Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 76965.18 kilometrów w tym 5331.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.47 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2014

Dystans całkowity:593.33 km (w terenie 31.16 km; 5.25%)
Czas w ruchu:30:24
Średnia prędkość:19.52 km/h
Maksymalna prędkość:60.90 km/h
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:31.23 km i 1h 36m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
14.53 km 0.30 km teren
00:53 h 16.45 km/h:
Maks. pr.:31.50 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

Wieczorowo

Czwartek, 31 lipca 2014 · dodano: 31.07.2014 | Komentarze 2

Wieczorna przejażdżka po regionie, stałą do Iwin i pod Lubków. Odprowadziliśmy słońce za widnokrąg i zjazd do R.:)


Sarna która dzielnie broniła swego żerowiska, ustąpiła tylko parę kroków i odprowadziła nas wzrokiem


Nowa asfaltowa trasa z R. koło Podgrodzianki  do Jurkowa koło wysypiska
Kategoria z żoną


Dane wyjazdu:
36.47 km 0.00 km teren
01:19 h 27.70 km/h:
Maks. pr.:52.20 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Przelot...

Środa, 30 lipca 2014 · dodano: 30.07.2014 | Komentarze 2

Szybki przelot przez rynek w Bolcu, ku uciesze gawiedzi, szukającej wytchnienia i ochłody w napojach schłodzonych i lodach zimnych.;)
Chwila po ulicach miasta i na obwodnicę , rondo, Kruszyn i stałą przez poligon, Dużo rowerzystów a nawet bikerów.:)
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
11.62 km 1.00 km teren
00:45 h 15.50 km/h:
Maks. pr.:27.40 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

Wieczorowo

Wtorek, 29 lipca 2014 · dodano: 29.07.2014 | Komentarze 0

Krótka przejażdżka po okolicy czyli po R. Nową trasa koło wysypiska ś, koło kamionki i starym szlakiem po kolejowym do Iwin i tam kłuj. Guma i klejenie, trzecia w tym roku. Komary pogryzli ale skleiłem i przez Iwiny do R. To zawsze jakiś ruch, wcześniej nie byłem wstanie się ruszać, robota plus pogoda równa się drzema. ;)
Kategoria z żoną


Dane wyjazdu:
40.51 km 9.45 km teren
02:48 h 14.47 km/h:
Maks. pr.:35.30 km/h
Temperatura:29.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

Szlak Bory Dolnośląskie

Niedziela, 27 lipca 2014 · dodano: 27.07.2014 | Komentarze 0

Samochodem, przewiozłem rowery do Bolca, w końcu przetestowałem bagażnik na klapę. Umówiliśmy się z bratem i bratową na małe co nie co po regionie, ostatecznie pojechał brat z synem. Wskoczyliśmy na szlak w Osieczowie, docierając tam osiedlem Kwiatowym i za Dobrą,  główną,  w lewo nową trasą i przez autostradę. Za Osieczowem parę fot nad kaskadą na Kwisie  i nad zalewem przed tamą w Kliczkowie, Błękitka i krótka kąpiel na kąpielisku, Potem była pchanie rowerów po piasku i do zamku na lody. Powrót przez Bory w kierunku na Las Bukowy drogą ppoż nr10. Skróciliśmy trasę o część piaszczystą ze względu na nogę Beaty. Zjazd do Bolca i z ul.Mostowej nad Bóbr i wzdłuż niego do ul. Gdańskiej, przejazd przez rynek do samochodu. Na wschodzie mocno zachmurzone niebo, spakowałem rowery i w drogę , na Koziej Górce zaczęło padać. Na szczęście poszło bokiem a tych parę kropel tylko postraszyło. Do domu uszło nam na sucho.:)

Z bratem i bratankiem nad autostradą, droga przed Osieczowem


Zalew przed Kliczkowem


Piaski Błękitki


w wodach Błękitki, super ciepła


Błękitka, teraz powinna się nazywać zielonka;)


Zamek Kliczków - bajkowy


W zamku na lodach, kat katowskim orężem dopilnował by porcja była solidna;)


 Beatka pod Bolesławieckim wiaduktem
Kategoria z żoną


Dane wyjazdu:
61.20 km 2.65 km teren
02:21 h 26.04 km/h:
Maks. pr.:60.90 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Spotkanie na szczycie

Sobota, 26 lipca 2014 · dodano: 26.07.2014 | Komentarze 3

Rzadko ale czasami, ciągnie mnie na południe Raciborowic i dalej do Sędzimirowa i Nowej Wsi Grodziskiej. Droga tam to muldy powstałe po zaklejonych dziurach. Amortyzowany góral pewnie by nie poczuł ale dla tych widoków i tej natury warto się pomęczyć.

