Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
27.34 km 12.20 km teren
01:24 h 19.53 km/h:
Maks. pr.:48.50 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 293 kcal
Rower:9-NYSKEY

Gorczycowe morza

Sobota, 16 września 2017 · dodano: 16.09.2017 | Komentarze 2

Późno się wstało to i późno wyjechało a miało padać gdy podnosiłem rolety doznałem szoku - błękit i słońce i zanim się zebrałem naszły chmury....


...mimo tego ruszyłem tam gdzie koła poniosą - kamionka  nad R.....


...widok z Lubkowa a góry ładnie wyeksponowane wdzięczyły mi się na całej trasie....


....jak zawsze zafascynowany tym widokiem poszukałem nowego miejsca widokowego i takowe znalazłem na polu Kozłowskiego, przy jego farmie, na drodze do Lubkówka, skręciłem w prawo na szuter i tam, w morzu gorczycowego szaleństwa, napawałem się tym widokiem - droga dalej na lewo ślepa, więc na prawo i w między polną, trawiastą drogą po miedzy gorczycą a gryką....


...trafiłem na staw, dwa stawy, ten na zdjęciu akurat mało wody posiadał ale wizualnie ciekawszy od tego...



....ogrodzonego stalowym płotem....



....droga dojazdowa na szosę zarośnięta więc dalej, między polną do Lubkówka....


....i wjazd na mega szutrowy zjazd, tylko, że w tym przypadku musiałem się tam wtoczyć...

....i siedem kilosów przez las, żywicą pachnący, cichy i grzybiarzami zagrzybiony;)))

Powrót szosą  z Ganczar przez Iwiny do R.

Kategoria Regionalnie



Komentarze
nahtah
| 15:48 poniedziałek, 18 września 2017 | linkuj A dzięki!
Ale Złota Polska Jesień przed nami - i będzie kolorowo.;)))
anwi
| 11:30 niedziela, 17 września 2017 | linkuj Piękna ta zarośnięta droga, to pierwsze zdjęcie również. Kolory robią się jesienne - myślę, że lato już nam się skończyło.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!