Nieśmiały wypad

Niedziela, 17 marca 2019 · Komentarze(9)
Kategoria Regionalnie, R-A-D-Z
Słonecznie, błękitnie, przejrzyście czyli pogodnie a suma tych plusów to wyjście - na rower. Idę, choć słabym jeszcze ale gdy nacisnę pedał jeden, drugi, gdy w ruch ruszą korby, gdy łańcuch otrze się o zęby a pod bieżnikiem opon zachrzęści kurz dnia, moc budzi się w mięśniach - przypominają sobie do czego służyć mają i jadę....


...a na dzień dobry widok, który koi i sprawia westchnienie i zapomnienie, o wirusowym szaleństwie z ostatnich dwóch tygodni i jadę...


...zachwycony, podziwiam i kieruję się na rekonesans "rowerostrady" z ciekawością jak postępy prac idą a ów widok jaki powyżej, będzie można podziwiać z ławeczki przy drodze rowerowej koło kamionki. Układają podwalinę czyli kostkę pod kolejny przystanek dla rowerzysty;))) i - jadę...


...9,15 przekraczam most w Iwinach, wody w rzece niewiele ale widok na zieleń będzie ładny...


...nie taki jak tu - droga rowerowa na odcinku gminy Bolesławiec w budowie a krzewy i drzewa owocowe zniknęły - jarzębina czerwona, grusza, jabłoń, śliwka, brzoza i wiele innych wycięte w pień i zrobiło mi się smutno:(....


...a było tak - na całej długości odcinka od pól Kuduka aż do Kruszynka. Fota archiwalna z listopada 2018....


...wpadam na obwodnicę a widok gór nie przerwanie przez całą trasę towarzyszy wytrwale...


...oczywiście mostu nad ową obwodnicą nie odpuszczam i gdzie wpadam na pomysł by zaliczyć "małpi gaj"...


...a tam pomnik przyrody "aleja przyleśna", starodrzewie, ścieżka koedukacyjna i .....


....jakby inaczej mogło być - wieża Jenny - zapomniany punkt widokowy na Bolesławiec. Wracam na rowerową i do ul.Jeleniogórskiej, przejazd przez Bolesławieckie bulwary i na obwodnicę, spotkanie ze starą kumpelą z lat pracy w zakładzie. Chwila rozmowy  i powrót na rowerostradę ...


...granicą pól zielonego i  zaoranego biegnie droga rowerowa(w budowie), kiedyś piękna, dzika alejka. Dziś jadę starym szlakiem Św. Jakuba, rowerową pojadę jak zaleją asfalt - dopiero:( ...



...przez część drogi miałem pod wiatr i to nie chudy, tak mocny, że na jednym ze zjazdów mogłem uzyskać bez pedałowania 50km/h a jechałem pedałując z prędkością 27km/h masakra a zaczęło wiać coraz mocniej jak przekroczyłem most w Iwinach.
Pierwsza wycieczka w tym miesiącu zaliczona.;))))





Komentarze (9)

Rumaki osiodłane, rwą się dojazdy,moc mnie roznosi tylko patrzeć jak poniesie mnie w siną dal.;)))
Również cieszę się, że się uaktywniłeś to budujące.:)

nahtah 17:53 sobota, 23 marca 2019

"Śnieżka nam jadła..."i pewnie żałowałbym, gdybym nie pognał nakarmić "ją" swoim aparatem.;)))

nahtah 20:08 czwartek, 21 marca 2019

Wiedziałam, że będzie jakiś wpis z niedzieli w widokami na Karkonosze. Bo te były w niedzielę obłędne :)) Śnieżka jadła nam z rąk :D

monikaaa 06:56 środa, 20 marca 2019

Wieżę zaprojektował i wykonał Edek Petzold na zlecenie Etienna Dousina, właściciela okolicznego folwarku na cześć swojej żony,tak więc z niemiecką dumą nie miała wiele wspólnego - jeszcze jeden pomnik starej historii miasta.:)

nahtah 18:58 poniedziałek, 18 marca 2019

Czy Jenny to jedna z wież Bismarcka?

anwi 09:12 poniedziałek, 18 marca 2019

Termin zakończenia drogi maja na sierpień, mogliby wcześniej ale jeszcze jakieś rondo gdzieś robią.
Jenny zapomniana, bo miasto kasy skąpi, chociaż doszły mnie słuchy, że remontować będą ale to był wyborczy plan więc pozostaje czas - ujawni zamierzenia.;)))

nahtah 20:12 niedziela, 17 marca 2019

O jeny! A czemy Ta Jenny taka zapomniana i zaniedbana? Mogła by być niezłą atrakcją turystyczną, którą pewnie dawniej bywała.

DaruS 19:13 niedziela, 17 marca 2019

Kiedy termin oddania odcinka w Gminie Bolesławiec?

Daniel55 17:49 niedziela, 17 marca 2019
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!