Z Nowej Wsi odbiłem w prawo na Skorzynice - do tego miejsca miałem pod a od krzyżówki  Nowa Wieś- Czaple- Skorzynice do krzyżówki Chmielno - Brunów - Ustronie z. W Brunowie złapałem szum Bobru na moście przed Lwówkiem i za CPN -ami na Rakowice, we Włodzicach w prawo i na Suszki kol. przez las szutrem i w lewo do Kraszowic, za pałacem, na drodze pod górkę z prawej pokazuje się droga ppoż nr27, piękna szeroka leśna autostrada, zaczyna się lekko pod by coraz bardziej było pod, aż w końcu było tak pod, że musiałem z siąść i pchać, chyba 15%. pochyłu.

Zjazd był równie stromy co podjazd, na hamulcu i 28km/h, wjechałem w końcu na asfalt a tam niespodzianka, przed Nowymi Jaroszowicami znowu pchanie, krótkie ale jednak. Góry są zabójcze dla tej poziomki.
Wyjechałem na główną i pomknąłem do Bolca, przed wjazdem fota mapki budowlanej centrum rekreacji i sportu( przed wojną w tym miejscu pływały kajaki, łódki, była przystań i teraz wraca tamto w nowoczesnej formie) przemknąłem przez centrum i na  Kruszyn, ciastko u mamy i rura do Łazisk, poligon i na Wartę.

Przy wylocie z Warty pod wiatą przystanku gość w białej koszulce, nie poznałem, usłyszałem tylko Darek! I hamulce automatycznie wstrzymały mój pęd ku domowi i kolacji.
Robert, kolega i towarzysz z niedawnej eskapady regionalnej wracał z wycieczki i miał tam chwile postoju, nie oczekiwane spotkanie na szczycie. Chwilę pogadaliśmy, nabraliśmy sił i w drogę, docisnąłem korby na maksa i pędem szalonym wjechałem do R. przemknąłem przez wieś jak wiatr i prawie z piskiem opon wykręciłem koło sklepów i pod swoją górkę, znaczy się do połowy, dalej pchanie. To był czad, dałem sobie dzisiaj w d....;)

Oj! Będzie się działo i pływało i w tenisa grało a czasami w kajak;)
Kategoria wycieczka


Dane wyjazdu:
29.79 km 1.35 km teren
01:53 h 15.82 km/h:
Maks. pr.:29.10 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

Przed obiadem

Sobota, 26 lipca 2014 · dodano: 26.07.2014 | Komentarze 0

Poranne porządki - ja w kuchni reszta gdzie bądź - oraz szybka obróbka do obiadu, czyli; farsz do pierogów naleśnikowych, masę na naleśniki (syn miał usmażyć do naszego powrotu) i jakiś sosik. Przed południem byliśmy już w trasie. Żonka spokojnie bo na zastrzykach więc szaleństw nie było. Po drodze załatwiłem miód i  zawiozłem suchy chleb do teściowej a potem się działo,spokojną trasą po regionie, przy miłym wiaterku i umiarkowanej temperaturze. Pojeździli my i pogadali. Po powrocie nadziałem naleśniki farszem pierogowym i podsmażyłem, odgrzałem sosik i jeszcze kawka late mojego sposobu  zalewania(wzięte z neta;) i czas na nimanta, może burza jaką przeżyliśmy wczoraj (zalane piwnice, drogi i pola a pioruny waliły jakby anieli dawno w kręgle nie grali )  nie pokrzyżuje mi przejażdżki?;)
Kategoria z żoną


