Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2018

Dystans całkowity:222.64 km (w terenie 11.65 km; 5.23%)
Czas w ruchu:11:32
Średnia prędkość:19.30 km/h
Maksymalna prędkość:50.90 km/h
Suma kalorii:1344 kcal
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:37.11 km i 1h 55m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
50.70 km 9.60 km teren
02:25 h 20.98 km/h:
Maks. pr.:46.70 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:9-NYSKEY

Życie na krawędzi

Czwartek, 29 marca 2018 · dodano: 29.03.2018 | Komentarze 4

Hasło tymbark-owe, dotyczy chyba piękna jakie nas otacza a otacza na pewno, tylko trzeba spojrzeć i zobaczyć.
Dziś łowy obiektywem udane....


...jazda trasą rowerową przysporzyła mi wiele pięknych widoków  a zoom sprawił by ta magia....


...stała się namacalna...


... na wyciągnięcie ręki....


....niemożliwa, bajkowa...



...i zaskakująca z każdym przejechanym kilometrem...


...raz ciemniej raz jaśniej, i radośnie i smutno jak na tym powyższym zdjęciu, prześwitujący błękit nad brzozowym lasem, wyciętym w pień - zabolało....




....i na koniec zdążyć na widokowy w Wilczym Lesie - nie zdążyłem - fotę ustrzeliłem na równinie Szczytnickiej
ale tam, na horyzoncie, do snu układał się świat złożony z marzeń, świat na krawędzi.;)))

Do Kraśnika właściwie to jechałem planowaną drogą rowerową z Raciborowic do Kliczkowa. 8 km jeszcze szutrem ale z tego 5km ma być zalane asfaltem w niedalekiej przyszłości?

Trasa; R. Iwiny, Warta, Kruszyn, Bolec, Kruszyn, Kraśnik, Krzyżowa, Tomaszów kolejowy dworzec, Szczytnica, Wilczy Las, Lubków, Iwiny, R.




Dane wyjazdu:
34.72 km 0.55 km teren
02:09 h 16.15 km/h:
Maks. pr.:50.90 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 323 kcal
Rower:9-NYSKEY

Klekusiowo

Niedziela, 25 marca 2018 · dodano: 25.03.2018 | Komentarze 0

Wcześnie podany obiad pozwolił nam na wcześniejszy wypad po gminie. Bezwietrzna i słoneczna pogoda jak balsam, koił i ciało i ducha. Jechaliśmy spokojnie, tak jak lubimy, bez spinania się w siodle. Czerpaliśmy przyjemność z rowerowego wiatru i gorących promieni a w powietrzu unosząca się woń wiosny tuliła nas do siebie z uśmiechem....


....i w takiej miłej atmosferze trafiliśmy do "KLEKUSIOWA" agroturystycznego hotelu (schroniska - szpitala) dla ptaków i innych stworzeń leczących swe rany. Na pierwszym planie żurawie nieloty a dalej wiele bocianów z podobnymi urazami....


...spotkaliśmy opiekunkę tych stworzeń z dwoma strażnikami, biały na chwilę przykucnął przy mojej nodze a drugi czarny, poleciał przodem skontrolować konie w zagrodzie....


....dzik i lis zostały już wypuszczone do lasu, czarny bocian poturbowany z powodu utraty wzroku schował się głęboko, zające też nie skore do pokazywania się ale daniele ochoczo figlowały po zagrodzie, jeden rogacz odważnie się przywitał.

Niestety, najważniejszego gościa tego przybytku nie było, jeszcze nie przyleciał, z Afryki droga daleka ale spodziewają się go lada dzień, tak gdzieś do tygodnia powinien się zjawić, jak to robi od siedmiu już lat.
Klekuś pan Klekusiowa, celebryta i gospodarz najważniejszego bocianiego gniazda gminy.,))))

Kategoria z żoną


Dane wyjazdu:
33.73 km 0.00 km teren
01:35 h 21.30 km/h:
Maks. pr.:48.20 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 361 kcal
Rower:9-NYSKEY

Bez Wahania

Sobota, 24 marca 2018 · dodano: 24.03.2018 | Komentarze 0

Wreszcie się wyrwałem, choć rano było cieplej, to dopiero pod wieczór przyszło okienko czasowe.
Słońce pięknie zachodziło, zero wiatru a całą frajdę z przejażdżki popsuły kolejne polany leśne, wyrosłe na trasie ze Starych Jaroszowic do Bolca. Nie ma rady, trzeba jakoś przeżyć ten szaber naszego leśnego dobra.:(

Trasa; do Warty rowerostradą i na Wartówkę, Stare Jaroszowice i przed byłą jednostką wojska na obwodnicę, kozie rondo, Łaziska, Warta, Iwiny, R.



Dane wyjazdu:
46.65 km 1.50 km teren
02:48 h 16.66 km/h:
Maks. pr.:46.70 km/h
Temperatura:16.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 448 kcal
Rower:9-NYSKEY

To już!?

Niedziela, 11 marca 2018 · dodano: 11.03.2018 | Komentarze 0

Ciepło, słonecznie, słaby wiaterek, przyjemnie. Czy, to już wiosna? Rano termy, popołudniu rowerek i jeszcze na herbatce w odwiedzinach, niedziela spędzona nad wyraz aktywnie.:)


Dane wyjazdu:
37.56 km 0.00 km teren
01:44 h 21.67 km/h:
Maks. pr.:41.30 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:10-NYSKEA

Poematy zachwytu

Sobota, 10 marca 2018 · dodano: 10.03.2018 | Komentarze 0

Przyjemność z jazdy była dziś nieziemska, jechało mi się wybornie, Ciepło było, bezwietrznie a zachodzące słońce w postrzępionych chmurach malowało pejzaże. W głowie ogrom myśli, to poematy zachwytu ulotne, uleciały zostawiając gołe dane wyjazdu.;))))
Kategoria stała trasa, R-A-D-Z


Dane wyjazdu:
19.29 km 0.00 km teren
00:51 h 22.69 km/h:
Maks. pr.:46.30 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 212 kcal
Rower:9-NYSKEY

Ale odlot!

Czwartek, 8 marca 2018 · dodano: 08.03.2018 | Komentarze 0

Przy błękicie nieba, pod zachodzące słońce, w bezwietrzny czas. Krótko, ale tymbarkowe hasło było trafne. Cisza i klucz żurawi sprawił, że odleciałem na moment.;)))