Kraśnik
Niedziela, 24 listopada 2013
· Komentarze(0)
Kategoria Regionalnie
Przeholowana odległość a miałem chęć na Krępnicę. By się narobiło gdybym uległ tej jakże przyjemne pokusie. Z Kraśnika, gdzie byłem u ciotki odwieźć akt urodzenia prapradziadka do Bolca i powrót tradycyjnie przez Kruszyn i poligon gdzie poziomka zaliczyła glebę i złamała nóżkę.:) Zimno mokro i słaby wiatr ale wiatr.:)