Dawno, dawno temu

...poznał Mieszko Dobrawę, miłość wielka była i ślub z Oną wziął z samych rąk biskupa....

...i fanfary weselne, rogiem z tura ogłoszone były....

...Mieszko, władca rozumny i żonę kochający, przyjął chrzest...

...a potem ochrzcił lud Polski....

...lecz paru buntowników zostało wiernych starym bóstwom - polegli, nowe było silniejsze...

...i nastał nowy porządek, cisza i spokój to tylko pozór...

do wrót grodu - stolicy przybył wróg....

...zjednoczone plemiona Polski, stawiły zaciekły opór....

...bitwa o gród i państwo przerażała swym okrucieństwem...

...napór był mocny siły opadały...

...lecz za mężnym wojskiem Mieszka stały niewiasty...

...poiły, karmiły, duchem wspierały...

...i oparł się nawałnicy najeźdźców Polski oręż...

...i poległ ów u bram nowej Polski - zwyciężonych pochowano a zwycięzcy poszli w nagrodę na koncert zespołu rockowego ...

...a my pod pięknym niebem do domu...

...po drodze zachód piękny podziwiając...

...jeszcze przed domem, rzut okiem na błękit nieba nad Polską - ojczyzną wspaniałą i spać.;))))
Trasa; R, Iwiny, Warta i pokolejową przez Kruszyn do Bolca, lidl i obwodnicą do ronda nad Bobrem, przez most i do Brzeźnika do osady Słowian, powrót; Brzeźnik, Bolec, Kruszyn, Łaziska, Warta, Iwiny, R.