Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
11.00 km 11.00 km teren
h 0:00 km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Okole

Sobota, 16 maja 2020 · dodano: 17.05.2020 | Komentarze 2

Kraina "WY-WU" przyciąga mnie jak magnez, którego ostatnio mi brakuje ale do rzeczy, po porannych perypetiach z wyjazdem - leniwy, powolny, dość pochmurny poranek - zbieramy się na wypad do, z góry zaplanowanego celu. Zabieramy po drodze Wiolę i punkt 11,00 jesteśmy na parkingu pod wulkaniczną górą. Parking zawalony autami, turysta goni turystę ale większość to miłośnicy single-tracków, wycacane, górskie jednoślady gotowe do jazdy z niecierpliwością czekały na swych jeźdźców, ustalających kierunek i taktykę zdobycia góry - 714 m n.p.m..;))).......

OKOLE 


....a my, pniemy się mozolnie krok za krokiem, wytyczonym szlakiem - zgubić się nie można, za to oczarowani widokami i walorami przyrodniczymi, można się zapomnieć.
Docieramy na szczyt, trzy punkty skalnych wypiętrzeń - zieleńców poduszkowych, praoceanicznych skał metamorficznych robią wrażenie - to najstarsze pozostałości wulkanicznej krainy, mają ze 250mln lat.....


....ale skały skałami a widoki, a pejzaże, błękit, zieleń, szum starych jodeł, sosen, buków itd, itp, porywa nas w euforie doznań....


...spędzamy tam chwilę i schodzimy drugą stroną, szlakiem przy najbardziej spektakularnym wypiętrzeniu, jeszcze fota na odchodne i w drogę....

                                                            DOBKÓW

....najpierw zajeżdżamy do miejscowości Dobków - Sudecka Zagroda Edukacyjna - miejscowość 18 kapliczek i wielu innych atrakcji lecz czas na eksploracje przeznaczamy tylko dla Zagrody - doświadczamy namacalnie, wulkanicznego świata krainy po której się poruszamy a po obejrzeniu krótkich emocjonujących filmów  o wulkanicznej dramaturgii, trafiamy na trzęsienie ziemi 4,4 w skali Richtera, nie samowite wrażenie. Nabywamy magnesik oraz moc folderów i przewodników na przyszłą imprezę dla promocji regionu i ruszamy....


                                                   OWCZAREK

....kierunek Myślibórz a po drodze, przystanek pod dwoma wulkanami, pierwszy Owczarek - 448 m n.p.m.....


...skryty w  leśnym gąszczu, 50 m od szosy czeka na odkrywców , jego szczyt to ostre jak przecinaki, sterczące ostrzem do góry bazanity....
 

                                                   CZARTOWSKIE SKAŁY

...a po drugiej stronie, wymowny znak nie skąpi turystom atrakcji i prowadzi pod "Małą Ostrzycę" dawna nazwa dzisiejszej Czartowskiej Skały - 463 m n.p.m....


....wulkaniczne skały, odsłonięte przez dawne kopalniane potrzeby regionu, formują pionowe słupy tefrytu.
Pejzaże jakie góra nam oferuje powalają, widać nawet "Górę Czarownic" na wschodzie koło Dzierżoniowa.
Schodzimy wzdłuż pola rzepaku do parkingu gdzie podjeżdżają kolejni fascynaci tego wulkanu....

                                       WĄWÓZ MYŚLIBORSKI

.... odjeżdżamy do Myśliborza eksplorować mikroklimat wąwozu, powulkaniczne skały ciągną się na całej długości...



....schodzimy ze szlaku skrótem przez zakazany las....

                                                  RATAJ

...szukamy łąki widokowej na Jawor za którym, na horyzoncie, majaczy farma wiatrowa na Psim Polu.
Za ostatnim wiatrakiem z prawej, ledwo widoczny budynek ściągam lornetą - to Klasztor Cystersów w Lubiążu a przed nami wulkan Rataj.
Schodzimy na parking i rezygnujemy ze zdobycia Organów Myśliborskich, zostawiamy na przyszła eskapadę...


...kupujemy pierogi na wynos w restauracji Kaskada i konsumujemy w Myślinowie przy boisku a potem kierunek Stanisławów i  przez Pomocne ale wpierw obok lotniczego  pogotowia ratunkowego Baryt, zajeżdżam na szczyt drogi do Kondratowa, takie tam widoki nas ściągnęły.
Jeszcze popodziwialiśmy widoki z Rosochy i kierunek dom. Żal tylko, że to nie rowerowa eskapada ale cóż zrobić, kolejny tydzień chorobowego i tylko spacerowy wypad na kije, pozostał do wyboru.:)
Na koniec konkluzja, 30 lat temu z hakiem, ponoć, skończyła się w naszym pięknym kraju cenzura a dziś widzę powrót zła, które za wszelka cenę, niszczy nasz POLSKI RAJ.
O co chodzi??????????







Komentarze
nahtah
| 17:01 niedziela, 17 maja 2020 | linkuj To piękne, egzotyczne nazwy, wspomniałbym, bo to atrakcja do zdobycia.;)

A cenzura, owszem, nie zaszkodziła, tylko sama w sobie mnie zastanowiła, bo taki brak wiedzy nie powinien toczyć dyrekcji tegoż radia a teraz, chociaż nie słucham trójki i pewnie długo bym nie słyszał tej pieśni, to wyszukałem, znalazłem i odsłuchałem ze trzy razy i bardzo mi się spodobała, jest spoko i do bólu dosadna, tylko brawa dla Tych muzyków.:)
anwi
| 16:16 niedziela, 17 maja 2020 | linkuj No proszę Czartowskie Skały a ja byłam niedawno przy Czarciej Skałce na górze Skarżawa. Skałka okazała się jednak takim nieco większym głazem dlatego nawet o niej nie wspominałam ;)
Co do cenzury, to więcej ona zrobiła reklamy cenzurowanemu niż mogłaby zaszkodzić komukolwiek.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!