Wiem o czym myślisz

Niedziela, 30 października 2016 · Komentarze(4)
11,00 Chętnych na niedzielną wycieczkę brak wiĘc trasa dłuższa - jesienne zmagania z wiatrem ale w słońcu, pośród liści złotych z drzew lecących.
 Pędziłem z wiatrem, z podziwem dla pejzaży malowanych, cudowna złota jesień, otworzyła swoje piękno......



....Droga z Czapli na Nowe Łąki przez które przeleciałem z wiatrem w plecy z szybkością strzały....


....przed Pielgrzymką krajobraz  czysty po sam horyzont z Wilczą Górą w tle...


...lasy urzekały paletą barw....


...Dolina Bobru z Soboty do Lwówka, Bóbr po lewej ledwo się załapał a droga wiła się wraz z rzeką...


...do samego Lwówka za tym tunelem.......

...liznąłem tylko przed mieście Lwówka i kierunek Bielanka, Skorzynice Nowa Wieś Grodziska, Sędzimirów, R, i...



.... moja górka.;)

Trasa; R, Sędzimirów, N. W. Grodziska, Czaple, Nowe Łąki, Pielgrzymka, Twardocice, Dłużec, Sobota, Lwówek, Bielanka, Skorzynice, N.W. Grodziska, Sędzimirów, R.

Komentarze (4)

Mnie wiatr właściwie dopadł centralnie w R i to przez całe R. A taki rosół to idealna potrawa na zimnice, grunt to dobrze się rozgrzać.:)

nahtah 18:32 niedziela, 30 października 2016

Oj, ja drogę powrotną zdecydowanie nie jechałam z wiatrem. Porządnie mnie wygwizdało. Ale po powrocie odpaliłam maminy rosołek, potem gorącą herbatę z miodem i jest git. :)

monikaaa 18:19 niedziela, 30 października 2016

Pogoda była wyśmienita a te kolory i jechałem prawie z wiatrem, prawie ale wycinamy prawie i było super.;)))

nahtah 18:10 niedziela, 30 października 2016

Ja też w końcu ruszyłam się dzisiaj z domu. Nażarłam się jesiennych kolorów za wszystkie czasy :) A, że wiatr mało co głowy mi nie urwał, to już inna kwestia ;)

monikaaa 15:09 niedziela, 30 października 2016
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!