Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 76965.18 kilometrów w tym 5331.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.47 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2018

Dystans całkowity:370.77 km (w terenie 35.30 km; 9.52%)
Czas w ruchu:19:54
Średnia prędkość:18.63 km/h
Maksymalna prędkość:51.60 km/h
Suma kalorii:1123 kcal
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:41.20 km i 2h 12m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
24.09 km 3.80 km teren
01:13 h 19.80 km/h:
Maks. pr.:37.30 km/h
Temperatura:-11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Mróz, mrozem a rower....

Poniedziałek, 26 lutego 2018 · dodano: 26.02.2018 | Komentarze 1

....a rower musi jechać.;)))
Zawiozłem auto do naprawy i trzeba było jakoś wrócić a jedyny idealny środek lokomocji jaki przyszedł mi do głowy to wiadomo, Gorzej, że na powrocie - a był to jedyny kierunek jaki miałem do przejechania - jechało się pod wiatr. Co zrobić jechać trzeba było.;)))

Kategoria R-A-D-Z


Dane wyjazdu:
16.98 km 3.00 km teren
01:11 h 14.35 km/h:
Maks. pr.:43.70 km/h
Temperatura:-7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 175 kcal
Rower:9-NYSKEY

Saruman

Niedziela, 25 lutego 2018 · dodano: 25.02.2018 | Komentarze 0

Przedobiedni wypad do lasu.....


...koło kamionki bez foty przejechać nie można...


....zjazd rowerową w kierunku Jurkowa.

Przejazd przez las był przykrością, widziałem tam działalność Sarumana z "Władcy Pierścieni", nie robiłem zdjęć w lesie, bo lasu  jakiego pamiętam nie ma, już nie ma i  za mojego życia, już nie będzie i tak jest w wielu miejscach naszych lasów. Grabież ta jest nie zrozumiała, gdyż znamy historię lasów sąsiednich krajów i krajów europy lecz znajomość tej historii nie jest nauką dla naszych władz......




Dane wyjazdu:
32.33 km 9.60 km teren
01:58 h 16.44 km/h:
Maks. pr.:51.60 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 305 kcal
Rower:9-NYSKEY

Muzycznie i bajkowo

Niedziela, 18 lutego 2018 · dodano: 18.02.2018 | Komentarze 0

Czas do obiadu wypełniony do ostatniej sekundy a po obiedzie drzemka, przez sen słyszę Dudysię - budź się, słońce, wiosna idziemy na rowery - czuję niechęć i zmęczenie, poranne termy wyssały zemnie siły - chyba - nic mi się nie chce ale słońce w wołaniu Dudysi jest jak porażający prąd. Na dworze chłody i okno pogodowe, właściwie tam i z powrotem jedziemy w słońcu a jedziemy do biedronki gdzie Dudysia wyczaiła płytkę cd. jakiejś piosenkarki i to była dla Niej motywacja, by mnie wyciągnąć i gnać po muzykę 15km....




....warto było, jechaliśmy w obydwie strony pokolejową, czyli przyszłą droga rowerową częściowo już zrobioną, w tle Kruszyn...


....wciąż na trasie rowerowej w tym miejscu już na asfalcie, Warta skąpana  w zachodzącym słońcu....


....wiatru zero a chmury przemieszczały się powoli a że niedziela, to na całej tej trasie od Bolca po Iwiny tłumy spacerowiczów, biegaczy, rowerzystów, to pokazuje jak bardzo potrzebne są takie drogi. Gmina Warta spisała się na medal inicjując budowę na starej, historycznej i bardzo malowniczej trasie...


...a słońce malowało bajkowo pejzaże z chmur...


...cykaliśmy fotę za fotą z utęsknieniem za wiosną, bo zimno już nam doskwierało...


....i tak się napawając widokiem z trasy, wpadamy wprost na gorąca kawę przygotowaną przez Syna...;)))


Kategoria R-A-D-Z, z żoną


Dane wyjazdu:
22.99 km 0.00 km teren
01:22 h 16.82 km/h:
Maks. pr.:44.80 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:9-NYSKEY

Na zdrowie

Sobota, 17 lutego 2018 · dodano: 17.02.2018 | Komentarze 0

Krótkie co nie co po południu, nie wiele ale zawsze, i ruch na zdrowie.;)))


Dane wyjazdu:
100.39 km 13.30 km teren
04:46 h 21.06 km/h:
Maks. pr.:47.80 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:9-NYSKEY

Dwa centymetry

Niedziela, 11 lutego 2018 · dodano: 11.02.2018 | Komentarze 3

Wczoraj nie udało się zrobić wypadu na pięćdziesiąt km ale za to pogrzebałem przy widełkach i wstawiłem ebonitowe podkładki do widełek nad sprężynami, długości 2cm i dziś pojechałem sprawdzić jak się to będzie zachowywać. Spostrzeżenia - rowerek zyskał na szybkości ale również i na głośności swojej pracy, wniosek; zastosuję sztywny widelec i koło 26" i zastanawiam się nad cieńszymi oponami, tylko czy wtedy będzie to miało sens na szutrach? Poszukuję jakiegoś uniwersum ale się nie da, po prostu nie da!;)))
Więc tak - przy tej masie i tak szerokich oponach x1,75 dzisiejszy wynik na tym dystansie jest dla mnie całkowicie satysfakcjonujący ale trasa była w  miarę płaska, w górach pewnie bym poległ, lecz nie o szybką jazdę chodzi i górskie szaleństwa lecz o lekkość i wygodę i w tym wypadku jestem blisko ideału.;)))

