"Podryw na kapsla"
Niedziela, 28 stycznia 2018
· Komentarze(0)
Kategoria R-A-D-Z, test, Tymbarkowe szaleństwo
Deszcz, od rana blokował mi przedobiedni wypad na potwierdzenie trasy rajdu, koniec końców, gdy tylko opad zelżał, poderwałem swoje cztery litery i w trasę.
Malinowo-miętowy tymbark chlupał w bidonie a z pod kół, rozbryzgiwała się na boki woda z kałuż świadcząc o przed chwilowym opadzie deszczu.
Deszcz zanikł i jechałem, zmagając się tylko z silnym wiatrem. Nowa kurtka, którą zabrałem na przetestowanie spisała się rewelacyjnie.
Trasę potwierdziłem z jedną krótką poprawką i suchy nie przewiany (zasługa kurtki) wróciłem pod blok, gdzie dopadły mnie krople deszczu z przechodzącej czarnej chmury ale to już mało znaczący epizod tego wypadu.;))))
Malinowo-miętowy tymbark chlupał w bidonie a z pod kół, rozbryzgiwała się na boki woda z kałuż świadcząc o przed chwilowym opadzie deszczu.
Deszcz zanikł i jechałem, zmagając się tylko z silnym wiatrem. Nowa kurtka, którą zabrałem na przetestowanie spisała się rewelacyjnie.
Trasę potwierdziłem z jedną krótką poprawką i suchy nie przewiany (zasługa kurtki) wróciłem pod blok, gdzie dopadły mnie krople deszczu z przechodzącej czarnej chmury ale to już mało znaczący epizod tego wypadu.;))))