Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
59.11 km 0.00 km teren
03:17 h 18.00 km/h:
Maks. pr.:47.30 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

W trójkę

Niedziela, 23 listopada 2014 · dodano: 23.11.2014 | Komentarze 1

Moja nadzieja na słoneczną niedzielę stała się faktem dokonanym. Już wczesnym rankiem wypatrywałem oznak na niebie za Grodźcem i widok jaki ujrzałem napełnił mnie  sporą dawką optymizmu.


Umówieni z n1cram w Tomaszowie, ruszyliśmy zaopatrując się w podstawowy prowiant(jeżyki) po drodze w sklepie na dole.
Robert czekał wytrwale na moście, cyknął parę fot na przywitanie i ruszyliśmy. Kierunek kol. Kraśnik.


Jak zwykle złapałem świerszcza i próbowałem go zlokalizować, udało się, nakrętka kontrująca przy główce kierownicy.Celem naszego wędrowania wody Krępnicy ale po drodze wpadł nam pomysł odwiedzenia znajomych w Golnicach. Kawka, herbatka i ciasteczko okraszone wykładem dla przejeżdżającego turysty na temat Nimanta, którym był zafascynowany, rozgrzało nasze ciała i dusze. Ruszyliśmy do celu wielce rozweseleni.

Cel osiągnięty - bo "On prowadzi nas nad wody gdzie......spokój tej ostoji naładował nam baterie na minimum tydzień harówy.


Było tak zaje...że rowery zrobiły nam wspólną fotę. nahtah, Dudysia, n1cram na łonie natury.

Wycieczka udana i radosna, powrót przez centrum Bolca sprawił nieoczekiwanie duże zainteresowanie Nimantem i znowu produkowałem się nad objaśnianiem tego fenomenu i w ogóle jakoś ludzie byli dziś w szoku na taki widok.
Robert odprowadził nas pod budowlankę i tam się rozjechaliśmy . Powrót przez Kruszyn i Łaziska, główna na Wartę ruchliwa ale słońce było tak przyjemne, że mógłbym tak jechać, jechać i jechać.....ale limit czasowy dla rowerów nam się skończył.:)

Trasa; R. Iwiny, Lubków, Tomaszów, kol. Kraśnik, Górny Kraśnik, Dolny Kraśnik, Nowa wieś Kraśnicka, Dąbrowa, Golnice, Dąbrowa, Krępnica, Bolesławice, Bolesławiec, Kruszyn, Łaziska, Warta, Iwiny, R.



Komentarze
Dudysia
| 20:41 poniedziałek, 24 listopada 2014 | linkuj Zainteresowanie Tobą i Twoim pojazdem jest spore, może to rzeczywiście nie głupi pomysł wystawić cennik i brać opłaty od udzielanej informacji a dodatkowo jeszcze za zrobienie fotki ( ja mogę być za fotografa )... co będziesz się darmo produkował hahahaa ;-D Biznes to biznes jak to nasz kolega powiedział ... ;-D ;-D ;-D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!