Złoty szlak Warty Bol.
Środa, 30 kwietnia 2014
· Komentarze(0)
Kategoria z żoną
Dziś żona zobligowała mnie do wyjścia na rower, gdyby nie Ona, dogorywał bym przed RTV
wcinając pierogi. Odżyłem gdy poczułem wiatr we włosach i wpadłem na pomysł
przejechania Złotego Szlaku w Warcie, prawie się udało- prawie.:)

W zamku Templariuszy, piątej atrakcji Złotego Szlaku

Nad pałacowym stawem , dalej piękny ogród z pięknym drzewostanem ale teren prywatny, więc nie cykałem na prawo i lewo. W tle pałac, intensywnie remontowany przez właściciela jak i sam ogród, który wymaga jeszcze dużo pracy, to rozległy teren a całość otoczona murem i strzeżona przez monitoring.:)
I tu nasza wycieczka się kończy, późna pora i zmęczenie po całym dniu, zawróciła nas z trasy.:)
wcinając pierogi. Odżyłem gdy poczułem wiatr we włosach i wpadłem na pomysł
przejechania Złotego Szlaku w Warcie, prawie się udało- prawie.:)

W zamku Templariuszy, piątej atrakcji Złotego Szlaku

Nad pałacowym stawem , dalej piękny ogród z pięknym drzewostanem ale teren prywatny, więc nie cykałem na prawo i lewo. W tle pałac, intensywnie remontowany przez właściciela jak i sam ogród, który wymaga jeszcze dużo pracy, to rozległy teren a całość otoczona murem i strzeżona przez monitoring.:)
I tu nasza wycieczka się kończy, późna pora i zmęczenie po całym dniu, zawróciła nas z trasy.:)