Dane wyjazdu:
34.05 km 0.00 km teren
01:21 h 25.22 km/h:
Maks. pr.:41.40 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Późne popołudnie

Wtorek, 22 lipca 2014 · dodano: 22.07.2014 | Komentarze 0

Coś ostatnio waham się co do kierunku jazdy, najpierw obrałem kurs na Sędzimirów ale zawróciłem i pognałem na Lubków, coś mi nie pasowało i w końcu wskoczyłem na stałą. Wiatr wiał jakiś taki północny, ciepły i mocny, fajna przejażdżka ale nie do końca mnie usatysfakcjonowała. Krótko? Albo mało atrakcyjna? Nie ważne, ważne że się odbyła i jest okey.;)
Kategoria stała trasa


Dane wyjazdu:
52.20 km 0.00 km teren
01:56 h 27.00 km/h:
Maks. pr.:49.70 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Późne popołudnie

Poniedziałek, 21 lipca 2014 · dodano: 21.07.2014 | Komentarze 0

Właściwie, to pod wieczór, bujnąłem się na trasę bez celu, Najpierw stałą do Bolca i ul.Chrobrego pod wiadukt i na ul.Kościuszki, chwila wahania i na rondzie nie w prawo a prosto i koło starej fabryki domów do zakładu Hoerbinger czy coś w tym stylu i tu znowu chwila wahania i nie w prawo na obwodnicę lecz w lewo na Kraśnik, przed Kraśnikiem skręciłem znowu w lewo by taką boczniówką dotrzeć do wsi i tam bocziówkami przemknąłem do głównej już za Kraśnikiem i na krzyżówce znowu dylemat-chwilowy- zamiast prosto na Kraśnik Górny i Tomaszów skręciłem w lewo i do Krzyżowej. Na moście autostradowym fota, kilka wdechów orzeźwiającego wiatru, grzesiek dla mocy i skok w Krzyżową, w prawo na Tomaszów z mostu cztery kilometry prostej, aż do skrętu na Szczytnicę, tu nie miałem dylematów, skręciłem bez jakichkolwiek skrupułów i do Szczytnicy, przez tory i tyłem wsi przez drugi przejazd kolejowy i do Wilczego Lasu. Na szczycie przy głównej, zachwyt panoramicznym widokiem i zachodzącym słońcem i dalej przez pola i Kolonie Lubkowa do Lubkowa, jeszcze Iwiny i Raciborowice. Pęd miałem nie lichy, jakoś tak chciało mi się pędzić . Wpadłem do domu na kolację jak burza z energetyzowany i od razu nadziełem sie na pieśni Kaji w radiu RMF CLASSIC.  Puszczali jej nową orientalną płytę i parę ze starych. Kolacja z brokułową sałatką żony, zieloną herbatą i przy akompaniamencie takiej muzyki zabrała mnie w jakiś ulotny świat, świat nie bywałej harmonii. Kolację kończyłem tabliczką czekolady, nawet nie wiem kiedy ją opędzlowałem. Wpis, siusiu, paciorek i spać.;)
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
9.67 km 0.00 km teren
00:41 h 14.16 km/h:
Maks. pr.:28.40 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

wieczorny spacer

Niedziela, 20 lipca 2014 · dodano: 20.07.2014 | Komentarze 0

Do teściowej na ogródek, do  piekarni po chlebuś i powrót na górkę po zachód i kolację. Weekend wspaniały, gorący pod każdym względem.;)
Kategoria z żoną


Dane wyjazdu:
25.90 km 0.00 km teren
00:59 h 26.34 km/h:
Maks. pr.:51.30 km/h
Temperatura:35.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Gościnnie

Niedziela, 20 lipca 2014 · dodano: 20.07.2014 | Komentarze 0

Był telefon i szybki wypad do Żeliszowa do ciotki, krótka pogawędka, ciastko z dokładką, woda mineral i rura do Jaroszowic, Wartówka, wyjazd na Łaziska i powrót przez Wartę, Iwiny. Upał, jechać okey ale zatrzymać się to jakby wiadro potu na łeb wylać.:)
Kategoria krótki wypad