Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
51.26 km 6.40 km teren
03:17 h 15.61 km/h:
Maks. pr.:43.20 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:9-NYSKEY

Gliniak i lody

Niedziela, 25 września 2016 · dodano: 25.09.2016 | Komentarze 0

Po wczesnym obiedzie rzuciłem propozycje na wycieczkę do Lubania ale Dudysia przepchnęła swoją propozycję  na stawy Przemkowskie - okej -  stwierdziłem. To lepszy pomysł, bo już od dawna marzy nam się spenetrować ostoję ptactwa a na wypad do Frydland to chcielibyśmy w większej ekipie.
Poszedłem przygotować rowery, zajęło mi to ponad godzinę, godzinę na załatanie dziury w przednim kole Białego Łabędzia i wymianie całego koła, bo stare chodziło ciężko i nie wiem nawet jak Ona na tym dawała radę ale fakt faktem, godzina a nawet ponad, wyparowała i skończyło się na regionalnej wycieczce....



...najpierw gliniak koło Kruszyna i spotkanie z kumplem z dawnych lat pracy...


...potem były stawy rybne w Chościszowicach i tłumy wędkarzy...


...nawet rybkę świeżą można zjeść, dziś czasu mało w kieszeni ale tu na rybkę wrócimy...


... w rynku Bolca byliśmy na lodach, skusiłem się na włoskie z polewą toffi i zziębłem-błąd...


...obowiązkowy przejazd przez park gdzie fontanna w stawie z "Łajbą"....


...i na powrocie przejazd pod Kozią Górką gdzie poligon dawny był - tam za drzewami...

...jeszcze teściowej dzieńdobry  i przed zachodem na kolację - łykend był zaje....;)))



Kategoria z żoną



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!