Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

z przyczepką

Dystans całkowity:201.26 km (w terenie 16.80 km; 8.35%)
Czas w ruchu:12:05
Średnia prędkość:16.66 km/h
Maksymalna prędkość:44.60 km/h
Suma podjazdów:357 m
Suma kalorii:4230 kcal
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:33.54 km i 2h 00m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
43.38 km 1.20 km teren
03:24 h 12.76 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1583 kcal
Rower:9-NYSKEY

WŚR

Niedziela, 5 czerwca 2022 · dodano: 05.06.2022 | Komentarze 2

Gwiaździsty zlot  Wrocław-Leśnica zaliczamy o czasie, spotkanie z Dominiką-przewodniczką poznaną na poprzednich  paradach, ogarnięcie tematu i ruszamy do centrum...

http://dudysia.bikestats.pl/2081293,Wroclawskie-Swieto-Rowerzysty.html

...a na placu Nowy Targ niespodzianka - Monia, kumpela z Legnicy - przywitanie, pogadanie i jazda tylko sky1967 mi się schował...


...Wrocławskie Święto Rowerów w pełnej krasie a po drodze organizator zlotu poziomek z Opola "Klub Rajder" z 2011 roku...


....na Moście Grunwaldzkim rowerowe szaleństwo...


....i meta - Mosty Warszawskie gdzie mamy spotkanie z synem i jego dziewczyną a tam kolejna niespodzianka - spotkanie z Łukaszem, sympatykiem poziomych rowerów. Na zlocie na Grodźcu jeszcze na pionowym a tu już na trajce...


....powrót przez bulwary do rynku i jazda do Leśnicy naszego postoju...


...pogoda idealna, frekwencja dopisała i mnóstwo znajomych...;)

Kategoria parada, z przyczepką


Dane wyjazdu:
30.32 km 7.20 km teren
01:43 h 17.66 km/h:
Maks. pr.:39.40 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:219 m
Kalorie: 1054 kcal
Rower:9-NYSKEY

Purpurowy krzyk nocy

Poniedziałek, 25 lutego 2019 · dodano: 25.02.2019 | Komentarze 2

Luzy zlikwidowane, nakrętki dokręcone, przyczepka załadowana - na oko, bez wagi jakieś 20kg łącznie - i  w trasę, na rowerową.....


...przyczepka spisuje się bez zarzutu do 20km/h, powyżej, zaczyna delikatnie bujać ale wyłapuje jeszcze jeden luz - na osi koła, po za tym obieram odpowiednią taktykę jazdy i problem zażegnany, można się bujać- tzn. ciagąć;)))....


...wpadam na rowerową i to jest to - beztroska;)))....


...no cóż, trwało to raptem 150m kiedy natykam się na czysty wandalizm, droga nie skończona a już wyrywają barierki i to z korzeniami (czyt. fundamentami) - echhhh!!!....


...ciągam tę przyczepkę, tę jedyną do końca rowerowej i wtapiam w magie purpury zachodu, czerwona noc mami mnie do "zbożowego" ronda (no sorry ale przez gardło nie chce mi przejść ten polityczny chłam, sorry nooo!)

Niestety, iluminacji tego widoku nie uchwyciłem telefonem a aparat, mimo że zabrałem go ze sobą to nie posiadał karty pamięci, została w laptopie a było tak pięknie.:))))



Powrót - choć ciemności spowijały cały świat dookoła - odbywał się pod światłami niezliczonych światów odległych a przodował jak zawsze, Syriusz pod Orionem płynący.;)))




Dane wyjazdu:
32.17 km 2.30 km teren
01:59 h 16.22 km/h:
Maks. pr.:37.20 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:138 m
Kalorie: 1141 kcal
Rower:9-NYSKEY

Na trzy koła

Sobota, 16 lutego 2019 · dodano: 16.02.2019 | Komentarze 3

O wschodzie słońca mogłem zapomnieć, zmęczenie pracą było dobitne, wstałem po ósmej a po kawce, z Dudysią na przedobiednią przejażdżkę. Dziś zabieram przyczepkę, bez obciążenia - czas potrenować ciąganie dodatkowego balastu;)))....


...fotę skubnąłem  Dudysi


...niestety, zapomniałem apart a takie widoki były...


