Przypadkowe spotkania

Niedziela, 23 sierpnia 2015 · Komentarze(3)
Kategoria z żoną
Poobiedni wypad do Teściowej, mała kawka, ciastko, parę malin z krzaka i brzoskwinka na dokładkę co z drzewka spadła. Powrót byłby za szybki więc odbiliśmy na farmę Lubkowa a po drodze mijał nas ......


...a raczej mijali, państwo Miodek, pan Jan zrobił nam przyjemność i  ustawił do wspólnej fotki a jego żona uwieczniła to przypadkowe
spotkanie. Tyla razy się mijaliśmy, albo było szybko albo daleko a tym razem spacerowo.;)

Bikerzy z wszystkich zakątków Polski łączcie się.;))))

Komentarze (3)

W Iwinach na osiedlu ma teściową, dość często go widujemy ale drugi raz na rowerze a skoro na rowerze, to mus było pogadać.;)

nahtah 19:39 poniedziałek, 24 sierpnia 2015

O w mordę! To rodzinne strony pana Miodka?

monikaaa 22:02 niedziela, 23 sierpnia 2015
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!