Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2018

Dystans całkowity:136.28 km (w terenie 17.10 km; 12.55%)
Czas w ruchu:07:22
Średnia prędkość:18.50 km/h
Maksymalna prędkość:40.90 km/h
Suma kalorii:849 kcal
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:27.26 km i 1h 28m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
32.61 km 0.00 km teren
01:32 h 21.27 km/h:
Maks. pr.:40.90 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 341 kcal
Rower:9-NYSKEY

"Podryw na kapsla"

Niedziela, 28 stycznia 2018 · dodano: 28.01.2018 | Komentarze 0

Deszcz, od rana blokował mi przedobiedni wypad na potwierdzenie trasy rajdu, koniec końców, gdy tylko opad zelżał, poderwałem swoje cztery litery i w trasę.
Malinowo-miętowy tymbark chlupał w bidonie a z pod kół, rozbryzgiwała się na boki woda z kałuż świadcząc o przed chwilowym opadzie deszczu.
Deszcz zanikł i jechałem, zmagając się tylko z silnym wiatrem. Nowa kurtka, którą zabrałem na przetestowanie spisała się rewelacyjnie.
Trasę potwierdziłem z jedną krótką poprawką i suchy nie przewiany (zasługa kurtki) wróciłem pod blok, gdzie dopadły mnie krople deszczu z przechodzącej czarnej chmury ale to już mało znaczący epizod tego wypadu.;))))



Dane wyjazdu:
32.42 km 0.00 km teren
01:33 h 20.92 km/h:
Maks. pr.:38.30 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:10-NYSKEA

"Zaczynamy"

Piątek, 26 stycznia 2018 · dodano: 26.01.2018 | Komentarze 2

Cyrklowanie trasy tegorocznego Rajdu Rowerów w Gminie Warta Bolesławiecka. W robocie nie zamierzona blokada prac i wczesny zjazd, traf, jutro ma lać a pojutrze znowu nie pewnie, więc korzystam. Jak na pierwszą jazdę rozpoznawczą udało mi się z grubsza ustalić co gdzie i którędy odbędzie się rajd. Jeszcze jedna rundka na potwierdzenie i przekazać dalej.;)))


Dane wyjazdu:
20.96 km 7.80 km teren
01:30 h 13.97 km/h:
Maks. pr.:32.80 km/h
Temperatura:-0.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 211 kcal
Rower:9-NYSKEY

Po wzgórzach R.

Niedziela, 21 stycznia 2018 · dodano: 21.01.2018 | Komentarze 2

Ziemia zmarznięta, oblodzona w koleinach, ubitych przez ciężkie ciągniki, z tego powodu, blisko była gleba lecz konstrukcja poziomki pozwoliła na szybką reakcję i tak kilka razy......


...wjazd na wzgórze i ze szczytu jednego na drugi a droga wiła się przez pola zryta, zamarznięta, z wystającymi kamieniami...


....kolejny szczyt i ruiny wiatraka....


....a tam mnogość okiennych i wejściowych otworów...


....okazałe solidne mury pod które podchodzą wilki...


....o którym to fakcie dowiedziałem się od jeźdźców na wspaniałych rumakach...


...pomknąłem po krótkiej rozmowie na krzyżówkę na wzniesieniu przed Żeliszowem i w lewo na bukowy las przy którym ruiny wapiennika...


...kawałek dalej szutrem do Żeliszowa (gdzie cztery sarny pomykały równolegle do mojego kierunku jazdy, by przeciąć mi drogę tuz tuż przed kołami) i na wzgórze wyjazdowe do R. Przejazd przez R. i pod ruiny cegielni...




....kawałek dalej na kolejnym wzgórzu pozostałości po cementowni, to stąd, kolejką linową transportowano urobek do zakładów Wizów w Łące koło Bolesławca....


...kilkadziesiąt metrów dalej, widok na dzikie kąpielisko, dawne wyrobisko pokopalniane...


...powrót koło wysypiska gminnego i podjazd na moje "podwórko" skąd widok na czynną cementownie.

Jeszcze za nim  ruszyłem  dalej, usłyszałem ruch w gęstwinie przy drodze, włączyłem aparat i skradając się w tym kierunku próbowałem dokładnie zlokalizować miejsce skąd dochodził dziwny dźwięk, myślałem, że tam dziki się ukrywają lecz doszło mnie ciche fuknięcie - jeż pomyślałem i zrobiłem jeden krok a z pod nogi, dosłownie z gęstwiny suchych krzaków i traw wyskoczył  i umknął pod skarpą  miedzy młodymi drzewkami dziwny zwierz, na pewno nie lis, wilk również to nie był, z mocno podkulonym ogonem na psa nie wyglądał - jenot, szakal zastanawiam się i nie znajduję odpowiedzi.;)))



Dane wyjazdu:
31.25 km 9.30 km teren
01:53 h 16.59 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 297 kcal
Rower:9-NYSKEY

Jenny

Sobota, 20 stycznia 2018 · dodano: 20.01.2018 | Komentarze 3

Do południa padał śnieg przelotnie a potem słońce królowało. Trasa do Bolca i na Małpi Gaj....


....wnętrze wieży widokowej, schody zniknęły, słuchy chodzą, że remontować będą...



...stare ścieżki ,dawno nie przecierane. Pieszo - rowerowy chodnik przed ul. Piastów....


...widokowa wieża "Jenny" a dookoła trasa dla MTB;)))




Kategoria R-A-D-Z, Regionalnie


Dane wyjazdu:
19.05 km 0.00 km teren
00:54 h 21.17 km/h:
Maks. pr.:31.10 km/h
Temperatura:-3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Syriusz

Niedziela, 14 stycznia 2018 · dodano: 14.01.2018 | Komentarze 2

Do piekarni po chleb, chleb był ale bułek nie było a asfalty suche, wiatr słaby, więc na rowerową do Iwin i do Warty po bułki.
Niestety, wiatr chłodny, dawał się we znaki na powrocie ale za to widoki były.
Z początku, gwiazdę zobaczyłem wschodzącą, nie poznałem, zadarłem głowę do góry a tam Orion w całej swej krasie, więc "ta"gwiazda to Syriusz a nad nim  - czerń nieba i moc gwiazd.
Wreszcie pierwsza jazda w tym roku - wróciłem do życia.;)))
Dziś wybrałem Giant - a, przygotowanego na sprzedaż i pojawił się żal, tak się nim przyjemnie jeździ.:)