Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
105.43 km 3.00 km teren
06:27 h 16.35 km/h:
Maks. pr.:52.40 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:9-NYSKEY

Radomice

Niedziela, 26 czerwca 2016 · dodano: 26.06.2016 | Komentarze 1

Celem wycieczki była zapora Pilchowicka i punkt widokowy na wylocie R6 za tamą w kierunku Pokrzywnika a zaczęło się szybkim zjazdem w R. z osiedlowej górki i pochmurnym początkiem wypadu.
Trasę obraliśmy przez Sędzimirów na Skorzynice, Zbylutów, Chmielno....


...w Skorzynicach przelot obok ruin wiatraka, którego często obserwujemy ze skrótu Sędzimirów-Zbylutów....




...drogą R4 przemknęliśmy koło pałacu w Brunowie, szybki przejazd przez Lwówek i na drogę rowerowa do Pławnej...


...fot z Galerii Cafe Miliński nie mam, bo tam szalała Dudysia - fota z mistrzem Dariuszem, pierogi, i koncert zespołu Parazola - wszystko u niej...

...po intensywnym przedstawieniu poziomki turystom, wjechaliśmy na punkt widokowy za tamą, chwilka pogawędki z bikerami z Jeleniej i zjazd do tamy....


...rzut z góry....


...rzut z dołu, gdzie posiłek mały mieliśmy....


...i zjazd wzdłuż Bobru do  mostu żelaznego, tam widok rzeki i za mostem w lewo, przed sklepem w prawo i pod górkę, pod Radomice....


...dwa kilometry pchania by zachwycać się widokami piękniejszymi do tych pięknych....


...Dudysia po złapaniu oddechu na widok zjawiskowego pejzażu.;)

Wjazd był trudny ale zjazd  nie lepszy, wąska droga - asfaltowa - wyglądająca jak droga rowerowa a do tego kręta jak diabli.
Na liczniku 35km/h i hamulce gorące, więcej się nie dało, choć przy takim nachyleniu to 60km/h minimum mogło być.
po zjechaniu do Łupek i wdrapaniu się pod most do Marczowa, powrót przez Pławną  i Lwówek....



... z przejazdem pod Szwajcarią Lwówecką to czysta formalność.

Dalsza trasa przez Rakowice z rzutem oka na zalew Bobru pod Czerwonym Rakiem, Włodzice, Suszki, Jaroszowice, Wartówka i punkt widokowy na Karkonosze przed nią i do Warty, Iwiny i R.
Pogoda wymarzona, widoki wspaniałe, foty tego nie oddają ale dech choć tam byłem trzeci raz(drugi rowerem) zaparło i mnie.;)


Kategoria z żoną



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!