Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 77106.51 kilometrów w tym 5338.27 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.45 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
36.42 km 9.00 km teren
01:56 h 18.84 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:9-NYSKEY

"Jesteś piękna to fakt"

Niedziela, 16 października 2016 · dodano: 16.10.2016 | Komentarze 2

Tytuł tymbarkowy - może dotyczy naszej Polskiej Złotej Jesieni a może nie, może dotyczy czegoś innego lub kogoś nie obecnego ale fakt faktem jest piękna bez względu na wszystko jest piękna.;)))

11,00 jak co dwa tygodnie, wycieczka wokoło komina, do parku wjechałem pierwszy i tak pozostało więc trasę obrałem wedle zasady gdzie wiatr poniesie choć wiatru nie było.
Na myśl przyszło mi odwiedzić świażo upieczonego poziomkowicza z Suszek, chwila pitu, pitu o technicznych problemach poziomek a potem najbliższą trasą do Włodzic Wielkich - trasa nowa częściowo szutrem, przelot koło kościoła do Włodzic Małych na zaporę na Bobrze....



...dawno już tu mnie nie było, wody dużo, aż kipiel biała się z pieniła...


...z Włodzic Małych do Rakowic Małych malowniczą trasą...


...mżawka, która ustała dosłownie przed chwilą, na dzikiej róży pozostawiła kropli moc...


...na moście przed Włodzicami wody Bobru spokojnie muskały wiszące konary drzew...


...szutry mokre, błotniste i już liściem opadłym pokryte, znak jesieni, zaczyna się złocić ten nasz świat....


...szutrami do Żerkowic, asfaltem do Skały i znów szutry do Ustronia - rozstaje dróg, na lewo do Skały na prawo do Włodzic...


...a przede mną do Ustronia.

Przy ruinach pieca wapiennego za Ustroniem, spotkanie ze starymi znajomymi - bikerami z Bolca - chwila pitu pitu i powrót skrótem szutrowym koło starej biblioteki w R.
Mglisto, szaro, buro ale bezwietrznie i mimo temperatury jakoś tak ciepło mi było.;)))




Komentarze
nahtah | 15:51 poniedziałek, 17 października 2016 | linkuj Październik zaskakująco deszczowy - przetrwamy to a złota P.J. nas ozłoci.;)))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!