...


...i nastał świt, mała parada planet dobiegła końca, najpierw  zniknął Markury który był ale w chmurach i nie zdołał się przebić tak jak księżyc, potem pożegnał się Mars i Jowisz a Wenus postanowiła odprowadzić mnie do domu.
Umówiliśmy się na wielką paradę planet (sześć sztuk) w 2161, zadeklarowałem, że będę tylko na innym wehikule.;)))

Trasa stała, wymęczona  bo na Nyskenie, zimno ale nocne wrażenia mocne.:)
Kategoria nocna jazda


Dane wyjazdu:
23.40 km 2.00 km teren
01:44 h 13.50 km/h:
Maks. pr.:39.60 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

Zdobyć miód

Sobota, 10 października 2015 · dodano: 10.10.2015 | Komentarze 5

Grodziec miodem płynął a my wraz z nim...

.....i nalewki były i wina i miody grzane lecz miód w oryginale to złoto dla podniebienia....


...kolory jesieni coraz bardziej widoczne....


...i piękne błyszczące maszyny były...


...i Grodziec na pożegnanie a zimno gnało nas do domu.:)
Kategoria z żoną


Dane wyjazdu:
21.67 km 0.00 km teren
01:07 h 19.41 km/h:
Maks. pr.:42.60 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:8-NYSKEN

Poobiedni objazd

Poniedziałek, 5 października 2015 · dodano: 05.10.2015 | Komentarze 0

Krótko, szybko, po stałej trasie, bez zatrzymywania na kolację.:)
Kategoria z żoną


Dane wyjazdu:
34.11 km 6.36 km teren
02:01 h 16.92 km/h:
Maks. pr.:34.60 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

Poobiednia podróż

Niedziela, 4 października 2015 · dodano: 04.10.2015 | Komentarze 2

Szybki wrzut obiadu na ruszt i na trasę do Kruszyna, kawka u rodziców i jazda w poszukiwaniu uroczyska na poligonie....


....ścieżka magiczna znaleziona, przedzieraliśmy się zauroczeni...


...jeszcze przeprawa przez kanał(kanalik)....


...i widoki wyschniętego stawu na uroczysku, znaczy wody trochę było  ale się zielona zrobiła....


...objazd dookoła,podziw, fota i w drogę...


...jeszcze przeprawa przez barierę ochronną i do domu.;)))
Kategoria z żoną