Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
39.34 km 10.70 km teren
02:57 h 13.34 km/h:
Maks. pr.:51.10 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

D.15-27 ppoż

Piątek, 15 maja 2015 · dodano: 15.05.2015 | Komentarze 3

Ten, długi okres bez rowerowego zawieszenia, był koszmarem nie do zniesienia a pragnienia obcowania z rowerem w naturze, doprowadziły mnie do zwady z Nimant-em.
Obrawszy drogę na wprost, do ukrytych uroczysk przy Drodze Gwarków, trafiliśmy z Dudysią na bezdroże leśne co skończyło się wygięciem tylnej przerzutki a w konsekwencji, nieoczekiwane wzburzenie Nimanta, który rzucił się na mnie i pogryzł za brak poszanowania po tak długim okresie rozstania, on chciał pędzić a ja w leśne ostępy.
Ból był i przeprosiny a wszystko uszło w nie pamięć gdy zobaczyliśmy to;



Otoczona słodkim zapachem żółtego szaleństwa


droga z Ustronia na bezdroża, tam gdzie uroczyska


dotarliśmy i ujrzeliśmy piękno w lesie


rany świeże po szamotaninie w leśnych ostępach


mostek do wyspy spokoju


imprezownia leśników


wjazd do parku dendrologicznego - Uroczysko Piekiełko


zaraz po wyjeździe z Uroczyska Piekiełko w lewo a tam bajeczne widoki...


...góry były bajecznie magiczne..


...a piękna  i bestia padły sobie w ramiona...



a jeźdźcy rozpierzchli się po okolicy w poszukiwaniu westchnień...


..drogą ppoż nr.15 do Drogi Gwarków i po stu metrach, może stu pięćdziesięciu w lewo
i do ukrytego uroczyska gdzie od zachodu błękitem czarowało....


... a od wschodu zielenią mamiło...

i jeszcze góry były,
jako tło dla żółci u podnóża jego 
gdzieś przepadły
lecz przez całą trasę,
widoki czarowne i magiczne i takie przejrzyste były,
że fot tu zmieścić,
się nie dało by rady
a nasycony przepychem widoku
odpływam,
który to już raz
w tym roku.;)

Trasa;  R. Żeliszów, Ustronie, szutrem  i lasem do Uroczyska Piekiełko, Droga Gwarków, Drugie uroczysko, Droga Gwarków, Włodzice, Kraszowice, droga ppoż nr. 27,  Nowe Jaroszowice, Stare Jaroszowice, Żeliszów, R.




Kategoria z żoną



Komentarze
Dudysia
| 16:42 środa, 20 maja 2015 | linkuj Ja już wiem ,że to miejsce wejdzie do stałej trasy ,nie może być inaczej :-D
nahtah
| 15:19 środa, 20 maja 2015 | linkuj I tam tylko szutrem dostać się można ale warto i z Dudysią, już planujemy powrót i nie raz czy dwa i na pewno będziemy chcieli wkręcić na taką wspólną wycieczkę, dużą grupę.;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!