Kwiatów woń

Niedziela, 17 maja 2015 · Komentarze(0)
Kategoria z żoną
By zakwasów nie było po wczorajszym dziś kwiatki pojechali-m wdychać.


Wpierw do teściowej na ogródek, były i kwiatki przyziemne i ziemne grzybki i na drzewie bez pachnący, którym aromaterapie  urządziłem, duszę nasyciłem i na chwilę odleciałem.


W drodze na chrzciny nowego rowerka do szwagierki, 
widok oceanu żółtego szaleństwa
w łany żółte pognał,
to odurzająca woń kwiatów, 
i czarowna moc zapachu,
ustawił w pionie,
lecz to nie strach dla małych szkodników
i dużych ptaków
to w purpurze biker,
kontrast sprawił
i kolor  w mieszał dla zapachu
upajał bym tak zmysły do czerni nocy
lecz zimny wiatr przegnał na asfalt.
jechać kazał set metrów parę i
Herbatkę skosztować i pogadankę pitu pitu
 a powrót z wiatrem był
łykend zakończony.;)


Trasa: R. Iwiny, Lubków, Tomaszów, Kraśnik Kol. Krasnik Górny, Kraśnik Dolny, Bolesławiec, Kruszyn, Łaziska, Warta, Iwiny, R.



Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!