Bałkańska Feta

Niedziela, 2 września 2018 · Komentarze(12)
Kategoria w grupie
Dzisiejsza wycieczka, to jazda w towarzystwie do "Wioski Smaków" na Święto Pity czyli do Lipian. Jak co roku, frekwencja bez zmian a pita smaczna, że bez dokładki się nie obeszło.;)))


Siedmiu wspaniałych, tylu nas było.;)))

Powrót przez Krępnicę.

Komentarze (12)

Ja będę jechał na własną łape. Przez te górki nie chce być hamulcem. Spotkamy się na miejscu w Jelonce. W tym kierunku byłem najdalej na zaporze w Pilchowicach.

WolfPL 23:44 środa, 5 września 2018

Szkoda, że to daleko dla mnie. Może kiedyś jeszcze będę w tych stronach...

anwi 10:10 środa, 5 września 2018

anwi! Smaki są rewelka, cieniutkie ciasto i przeróżne nadzienie, jabłkowe, serowe, dyniowe i wiele innych. Niestety tego dania nie serwują po "gospodach", robią je gospodynie w swoich domach i można je zjeść na imprezach po okolicznych wioskach w sezonie letnim. Jeśli będziesz miała okazję, to polecam te trzy - moje ulubione - a historie, z dzikiego zachodu zawsze były ciekawe.;)))

WolfPL! Lipiany były zakończeniem sezonu ale wyjątkiem jest Parada w Jeleniej Górze, każdy chętny może się do mnie przyłączyć, zasady są proste; 6,00 wyjazd, dojazd na miejsce 9,00, po drodze krótki postój w Pławnej przy Galerii Milińskiego i trochę dłuższy postój na tamie Pilchowickiej przy stacji PKP, nagrodą - koszulka z Parady i (na własny koszt)ciepła szarlotka z kawą. Można też, przyłączyć się do grupy Bolesławieckiej ale Oni wyjeżdżają o 8,00 i dają sobie dwie godziny na dojazd.;)))

nahtah 18:28 wtorek, 4 września 2018

Za rok ponownie jade z Wami :-) W tym roku planujesz jeszcze ojakąś wycieczke ?

WolfPL 11:09 wtorek, 4 września 2018

Bardzo interesujące historie i bardzo kuszące smaki :)

anwi 05:14 wtorek, 4 września 2018

WolfPL - super, że byłeś, że jadłeś - szkoda, że nie z nami, w grupie raźniej.:)

Daniel55 - rodzina najważniejsza,to ważne. Rano też miałem pojeździć ale mnie przypadło spędzić czas z rodziną do obiadu tak wyszło..:)

anwi - moja rodzina przybyła do Polski zaraz po wojnie z terenów dawnej Bośni, smak pity znam z dzieciństwa i można powiedzieć, że to regionalna potrawa, serwowana jeszcze po okolicznych wioskach.:)

nahtah 20:17 poniedziałek, 3 września 2018

Do Dudysia: Tak, dokładnie Darek wcześniej dzwonił i rozmawialiśmy. Zawsze stara się żeby wszystko wypadło jak najlepiej. Ja w ostatniej chwili zmieniłem plany. Chciałem być wcześniej bez kolejek.

WolfPL 10:50 poniedziałek, 3 września 2018

Do anwi: Potomkowie reemigrantów z Jugosławii
https://pl.wikipedia.org/wiki/Reemigranci_z_Jugosławii

WolfPL 10:41 poniedziałek, 3 września 2018

Pita, feta? Któż to te przysmaki przyrządza?

anwi 06:26 poniedziałek, 3 września 2018

Wycieczka się udała i myślę ,że wszyscy byli zadowoleni. Darek osobiście dzwonił do każdego i komu pozwoliła na to sytuacja,chęci i czas to wziął w niej udział :-)

Dudysia 02:39 poniedziałek, 3 września 2018

Wycieczka widzę udana i tak trzymać. Pogoda też dopisała, choć do południa było szarawo i mokro. Ja jak zwykle do południa szlaki przecierałem a po obiedzie z rodziną. Myślę, że do końca sezonu uda się jeszcze wspólnie pośmigać. Pozdrawiam.

Daniel55 20:27 niedziela, 2 września 2018

Byłem jadłem pite, piłem zimne piwko. Jakby co to było bezalkoholowe. Byłem grubo przed czternastą. Wszystko rozłożone i przygotowane. Byli już pierwszi biesiadnicy. Fajnie było bez kolejek. Przed moim wyjazdem z Lipian przyjechała grupa ponad pietnastu bikerów. Też przyjechali przed czasem, żeby na spokojnie rozejrzeć się i zjeść. Za rok też tak pojade. W tamtym roku ciężko było się dopchać, a usiąść to mogłem pomarzyć. Poźniej uderzyłem przez las do Golnic i dalej przez Szprotawe do Żagania.
Widzę że ekipa znana. Szkoda że z Wami nie pojechałem. Ale wybrałem inną opcje.
Widze że nikt zamną nie tęsknił ;-)

WolfPL 19:42 niedziela, 2 września 2018
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!