Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 76965.18 kilometrów w tym 5331.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.47 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2020

Dystans całkowity:262.87 km (w terenie 54.50 km; 20.73%)
Czas w ruchu:11:49
Średnia prędkość:17.51 km/h
Maksymalna prędkość:52.50 km/h
Suma podjazdów:634 m
Suma kalorii:7953 kcal
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:23.90 km i 1h 58m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
85.04 km 4.25 km teren
04:11 h 20.33 km/h:
Maks. pr.:52.50 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2970 kcal
Rower:7-NIMANT

Wreszcie

Sobota, 30 maja 2020 · dodano: 30.05.2020 | Komentarze 0

Sobotni wypad z Ojcem na Fudżi i Świątek. Dziś fot nie będzie, karma nie ta.;)))


Dane wyjazdu:
13.50 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:9-NYSKEY

Próba dwa

Czwartek, 21 maja 2020 · dodano: 30.05.2020 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
11.00 km 11.00 km teren
h 0:00 km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Okole

Sobota, 16 maja 2020 · dodano: 17.05.2020 | Komentarze 2

Kraina "WY-WU" przyciąga mnie jak magnez, którego ostatnio mi brakuje ale do rzeczy, po porannych perypetiach z wyjazdem - leniwy, powolny, dość pochmurny poranek - zbieramy się na wypad do, z góry zaplanowanego celu. Zabieramy po drodze Wiolę i punkt 11,00 jesteśmy na parkingu pod wulkaniczną górą. Parking zawalony autami, turysta goni turystę ale większość to miłośnicy single-tracków, wycacane, górskie jednoślady gotowe do jazdy z niecierpliwością czekały na swych jeźdźców, ustalających kierunek i taktykę zdobycia góry - 714 m n.p.m..;))).......

OKOLE 


....a my, pniemy się mozolnie krok za krokiem, wytyczonym szlakiem - zgubić się nie można, za to oczarowani widokami i walorami przyrodniczymi, można się zapomnieć.
Docieramy na szczyt, trzy punkty skalnych wypiętrzeń - zieleńców poduszkowych, praoceanicznych skał metamorficznych robią wrażenie - to najstarsze pozostałości wulkanicznej krainy, mają ze 250mln lat.....


....ale skały skałami a widoki, a pejzaże, błękit, zieleń, szum starych jodeł, sosen, buków itd, itp, porywa nas w euforie doznań....


...spędzamy tam chwilę i schodzimy drugą stroną, szlakiem przy najbardziej spektakularnym wypiętrzeniu, jeszcze fota na odchodne i w drogę....

                                                            DOBKÓW

....najpierw zajeżdżamy do miejscowości Dobków - Sudecka Zagroda Edukacyjna - miejscowość 18 kapliczek i wielu innych atrakcji lecz czas na eksploracje przeznaczamy tylko dla Zagrody - doświadczamy namacalnie, wulkanicznego świata krainy po której się poruszamy a po obejrzeniu krótkich emocjonujących filmów  o wulkanicznej dramaturgii, trafiamy na trzęsienie ziemi 4,4 w skali Richtera, nie samowite wrażenie. Nabywamy magnesik oraz moc folderów i przewodników na przyszłą imprezę dla promocji regionu i ruszamy....


                                                   OWCZAREK

....kierunek Myślibórz a po drodze, przystanek pod dwoma wulkanami, pierwszy Owczarek - 448 m n.p.m.....


...skryty w  leśnym gąszczu, 50 m od szosy czeka na odkrywców , jego szczyt to ostre jak przecinaki, sterczące ostrzem do góry bazanity....
 

                                                   CZARTOWSKIE SKAŁY

...a po drugiej stronie, wymowny znak nie skąpi turystom atrakcji i prowadzi pod "Małą Ostrzycę" dawna nazwa dzisiejszej Czartowskiej Skały - 463 m n.p.m....


....wulkaniczne skały, odsłonięte przez dawne kopalniane potrzeby regionu, formują pionowe słupy tefrytu.
Pejzaże jakie góra nam oferuje powalają, widać nawet "Górę Czarownic" na wschodzie koło Dzierżoniowa.
Schodzimy wzdłuż pola rzepaku do parkingu gdzie podjeżdżają kolejni fascynaci tego wulkanu....

                                       WĄWÓZ MYŚLIBORSKI

.... odjeżdżamy do Myśliborza eksplorować mikroklimat wąwozu, powulkaniczne skały ciągną się na całej długości...



