Między burzami


...zakładanego limitu minimum nie zrobiłem ale i tak nieźle, na razie się udaje pojeździć.;)))
Znam te wymówki... i żeby to było jeszcze o co ;)
mors 23:23 czwartek, 1 sierpnia 2019
PS. ponoć był na BS jeden rozwód przez rower (w nadmiarze) :>
Będę wniebowzięty jak uda mi się ukulać w tym miesiącu kolejnego tysiąca. Nie wiem jak to robią inni bikerzy ale mi zaczynają wypominać rowerowanie, bo za dużo jeżdżę - a mnie wciąż za mało. O planach nie wspominam, bo przyprawiłbym o zawrót głowy co niektórych.;)))
nahtah 19:29 czwartek, 1 sierpnia 2019
Fiu, fiu, to w przyszłym roku może "korona roku"? ;)
mors 20:01 wtorek, 30 lipca 2019
Złożyło się wiele czynników na to szaleństwo a główna motywacja przypieczętowała jazdę po "koronę lata" - 3x1kkm i może się uda ukulać nie tylko rekord miesięczny ale i roczny.;)))
nahtah 19:25 poniedziałek, 29 lipca 2019
Szalejesz ostatnio - widzę że to Twój najwyższy wynik miesięczny od 2011 i to z dużymi szansami na rekord życiowy. :>
mors 22:02 niedziela, 28 lipca 2019