Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
76.03 km 1.00 km teren
03:42 h 20.55 km/h:
Maks. pr.:46.70 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Cień i lód

Niedziela, 4 lutego 2018 · dodano: 04.02.2018 | Komentarze 0

Jak koła poniosą - kierunek Lwówek...


...w głowie chaos i nie zdecydowanie, szybka decyzja i jadę na Gradówek uliczkami przy których pałacyki malownicze....


....pierwszy szczyt wyciska zemnie ostatnie poty...


...po drugim, zatrzymuję się na chwilę i łapię w kadr ruiny zamku Podskale, przede mną ostatni podjazd i parking. Ta przystań dla turystów jest tak nie fortunnie usytuowana, że cały region wschodni przysłaniają (mój wspaniały region) krzewy, drzewa a zachodni las i pagórek, który zasłania widok na zamek Gryf i Karkonosze. Zjeżdżam do Ubocza skąd piękny widok na gondolowy wyciąg w Świeradowie ale zamglony i słońcem prześwietlony, tam skręcam na Oleszną Podgórską ...


...nie znalazłem info na temat tego przybytku, ale tu zaczęły się problemy z jazdą, tam gdzie cień na drogę padł, tam lód panował podstępny, przyszło mi nawet pchać pod niewielkie wzniesienie, było tak oblodzone, że mało brakowało bym orła zatańczył. Do Pławnej ostrożna jazda po zdradliwych, białych cieniach....


...oczywiście mus zaliczyć starych znajomych w Lubomierzu, zlikwidowali znak kierunkowskaz odległych miast i wielość kilometrów do tychże ciekawych aglomeracji...


...przemęczyłem zjazd do Pławnej jadąc po lodzie w odcinkach kilkusetmetrowych z góry  30km/h- uff.
Dla odreagowania podjeżdżam do Arki Noego, atrakcja zamknięta, cykam Galerię Milińskiego i szukam...


...dziury w płocie by zrobić tą fotkę....


...a parę metrów dalej nawet przez płot mogłem zajrzeć...


...na drodze rowerowej biała niespodzianka, na szczęście nie ubita i lodu nie było...


...jeszcze Szwajcaria Lwówecka i do domu ale przez Skorzynice, by odsapnąć od wzmożonego ruchu przez ten stały objazd przez R.


Trasa;R. Ustronie, Chmielno, Brunów, Lwówek, Płuczki, Gradówek, Ubocze, Oleszna Podgórska, Lubomierz, Pławna Górna, Pławna Dolna, Mojesz, Lwówek, Chmielno, Zbylutów, Skorzynice, N.W.G. Sędzimirów, R



Kategoria wycieczka



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!