Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 84128.77 kilometrów w tym 5643.27 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.50 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
37.29 km 0.00 km teren
01:47 h 20.91 km/h:
Maks. pr.:43.40 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Rozpoczęcie sezonu

Sobota, 3 marca 2012 · dodano: 03.03.2012 | Komentarze 0

Zrzuciłem kurz z Nubiana i na zakupy do Bolca. Słonecznie ze wschodnim wiatrem. Sezon rozpoczęty.:)
Kategoria stała trasa


Dane wyjazdu:
7.51 km 6.51 km teren
00:30 h 15.02 km/h:
Maks. pr.:15.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

Krótki spacerek

Sobota, 31 grudnia 2011 · dodano: 31.12.2011 | Komentarze 0

Po miejscowych wertepach, tak na zakończenie roku.:)
Kategoria krótki wypad


Dane wyjazdu:
32.25 km 0.00 km teren
01:26 h 22.50 km/h:
Maks. pr.:38.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Ostatni wypad

Niedziela, 18 grudnia 2011 · dodano: 18.12.2011 | Komentarze 0

I ujrzałem słońce i niebo czyste, szybko w ciuch rowerowy wskoczyłem i rower wyprowadziłem i tyle było pogody. Niebo zasnuły chmury, nie zraziło mnie to i pomknąłem do Bolca. Po drodze zaczął padać śnieg i tak do końca mojej podróży. Co ciekawe, to jak już z rowera zsiadłem to wyjrzało słońce. Mimo to, warto było pod ten silny, zimny wiatr drałować i chyba ostatni raz w tym roku.:)))
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
30.38 km 7.72 km teren
01:24 h 21.70 km/h:
Maks. pr.:41.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Stres

Sobota, 3 grudnia 2011 · dodano: 03.12.2011 | Komentarze 0

Słoneczna, wietrzna, bardzo wietrzna pogoda i rekord do Iwin 4km w 36,5km/h.

Do zjazdu w pola małorolnych za Wartą, miałem jeszcze na liczniku 30km/h ale tuż przed tym zjazdem, jest zakręt i linia ciągła kilkaset metrów a tu nie spodziewanie, dwa pojazdy na zakręcie, wyprzedzał merc kombi i prosto na mnie, on po heblach - pisk opon - a ja na krawędź rowu, asfaltu dla mnie już nie było. Tam właśnie wypadków mnogo było i trup ścielił się gęsto ale dla ścigających śmierć to nic nie znaczy, szkoda tylko, że nie nie liczą tego, że inni mają rodziny do których chcieliby wrócić w jednym kawałku i na własnych nogach.:(

Zestresowany, przestałem pędzić do Bolca i pognałem przez pola i lasy do szlaku Św. Jakuba i na Tomaszów. Droga szutrowa całkiem, całkiem. Wyrównana bez dołów i kałuż, to drugie spowodowane przez suszę dało satysfakcję podróżowania tą trasą.
Po pstrykałem polne głazy wzdłuż szlaku i nasyciłem się widokami rozlanymi po horyzont. Wracałem przez Wartę ale złotym szlakiem prowadzonym obrzeżami wsi. Na stawie osadowym znowu fota i zachwyt widokami. Bez chmurne niebo, żadnych mgieł i słońce pozwoliło na taki zachwyt o tej porze roku. Tylko ten wiatr.:)
Kategoria wycieczka


Dane wyjazdu:
34.75 km 2.20 km teren
01:27 h 23.97 km/h:
Maks. pr.:53.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Przed obiadem

Niedziela, 27 listopada 2011 · dodano: 27.11.2011 | Komentarze 0

Czyste słoneczne niebo, wyciągnęło mnie na ostatnią w tym miesiącu przejażdżkę. Trochę wiało ale było ciepło, nisko położone słońce, raziło po oczach i sprawiało radość w sercu, taką ciepłą - to chyba z tęsknoty za latem.:)
Na powrocie przed Wartą, pobiłem rekord prędkości, ustanowiony nahtahem w tym miejscu lat temu kilka. Z 52km/h zrobiłem 53.9km/h w warunkach porównywalnych.:)
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
33.29 km 0.00 km teren
01:18 h 25.61 km/h:
Maks. pr.:43.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Stała trasa

Niedziela, 13 listopada 2011 · dodano: 13.11.2011 | Komentarze 0

Słonecznie, bez wietrznie, zimno.:)
Po drodze spotkałem peleton kolarzy z Bolca.:)
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
48.52 km 2.50 km teren
02:03 h 23.67 km/h:
Maks. pr.:43.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Weekendowo

Sobota, 12 listopada 2011 · dodano: 12.11.2011 | Komentarze 0

Starymi trasami, obrzeżami wiosek. W samo południe, ciepełko i cieplej niż wczoraj.:)
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
34.59 km 0.75 km teren
01:29 h 23.32 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Stare trasy

Piątek, 11 listopada 2011 · dodano: 11.11.2011 | Komentarze 0

Zimno, słonecznie, wietrznie i super przejażdżka.:)
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
64.64 km 0.00 km teren
02:45 h 23.51 km/h:
Maks. pr.:48.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Chojnów

Niedziela, 6 listopada 2011 · dodano: 06.11.2011 | Komentarze 0

Pogoda iście nie jesienna, więc przed obiadem wypad do Chojnowa przez Zagrodno. Mocny wiatr, powrót z wiatrem i po drodze wiatrakowe atrakcje w Jerzmanicach. Kiedyś jadłem tam naleśniki(urok starego młyńskiego wiatraka bezcenny)teraz strzeliłem fotkę i pognałem na schabowe do domu.:)
Kategoria wycieczka


Dane wyjazdu:
62.16 km 0.00 km teren
02:32 h 24.54 km/h:
Maks. pr.:42.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Bez warkocza

Sobota, 5 listopada 2011 · dodano: 05.11.2011 | Komentarze 0

Pierwsza jazda bez warkocza i pierwsza w tym miesiącu. Wyskoczyłem na godzinkę ale jakoś tak mi się pojechało, że godzinkę w jedną stronę i powrót był wymuszony. Niestety, ładna pogoda popchnęła mnie jeszcze po okolicy i czas -choć go nie poczułem - zleciał tak szybko, że z ociąganiem wróciłem do domu.:)
Kategoria wycieczka