Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
78.72 km 4.70 km teren
04:40 h 16.87 km/h:
Maks. pr.:48.10 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 787 kcal
Rower:9-NYSKEY

Lubomierz

Niedziela, 1 lipca 2018 · dodano: 01.07.2018 | Komentarze 4

Sentymentalna wycieczka do miasta "Kargula i Pawlaka"....


...zajeżdżamy do "Czerwonego Raka" dużo namiotów, lato, woda czyli wakacje w pełni....


....chwila nad wodą nam wystarcza i trasą rowerową do Pławnej, obowiązkowa fota z jeleniem....


...i z koniem, tak po sąsiedzku mieszkającym;)))....


...jeden osobiście się przywitał;)))...


...przechodzimy przez główną i kierunek Lubomierz a po drodze, gdy pniemy się mozolnie pod 5-cio kilometrowy podjazd, niespodzianka tak wielka nas dopada, że wrażenia ze spotkania, zawozimy do samego centrum tego mikroskopijnego miasteczka - Ktoś dawno, dawno temu widziany, w drodze na singieltracki w Świeradowie, zajeżdża nas autem od tyłu i  po sygnale nam. Radość była ogromna i obopólna,  powitania, uściski, ulotna chwila rozmowy i każdy w swoją stronę a właściwie w jedną, my bliżej, Ona dalej....Monia! miło było Cię spotkać.;))))....


...w centrum spotykamy autobus wycieczkowiczów, chwila rozmowy, kilka fot na pamiątkę - bo poziomka wydaje się być z kosmosu - i nie doczekawszy się otwarcia pizzerii wracamy tą samą trasą....


....z małą korektą w Lwówku, miast przez Rakowice, wybieram trasę przez działki i jedziemy do ulicy Malowniczej...


....skrót szutrowy do Brunowa ma 2 kilometry a z najwyższego punktu widok na Bóbr się rozciąga, zjazd jest karkołomny i kończy się pod samym pałacem. Nie polecam wjeżdżać pod niego, kamień goni kamień i naprawdę stromo. Dudysia zła, że wybrałem tą trasę ale nadarzyła się okazja, by sprawdzić skrót na wyprawę do Jeleniej we wrześniu a przy okazji skróciłem powrót do domu o prawie dychę.;)))

Zaczynam się zastanawiać nad trasą do Jeleniej na Paradę i po głowie chodzi mi znowu uderzyć przez Kaczorów, to równie ciekawa trasa jak ta przez tamę w Pilchowicach.;)))

Trasa; R, Żeliszów, Suszki, Włodzice, Rakowice, Lwówek , Pławna, Milęcice, Lubomierz i powrót Milęcice, Pławna, Lwówek Brunów, Chmielno, Ustronie, Żeliszów, R.


Kategoria wycieczka, z żoną



Komentarze
nahtah
| 19:53 wtorek, 3 lipca 2018 | linkuj My też wolimy nadrobić kilometrów, niż telepać się pod górę, tym bardziej że przejazd koło Czerwonego Raka jest ciekawszy.:)
Daniel55
| 21:40 poniedziałek, 2 lipca 2018 | linkuj Woda deszczowa spływająca ze wzgórza pewnie podmyła tą drogę, w sumie to nie jest taki długi ten podjazd. Ja mam zawsze wybór przez Rakowice.
sky1967
| 07:28 poniedziałek, 2 lipca 2018 | linkuj Czyli tradycji stała się zadość hahahaa.
Dudysia
| 18:48 niedziela, 1 lipca 2018 | linkuj Objazd przez Brunów ,zdecydowanie nie polecam ;-)))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!