Wiatr

Czwartek, 19 listopada 2015 · Komentarze(2)
Kategoria nocna jazda
Wiatr i kocham i szanuję, bo wiatr mnie pcha i pęd daje, czasem powstrzymuje, czasem figla spłata ale wiatr włosy potarga w uszy zaśpiewa i jest jak oddech matki ziemi, żyje.:)

Wiało mocno, ciepło było i nie padało, trasa; przez Tomaszów, Kraśnik  Kol. Kruszyn i stałą do R.

Komentarze (2)

Wiatr jest mi sprzymierzeńcem gdy nie próbuję go forsować tylko wykorzystywać, albo z boku albo z tyłu, a kufer robi wtedy swoje - czyni cuda.;)

P.s. Szkoda, że uczynił taki gest, w końcu był na blogu, rozmawiał i jego wpisy były ciekawe i mogły zostać jako historia i dziwię się, że jest taka możliwość, by po usunięciu swojego konta mogło zniknąć wszystko.:)

nahtah 18:51 sobota, 21 listopada 2015
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!