Dolina Kaczawy

Proboszczów (gdzie powstał mój awatar na ścianie jednego z domów) - oczywiście fota Fudżi(wulkan) musi być - do
Sokołowca i dalej na Świerzawę i Wojcieszów, aż do Kaczorowa a po drodze celem była ta góra, wyznaczała kierunek...

.... góra Połom(góra jaskiń), widok z drogi prowadzącej do Lubiechowa...

...widok w Wojcieszowie....

...widok przed zbiornikiem retencyjnym przy Kaczorowie...

...a to górka nad Sokołowcem(prawulkan)...

...most nad Kaczawą i wjazd na główną Złotoryja - Świerzawa...

...taką fotę lat tamu paręnaście cyknąłem nahtahowi - chopperowi...

..cel osiągnięty, początek doliny rzeki Kaczawy i jego murowane brzegi, ciągnące się aż do wyjazdu z Sędziszowej czyli Kaczorów, Wojcieszów, Świerzawę i Sędziszową właśnie.....

.. to juz droga powrotna i kościół przy wyjeździe ze Świerzawy....

..Kaczawa w Świerzawie...

...i tu dbają p czystość rzeki, "czyszczoną" wodę z oczyszczalni ścieków wpuszczają z powrotem do rzeki i już można pić.:)

Kolejna góra - Wielisławka(wulkan) widok na Organy Wielisławskie....

...typowy obrazek doliny rzeki, po prawej, za zbożem w linii drzew, płynie Kaczawa...
Jazda do celu była opatrzona pod górki i podjazdy ale powrót miałem piękny, z górki od Kaczorowa, aż do Nowej Ziemi przed Złotoryja do której dwa razy się namachałem. Złotoryję przeleciałem gówna na Legnicę i skręciłem dopiero na Chojnów, parę kilometrów do wiatraków i skręt na patelnie. Pola bez drzew, słońce pełna para i paszczowiatr i tak przez 15km.
Fot lasom wiatrowym nie robiłem, pracowały pełną parą a mnie skwar dopiekał i to tak, że czułem jak podeszwy płoną parząc mnie w stopy.
Pokonywałem wiatrzysko do Olszanicy a tam skończyła mi się woda, kasa ubyła już w Kaczorowie więc bez wody i pod podjazd przez całą wieś z wiatrem w twarz i ani to zsiąść i ani jechać a jazda tempem 12km/h dobijała, jakieś skurcze dołączyły do parzących stóp normalnie kryzys na całego.
Zacisnąłem dłonie na kierownicy i dalej, w myśli tylko jedno, nie dać się to już blisko a nagrodą lekko gazowana mineralna z magicznym sokiem i kostką lodu - właśnie dopiłem drugą butelkę robiąc ten wpis.;)))
Trasa; R. Sędzimirów, Nowa Wieś Grodziska, Pielgrzymka, Proboszczów, Sokołowiec, Sędziszowa, Świerzawa, Wojcieszów, Kaczorów - powrót z Kaczorowa przez Wojcieszów, Świerzawę, Sędziszową, Nowy Kościół, Nową Ziemię, Jerzmanice Zdrój,, Złotoryję,
Nową Wieś Złotoryjską od drogi na Chojnów, Zagrodno, Olszanicę, Ganczary, Iwiny i do R. chyba coś pominąłem ale to szczegół.;))))