...tą fotę strzelam przed wyjściem i aparat zostawiam na oknie a telefonem nie dało rady.;)))






Dane wyjazdu:
45.85 km 6.10 km teren
02:32 h 18.10 km/h:
Maks. pr.:44.60 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 452 kcal
Rower:9-NYSKEY

Uśmiech to podstawa

Sobota, 22 kwietnia 2017 · dodano: 22.04.2017 | Komentarze 2

Dość późne popołudnie, dość długa chwila zastanawiania, - wahanie - ale test przyczepki, ale sprawdzanie małych poprawek w  Nyskey-u i olbrzymia chęć a za oknem chmura goni chmurę.
Ruszam, pamiętając o dwukilometrowym teście wczesnym rankiem, kiedy to testowałem przyczepkę po wertepach, szybkie montowanie pionowego błotnika ( brakowało na błotnistej drodze) przy tylnym kole, by nie chlapało na przyczepkę - cel? Bez celu.
Ruszam na widok w R......



...torby transportowe crosso po przygodach wreszcie  na swoim miejscu.....


...stałem w tym miejscu parę chwil i napawałem się widokami....


....a droga wiła się pośród zieleni, do zamku znacząc ślad....


...endorfiny zrobiły swoje a widok, zaprosił na lokalne podboje....


...niesiony na mocnym haju, przy tej alei starodrzewia - prowadzącej do starego cmentarza w Lubkowie - szczęście osiągnęło zenit...


....uciekała chmura deszczu, goniłem chmurę, wiatr mi pomagał,
przy krzyżu (Wilczy Las) dogoniłem, nie miała już deszczu w lewo odbiłem, wiatr już nie pomagał...


...przeskoczyłem Szczytnicę i drogą wiecznych kałuż do Tomaszowa, nad twarzą podumałem, kilka kółek zakręciłem, niepewny dalszej drogi, zastanawiałem, monetę rzuciłem i się poddałem, choć kusiło skrócić trasę, dłuższą wybrałem i do Kruszyna przez Kol Kraśnik...


....wśród pól, szutrem, do lasu i do starego PGR - u w Kruszynie, przy wyjeździe z lasu spotkanie towarzyskie zobaczyłem, lecz aparat schowany, trafił mnie nerw, zwolniłem tempo, nim wyciągnąłem towarzystwo delikatnie się rozstąpiło, szybka fota zza drzewa i lotnicy odlecieli a czworonożny leniwym krokiem skrył się w zaroślach...


...jeszcze stare domostwo - nad którym dopalał się słoneczny fajerwerk kończącego się dnia -  w kadr mi wpadło i pognałem przez poligon, by okukać postęp prac nowej obwodnicy i z wiatrem do domowych pieleszy.

Wiatr dał mi w kość lecz złość, nie zainfekowała mego umysłu, czułem przyjemność ze zmagania się z siłami natury, nad głową miałem błękit nieba, dookoła złowrogie granatowe chmury, piękne ich pejzaże były a na horyzoncie szczyty gór bielały, wyróżniały tą biel pod kołdrą szybko szarzejących już chmur.
Mrok dopadał dzień a ostatnie przebłyski promieni, pochłonęły kolejne gęste i złowrogie opary wilgoci.

Trasa; po R. Iwiny, Lubków - ferma, Wilczy Las, Szczytnica, droga wiecznych kałuż, Tomaszów Kol. Kraśnik, droga wśród pól, Kruszyn, Łaziska, poligon, Łaziska, Warta, Iwiny, R.


,



Dane wyjazdu:
16.00 km 0.00 km teren
00:55 h 17.45 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:-5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:9-NYSKEY

Przyczepka

Czwartek, 9 lutego 2017 · dodano: 09.02.2017 | Komentarze 2

To był krótki, szybki wypad do Warty i do Iwin, załatwiłem sprawy, zrobiłem zakupy a przy okazji przetestowałem przyczepkę i pojeździłem za tych co nie mogą.;)))
Chyba zimno było, bo padł mi licznik, znaczy się coś mu się poprzestawiało i pokazywał dziwne dane,spisałem z głowy w zaokrągleniu, bo trasa dokładnie wyliczona a o metry zabiegać nie było sensu.;)))



Przyczepka jednokołowa -  odsłona druga, jeszcze malowanie i cztery brakujące elementy.


Dane wyjazdu:
33.54 km 0.00 km teren
01:32 h 21.87 km/h:
Maks. pr.:36.70 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:9-NYSKEY

Przyczepka

Niedziela, 5 lutego 2017 · dodano: 05.02.2017 | Komentarze 4

Wreszcie pierwsza przejażdżka z przyczepką, dziś testowo...


..."pierwsze koty za płoty", na razie nie ubrana i nie pomalowana i zdała egzamin  bez obciążenia teraz czas na ładunek.;)))