Zlotowa trasa
Sobota, 29 czerwca 2019
· Komentarze(0)
Kategoria zlot
Dzień dwudziesty dziewiąty; Śniadanie ze "szwedzkiego" stołu smakowało wybornie, najedzeni, prawie wyspani, ruszamy na trasę zlotu, zwiedzać, podziwiać, poznawać.....

...w sile około pięćdziesiąt rowerów, rządzimy szosami okolicy Spały;)))....

Siła poziomek © nahtah
...tempo rekreacyjne, prowadzi nas od atrakcji do atrakcji...

...olbrzymi zalew Sulejowski na rzece Pilicy robi wrażenie. Chwilę oglądamy zmagania żagli na tym akwenie, rozkoszując się goframi z bukietem owocowych smakołyków i lodami w kolorowe paski;))))...

...podziwiamy największe w europie kopalnie kwarcowego piasku, najczystszego na świecie...

...dziury są ogromne i są przyczyną m.in. stanu wody w rzece...

....i jakości wody w "niebieskich źródłach" przy których ulokowała się karczma rybna gdzie zjedliśmy smacznego pstrąga..

Pomnik Żubra © nahtah
...powrót na kwatery drogą rowerową wprost pod pomnik "żubra" stojącego w parku za "Carską Wieżą".
Żubrów niestety nie zobaczyliśmy - powód - wybiła ich zaraza w zeszłym roku. Po krótkim odpoczynku ognisko i zmagania z komarami, noc przywitała nas gwiazdami i ciepłym oddechem odległej Afryki, co było zapowiedzią gorącej nocy i jeszcze gorętszego dnia jutrzejszego.


Żegnamy się z niektórymi "poziomkowiczami", bo niektórzy wyjeżdżają w drogę powrotną, jeszcze przed świtem, na swych poziomkach wspaniałych.;)))
I my również nie zostajemy do ostatnich iskier w ognisku, rano trzeba uciekać przed żarem z nieba i zdążyć przed popołudniowymi korkami na autostradach.;))))

...w sile około pięćdziesiąt rowerów, rządzimy szosami okolicy Spały;)))....

Siła poziomek © nahtah
...tempo rekreacyjne, prowadzi nas od atrakcji do atrakcji...

...olbrzymi zalew Sulejowski na rzece Pilicy robi wrażenie. Chwilę oglądamy zmagania żagli na tym akwenie, rozkoszując się goframi z bukietem owocowych smakołyków i lodami w kolorowe paski;))))...

...podziwiamy największe w europie kopalnie kwarcowego piasku, najczystszego na świecie...

...dziury są ogromne i są przyczyną m.in. stanu wody w rzece...

....i jakości wody w "niebieskich źródłach" przy których ulokowała się karczma rybna gdzie zjedliśmy smacznego pstrąga..

Pomnik Żubra © nahtah
...powrót na kwatery drogą rowerową wprost pod pomnik "żubra" stojącego w parku za "Carską Wieżą".
Żubrów niestety nie zobaczyliśmy - powód - wybiła ich zaraza w zeszłym roku. Po krótkim odpoczynku ognisko i zmagania z komarami, noc przywitała nas gwiazdami i ciepłym oddechem odległej Afryki, co było zapowiedzią gorącej nocy i jeszcze gorętszego dnia jutrzejszego.


Żegnamy się z niektórymi "poziomkowiczami", bo niektórzy wyjeżdżają w drogę powrotną, jeszcze przed świtem, na swych poziomkach wspaniałych.;)))
I my również nie zostajemy do ostatnich iskier w ognisku, rano trzeba uciekać przed żarem z nieba i zdążyć przed popołudniowymi korkami na autostradach.;))))