Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
37.02 km 12.00 km teren
02:51 h 12.99 km/h:
Maks. pr.:26.60 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

Pojezierze Lubuskie IV

Niedziela, 10 sierpnia 2014 · dodano: 10.08.2014 | Komentarze 2

Świebodzin i foty pod monumentem Chrystusa Króla, zjazd do centrum i lody w rynku, powrót nad jezioro Wilkowskie i wokoło jeziora na główną do Borowa a tam guma w moim tylnym. Obiad w Niesulicach i pakowanie gratów, bo już następne małżeństwo z rowerami nad jeziorko. Jeszcze upolowaliśmy w tym tłoku rowerek wodny i trochę popływaliśmy po falach wzbierających. Wiatr się zerwał, chmury pociemniały na wschodzie i grzmotnęło w oddali, motorówka ratowników zgoniła nas ze środka jeziora ale fale zaczynały niebezpiecznie wzbierać więc do brzegu , pożegnanie z gospodynią i zjazd do domu. W drodze powrotnej chwila u kumpeli Dudysi, chwila u rodziców i koniec weekendu.:)


Monument Chrystusa - Króla


Most do Świebodzina, widok z pod monumentu


Rynek w Świebodzinie a obok lodziarnia


Nadciągająca nad Niesłysz burza w oddali, ratownicy na motorówce już po interwencji....


Powrót nie ciekawy ale zawsze powrót - przed domem przyjaciółki żony



Komentarze
nahtah
| 19:51 czwartek, 14 sierpnia 2014 | linkuj Pojezierze Lubuskie to wreszcie spełnienie planów by tam pojeździć ale zawdzięczam to żonie, teraz oficjalnie Dudysia na bikestats. MRU nie dało rady zwiedzić ale powrót w tamte rejony będzie czystą przyjemnością taką jak i niedawny wyjazd.:)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!