Nieśmiały wypad

...a na dzień dobry widok, który koi i sprawia westchnienie i zapomnienie, o wirusowym szaleństwie z ostatnich dwóch tygodni i jadę...

...zachwycony, podziwiam i kieruję się na rekonesans "rowerostrady" z ciekawością jak postępy prac idą a ów widok jaki powyżej, będzie można podziwiać z ławeczki przy drodze rowerowej koło kamionki. Układają podwalinę czyli kostkę pod kolejny przystanek dla rowerzysty;))) i - jadę...

...9,15 przekraczam most w Iwinach, wody w rzece niewiele ale widok na zieleń będzie ładny...

...nie taki jak tu - droga rowerowa na odcinku gminy Bolesławiec w budowie a krzewy i drzewa owocowe zniknęły - jarzębina czerwona, grusza, jabłoń, śliwka, brzoza i wiele innych wycięte w pień i zrobiło mi się smutno:(....

...a było tak - na całej długości odcinka od pól Kuduka aż do Kruszynka. Fota archiwalna z listopada 2018....

...wpadam na obwodnicę a widok gór nie przerwanie przez całą trasę towarzyszy wytrwale...

...oczywiście mostu nad ową obwodnicą nie odpuszczam i gdzie wpadam na pomysł by zaliczyć "małpi gaj"...

...a tam pomnik przyrody "aleja przyleśna", starodrzewie, ścieżka koedukacyjna i .....

....jakby inaczej mogło być - wieża Jenny - zapomniany punkt widokowy na Bolesławiec. Wracam na rowerową i do ul.Jeleniogórskiej, przejazd przez Bolesławieckie bulwary i na obwodnicę, spotkanie ze starą kumpelą z lat pracy w zakładzie. Chwila rozmowy i powrót na rowerostradę ...

...granicą pól zielonego i zaoranego biegnie droga rowerowa(w budowie), kiedyś piękna, dzika alejka. Dziś jadę starym szlakiem Św. Jakuba, rowerową pojadę jak zaleją asfalt - dopiero:( ...


...przez część drogi miałem pod wiatr i to nie chudy, tak mocny, że na jednym ze zjazdów mogłem uzyskać bez pedałowania 50km/h a jechałem pedałując z prędkością 27km/h masakra a zaczęło wiać coraz mocniej jak przekroczyłem most w Iwinach.
Pierwsza wycieczka w tym miesiącu zaliczona.;))))