....schodzimy ze szlaku skrótem przez zakazany las....

                                                  RATAJ

...szukamy łąki widokowej na Jawor za którym, na horyzoncie, majaczy farma wiatrowa na Psim Polu.
Za ostatnim wiatrakiem z prawej, ledwo widoczny budynek ściągam lornetą - to Klasztor Cystersów w Lubiążu a przed nami wulkan Rataj.
Schodzimy na parking i rezygnujemy ze zdobycia Organów Myśliborskich, zostawiamy na przyszła eskapadę...


...kupujemy pierogi na wynos w restauracji Kaskada i konsumujemy w Myślinowie przy boisku a potem kierunek Stanisławów i  przez Pomocne ale wpierw obok lotniczego  pogotowia ratunkowego Baryt, zajeżdżam na szczyt drogi do Kondratowa, takie tam widoki nas ściągnęły.
Jeszcze popodziwialiśmy widoki z Rosochy i kierunek dom. Żal tylko, że to nie rowerowa eskapada ale cóż zrobić, kolejny tydzień chorobowego i tylko spacerowy wypad na kije, pozostał do wyboru.:)
Na koniec konkluzja, 30 lat temu z hakiem, ponoć, skończyła się w naszym pięknym kraju cenzura a dziś widzę powrót zła, które za wszelka cenę, niszczy nasz POLSKI RAJ.
O co chodzi??????????






Dane wyjazdu:
20.00 km 2.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:9-NYSKEY

Próba

Piątek, 15 maja 2020 · dodano: 30.05.2020 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
28.50 km 2.30 km teren
01:12 h 23.75 km/h:
Maks. pr.:48.10 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 986 kcal
Rower:9-NYSKEY

Rowerowa

Niedziela, 10 maja 2020 · dodano: 10.05.2020 | Komentarze 2

Krótki wypad na rowerową, przed zapowiadaną burzą.:)
Kategoria krótki wypad


Dane wyjazdu:
4.00 km 4.00 km teren
h 0:00 km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Górzec

Niedziela, 10 maja 2020 · dodano: 10.05.2020 | Komentarze 4

Drugi dzień po wulkanach, dziś Krzyżowa Droga w Kalwarii po Cysterskiej w Męcince.....


...droga prowadząca na szczyt wulkanu Górzec....


....czysty dziewiczy szlak, natura wypełnia tutaj wszystko soczyście...


...pniemy się mozolnie, mijając stację za stacją - odradzam jakikolwiek rower na tym szlaku...

...
...tuż pod szczytem dogania nas grupa turystów na kijach....


...na szczycie nie jesteśmy sami, grupa która weszła przed nami rozsiadła się po wszystkim na czym mogła i ledwie uchwyciłem czarne skały...


...i kapliczkę, przy której ławek do mszy przygotowanych całkiem sporo...


...schodzimy na parking i wyłapuję wulkan Winna Góra - nie dostępna, czynna kopalnia między Męcinką a Piotrowicami....



....nad Męcinką, za szosą góruje Kopista, z której rozlana pod dnem praoceanu lawa, zastygła na całej długości dzisiejszej wsi Męcinka dostęp broni czynna kopalnia z której najwyższej jakości kruszywo posłużyło za budulec autostrady A4 i A2...


...zaś przy DW 363 pomiędzy Chroślicami a Męcinką sterczy wśród pól Winnik, kolejny wulkan choć niepozorny, po lewej w tle,
widać Górzec, wystający ponad linie drzew...






Dane wyjazdu:
7.50 km 7.50 km teren
h 0:00 km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Diablak

Sobota, 9 maja 2020 · dodano: 09.05.2020 | Komentarze 2

Wypad na kolejny wulkan nie mógł odbyć się rowerowo, więc kije do auta i jazda we trójkę do P.K Chełmy....


...przejeżdżamy Wilków i tuż za nim, pierwsza droga szutrowa w prawo. Połowie drogi zostawiamy auto i naprzód na szczyt Diablaka....


...pierwszy szczyt - najwyższy - niezbyt ciekawy, drugi zaś - niższy - z półką bazaltową, oferował wspaniałe widoki, między innymi na niedostępne dwa wulkany Łysankę i Trupień gdzie rozłożyły się kopalnie....


....widoki wymiatały choć ograniczone mglistą poświatą, "Karki" ledwie widoczne a szkoda za to Fudżi wymiatała....


