Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 80581.67 kilometrów w tym 5488.42 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.43 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 65506 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 46.18km
  • Teren 10.20km
  • Czas 03:05
  • VAVG 14.98km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 1862kcal
  • Podjazdy 307m
  • Sprzęt 9-NYSKEY
  • Aktywność Jazda na rowerze

Południe-południowy zachód

Niedziela, 11 sierpnia 2019 · dodano: 11.08.2019 | Komentarze 3

Poobiedni relaks nad wodę, potrzebowałem rzucić okiem na jakiś akwen więc obieramy cel - Żerkowice....
Szutry Ustronia
Szutry Ustronia © nahtah
...lecimy na Skałę szutrami z Ustronia, widoki wymiatają...

Fudzi i Połom
Fudzi i Połom © nahtah
....Fudżi i Połom z tego punktu widokowego wyglądają jak by były koło siebie....


Platan Szerokolistny
Platan Szerokolistny © nahtah
....na końcu szutrowej drogi, Pałac w Skale i ogród ze starodrzewiem - Platan Szerokolistny, piękny...

Na Żerkowickim cyplu
Na Żerkowickim cyplu © nahtah
....odpuszczamy sobie skalne maczugi i ich tajemnicze medaliony, docieramy nad wodę Żerkowickiego zalewu na Bobrze...


Cień Karkonoszy
Cień Karkonoszy © nahtah
...Czerwony Rak i wszystkie miejsca plażowe zajęte, kto żyw, uciekał nad wodę....




...jedziemy przez Włodzice Wielkie i do Suszek, piekarnia w Warcie czeka, więc kierujemy się na Jaroszowice i Wartówkę.
Zjeżdżamy w kierunku Łazisk i skręcamy w las przed Gwiezdnym Zamkiem, staw w lesie wyschnięty na wiór. W Warcie kupujemy ciepły chleb i rowerową, zatłoczoną o tej porze dnia, jedziemy do Iwin na ogród Teściowej, chwila gościny i powrót do R. Dziś stówy nie będzie.
Do południa trzy razy drzemałem, jakiś ciężki ten dzień, czułem nadchodzący niż i taki też zapowiedzieli - będzie padać.;))))








Kategoria Regionalnie, z żoną



Komentarze
mors
| 22:39 środa, 14 sierpnia 2019 | linkuj Ten chromowany to nie szczytuje, bo za ciężki i za bezhamulcowy. ;)
Pewnie to ja się świeciłem od potu. ;))
nahtah
| 19:46 środa, 14 sierpnia 2019 | linkuj A widziałem jakieś błyski na szczycie, może to Twoje chromy tak świeciły.;)))
mors
| 19:57 wtorek, 13 sierpnia 2019 | linkuj Machałem tam do Was z góry tego dnia. ;) U mnie na grzbiecie Karkonoszy w niedzielę były raptem 22* :)))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!