Trasa; R, Iwiny, Lubków, Wilczy Las ale przez wieś, nową drogą, Szczytnica I przez las koło Cetusa i do Krzyżowej, Kraśnik Dolny, N.W.K. Dąbrowa, Krępnica, leśny szuter do Kliczkowa, Osieczów, Kierżno, Parzyce, Nowogrodziec, Kol. Milików, Ocice, Mierzwin, Brzeźnik i skręciłem na dzieńdobry do siory - pączki były pycha, cztery zjadłem, Bolesławiec do rynku i tam okazało się, że do stówy mam 20km a z rynku jest 15km, zawróciłem na ul, Zgorzelecką i do wiaduktu, na obwodnicę i do Kruszyna, Łaziska, kozie rondo, Łaziska, Warta, Iwiny, R. Trasa wycyrklowana idealnie.;))))

Kategoria Regionalnie, test


Dane wyjazdu:
32.85 km 0.90 km teren
01:34 h 20.97 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:-1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:9-NYSKEY

W noc ciemną

Piątek, 9 lutego 2018 · dodano: 09.02.2018 | Komentarze 0

Stałą trasa do Bolca. Wieczór już się zaczął, noc ciemna drogi opanowała i zimnica, taka minusowa.;)))

Dane wyjazdu:
24.36 km 0.00 km teren
01:25 h 17.19 km/h:
Maks. pr.:50.10 km/h
Temperatura:-1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 241 kcal
Rower:9-NYSKEY

Po pracy

Środa, 7 lutego 2018 · dodano: 07.02.2018 | Komentarze 0

Krótkie co nie co po gminnych ścieżkach.:)


Dane wyjazdu:
76.03 km 1.00 km teren
03:42 h 20.55 km/h:
Maks. pr.:46.70 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Cień i lód

Niedziela, 4 lutego 2018 · dodano: 04.02.2018 | Komentarze 0

Jak koła poniosą - kierunek Lwówek...


...w głowie chaos i nie zdecydowanie, szybka decyzja i jadę na Gradówek uliczkami przy których pałacyki malownicze....


....pierwszy szczyt wyciska zemnie ostatnie poty...


...po drugim, zatrzymuję się na chwilę i łapię w kadr ruiny zamku Podskale, przede mną ostatni podjazd i parking. Ta przystań dla turystów jest tak nie fortunnie usytuowana, że cały region wschodni przysłaniają (mój wspaniały region) krzewy, drzewa a zachodni las i pagórek, który zasłania widok na zamek Gryf i Karkonosze. Zjeżdżam do Ubocza skąd piękny widok na gondolowy wyciąg w Świeradowie ale zamglony i słońcem prześwietlony, tam skręcam na Oleszną Podgórską ...


...nie znalazłem info na temat tego przybytku, ale tu zaczęły się problemy z jazdą, tam gdzie cień na drogę padł, tam lód panował podstępny, przyszło mi nawet pchać pod niewielkie wzniesienie, było tak oblodzone, że mało brakowało bym orła zatańczył. Do Pławnej ostrożna jazda po zdradliwych, białych cieniach....


...oczywiście mus zaliczyć starych znajomych w Lubomierzu, zlikwidowali znak kierunkowskaz odległych miast i wielość kilometrów do tychże ciekawych aglomeracji...


...przemęczyłem zjazd do Pławnej jadąc po lodzie w odcinkach kilkusetmetrowych z góry  30km/h- uff.
Dla odreagowania podjeżdżam do Arki Noego, atrakcja zamknięta, cykam Galerię Milińskiego i szukam...


...dziury w płocie by zrobić tą fotkę....


...a parę metrów dalej nawet przez płot mogłem zajrzeć...


...na drodze rowerowej biała niespodzianka, na szczęście nie ubita i lodu nie było...


...jeszcze Szwajcaria Lwówecka i do domu ale przez Skorzynice, by odsapnąć od wzmożonego ruchu przez ten stały objazd przez R.


Trasa;R. Ustronie, Chmielno, Brunów, Lwówek, Płuczki, Gradówek, Ubocze, Oleszna Podgórska, Lubomierz, Pławna Górna, Pławna Dolna, Mojesz, Lwówek, Chmielno, Zbylutów, Skorzynice, N.W.G. Sędzimirów, R



Kategoria wycieczka


Dane wyjazdu:
40.75 km 3.70 km teren
02:43 h 15.00 km/h:
Maks. pr.:39.10 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 402 kcal
Rower:9-NYSKEY

Bobrowa ścieżka

Sobota, 3 lutego 2018 · dodano: 03.02.2018 | Komentarze 0

Przyczajony dzień, najpierw chmury i zapowiedź deszczu ale w miarę upływu czasu, chmury rzedły a słońce - właśnie - słońce zaczęło brawurowo wyłaniać się zza odchodzących chmur. Nie było rady, pozostało obrać kierunek a jazda stała się rzeczywistością....


....do Bolca i przez Bolec na ul. Gdańską i nad Bóbr....


....na Bobrową Ścieżkę Zdrowia....


....kolejowy wiadukt zachwyca...


...i z bliska...


...i z daleka...


...powrót na naszą górkę tuż przed opadem śniegu...;)))
Dobrze się przyczaić gdy nie wiadoma pogodowa aura nie pewna, wykorzystaliśmy moment wielkiej dziury i było przyjemnie.;)))