...a pod bazaltowa półką, bazaltowe cuda...


....bazaltowa skała ogromna....


....nawet ktoś jaskinie wykuł - pewnie w formie pokuty;)))...


....Diablak i jego okolice, zaskoczyło nas swymi widokami....


...ale rowerem tu, to tylko mocny, hardkorowy MTB, powyżej trzy wulkany - z prawej Kozia Góra, centralnie Wilcza Góra, po lewej w głębi Grodziec....


...z Wilkowa lecimy na Górę Zawodna w miejscowości Gozdno, gdzie postawili wieżę widokową....


....z której widać większość wulkanów -  od lewej Okole, centralnie trzy hopki gór Sokołowca a przy filarze z prawej, tuż pod wystającą śrubą, Wielisławka gdzie można obejrzeć Organy Wielisławskie.
Pod wieżą i od strony południowo zachodniej zrobili 10km singiel tracków o nazwie Gozdno1 i Gozdno 2 a po drugiej stronie szosy, kolejne dwa o nazwie Pod Grzybkami i Dwa Wąwozy.
Jest gdzie poszaleć a rowerzystów tłok lecz Ci, co pod wieżę wyjechali, na wieżę już nie wchodzili.;)))












Dane wyjazdu:
17.79 km 2.00 km teren
01:10 h 15.25 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:111 m
Kalorie: 752 kcal
Rower:9-NYSKEY

Ups...

Wtorek, 5 maja 2020 · dodano: 05.05.2020 | Komentarze 0

Rekonwalescencyjny wypad na rowerową, miało być tam i z powrotem i było, choć nie zamierzenie krócej...


...z początku nie pozorna chmurka ale przybrała na sile i zmierzała w nasza stronę, zawróciliśmy, w drzwi domu    wchodziliśmy z deszczem, który ledwie zmoczył kostkę i sobie poszedł a błękit królował do nocy.;)))

Kategoria fotowypad


Dane wyjazdu:
27.50 km 7.80 km teren
01:53 h 14.60 km/h:
Maks. pr.:51.90 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:391 m
Kalorie: 1282 kcal
Rower:9-NYSKEY

Piekiełko

Niedziela, 3 maja 2020 · dodano: 03.05.2020 | Komentarze 4

Wiatr - atra atr -  zimny, zachodni, nie przyjemny. Poranny spacer nie był przyjazny a na dodatek pogonił nas przyczajony w zaroślach dzik, chrumknął tylko raz a my chodu.:/
Po obiedzie trochę zelżało i mimo tego....
...że gdzieś nad Bolcem lało, my jedziemy....


....kierunek Piekiełko lecz wpierw odwiedzamy Perłę Żeliszowa...


...nawet wnętrze nie omijam, choć to fota w focie....


...w ogrodzie Dendrologicznym - już nieco zaniedbanym - zagaszone ognisko jeszcze dymiło lecz było pusto a przestrzeń wypełniała cisza....


...powrót wśród pól, obfitował w niesamowite widoki - Fudżi, Okole, Kapela...


...nawet Karki ze Śnieżką przebijały się przez deszczowe chmury....


...a drogi były tylko "żółte".....




....i wiodły od jednego widoku do następnego....


....i na panoramę...


...i przez las kwitnący....


...a pozostała droga tylko w słońcu.:D





Kategoria piękne drogi


Dane wyjazdu:
25.79 km 11.65 km teren
01:55 h 13.45 km/h:
Maks. pr.:33.60 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1153 kcal
Rower:9-NYSKEY

Polskie Drogi

Sobota, 2 maja 2020 · dodano: 02.05.2020 | Komentarze 0

Rankiem wczesnym, słońce, spacer w błękicie kosztowało, było to zachęcające na poranny wypad ale nim się zebraliśmy, naszły cumulonimbusy, mimo tego ruszyliśmy...


...Jurków i Wał Okmiański, wiatr zachodni a na trasie cisza i spokój...


...przeskakujemy Ganczary i na krzyżówce wyłapuję w oddali Ślężę - świętą górę Prasłowian.....


...poddaje się urokowi widoków przez oceany żółtego szaleństwa, które dopełniają to piękno...


....każde miejsce na strzał przesłony, dobre jest....


... Radziechowska droga, zawsze magiczna....



....zjazd z Wału....bujnie zarósł lecz kamienie drogi, pozostały luźne i nie dające komfortu na zjeździe.



Kategoria piękne drogi