Rodzinnie

Widok na "FUJIJAMĘ" - Ostrowiec Proboszczowiecki - moja ulubiona górka.

Kochany Zamek Grodziec

Z synami w dzikiej głuszy

Żonka i jej Herkules

W domu
Ładnie tam u Was! Co do Twojego pytania, to rzeczywiście, "służbowo" poziomką nie jeżdżę. Spory ruch w mieście, dziurawe torowiska tramwajowe, krawężniki i dość trudny kawałek terenu przez las powoduje, że korzystam z klasycznego roweru przy dojeździe do pracy. A na spacerki, czy to te krótkie czy dłuższe - oczywiście rower poziomy.
art75 22:42 niedziela, 3 maja 2009
Czadowy rower. A ostatnio nawet czytałem wywiad z Tobą w gazecie. Jesteś nieźle zakręcony na punkcie poziomek. Pozdrawiam
shem 12:16 niedziela, 3 maja 2009