Łoł!
Środa, 11 października 2017
· Komentarze(0)
Kategoria nocna jazda, R-A-D-Z
Tuż po fajerwerkach, wyskoczyłem przebadać postęp prac na drodze rowerowej z Warty do Iwin....

...i było łoł! Droga wykorytowana od Iwin do Warty, do odcinka asfaltowego a za asfaltem, już zasypana tłuczniem i ubita.
Przejechałem cały ten odcinek, pół kilometra pchałem, bo usypany piach, nie ubity i nie pozwolił jechać.;)))
Cywilizacja wkracza na nasze tereny pełną gębą.:)))
Dojechałem do "perfumerii" rolnej i nadziałem się na solidny błotny rozjazd a że noc, to zawróciłem i do Warty, dalej główną.
Ruch straszny, aż strach się bać.;)

...i było łoł! Droga wykorytowana od Iwin do Warty, do odcinka asfaltowego a za asfaltem, już zasypana tłuczniem i ubita.
Przejechałem cały ten odcinek, pół kilometra pchałem, bo usypany piach, nie ubity i nie pozwolił jechać.;)))
Cywilizacja wkracza na nasze tereny pełną gębą.:)))
Dojechałem do "perfumerii" rolnej i nadziałem się na solidny błotny rozjazd a że noc, to zawróciłem i do Warty, dalej główną.
Ruch straszny, aż strach się bać.;)