Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
49.54 km 2.35 km teren
03:16 h 15.17 km/h:
Maks. pr.:47.90 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:566 m
Kalorie: 2152 kcal
Rower:10-NYSKEA

"Jakuby"

Sobota, 24 sierpnia 2019 · dodano: 24.08.2019 | Komentarze 5

Święto Starego Miasta - Jakuby 2019 w Zgorzelcu i Gerlitz. Jedziemy autem do centrum Zgorzelca, parking w parku nad którym włada Dom Kultury....


...objeżdżam fontannę szutrowymi dróżkami...


...pod pałac - dziś Dom Kultury...
Bogactwo i przepych
Bogactwo i przepych © nahtah
...zimne posągi w kamieniu zaklęte, świadczą o bogactwie i przepychu panów minionych wieków...

Wiadukt Zgorzelca
Wiadukt Zgorzelca © nahtah
...dojeżdżam do wiaduktu, cykam fotę i wracam na....



...pajdę chleba ze smalcem, ogórkami i cebulą, pałaszuję na drewnianej ławce przy Akademii Tańca - trwają przygotowania, w tle, muzyka przedwojennych szlagierów. Kończę szamać i idę z dziewczynami na kawę, latte nie wymiatała, choć podana w ceramicznej filiżance ale ciacho było niebiańskie;)))...

Duch Lasu
Duch Lasu © nahtah
...po takiej energetycznej zaprawie, rozstajemy się i grzeję na trasę, lecę przez park gdzie byłem godzinę wcześniej i wyłapuje zaklętego w drzewie ducha lasu a dalej...



...kaczki cztery, na które piąta się wypięła.;)))...




...cerkiew? Nie miałem czasu rozkminić...


...ale przy tym takie "cuś" było

Dumny Orzeł Polski
Dumny Orzeł Polski © nahtah
...celem moim był Orzeł Polski w dumnej postawie ale...


...śmiem wątpić, by nasz,
Polski Orzeł był dumny, patrząc na sto tysięcy poległych żołnierzy II Armii Wojska Polskiego, poprowadzonych na pewną śmierć w "przeddzień"zakończenia wojny - to było ukryte ludobójstwo, zaplanowane przez "komunistycznych warchołów na usługach kryminalistów z Moskwy."


...dojeżdżam do Stalagu VIIIA ale zamknięty. Nie widząc kierunkowskazu drogi rowerowej, grzeję do głównej i odnajduje drogę do Koźlic, skąd widok na zalew Berzdorfer See wymiatał ale nie miałem dogodnego punktu na strzał i tak zjeżdżałem i zjeżdżałem z tej góry potężnej, aż  pozostał mi tylko widok na zamek Landskrone...


...zjechałem do Nysy Łużyckiej a tam trasa rowerowa do Radomierzyc...


...grzałem ile w lezie i napatoczyłem się na ten widok, dałem po heblach, wrzuciłem na wsteczny, by złapać lepszy kadr i znalazłem się twarzą w twarz z buszującymi w trawie, kolana zielone, ciuchy uwalone ale kadr jako tako wyszedł;)))...


...gnałem z podziwem i nie zdążyłem zrobić foty olbrzymiemu zaskrońcowi, pełznącemu w poprzek drogi...


....za to nie które zakręty, pokonywałem poziomką w poziomie, tak ostre były a szybkość koło trzydziestki. aparat mi prawie wypadł a podeszwa zagrzała się na krawędź dziury...

ER7
ER7 © nahtah
...trafiam na ER7 i szutrem do wiaduktu...


...olbrzymi, jak się okazało, a rano taki okazały nie był...


...kark rozbolał od tej wysokości...

Bulwary Greckie
Bulwary Greckie © nahtah
...wpadam na Grecki Bulwar i delektuję się atrakcjami tej części trasy, skały co krok - rowerowy;)))...

Dojeżdżam na parking, pakuję rower i jazda na obiad, dziewczyny zadowolone po spacerze w Gerlitz proponują multikino i jedzenie na wagę - dobry pomysł, dosłownie jak swojskie danie. Kawa latte również na wysokim poziomie a puchar owocowej galaretki wymiatał....


....wracamy do Bolca, odstawiam kuzynkę i koło biedronki spotykamy poziomkowicza - kumpel z bloga i ze zlotów w trasie na nocleg do Kruszyna, chwila pitu pitu i umawiamy się na rano na małą rundkę...



...i koniec wycieczki, mini poziomka sprawdzona w boju, nie wiele brakło, by weszła w poprzek, po złożeniu...


...kiera w górę...


...siedzenie w gniazda i gotowe do jazdy, parę poprawek będzie, bo na starych podzespołach ale drobna kosmetyka i jest kuul.;)))



Zgorzeleckie "Greckie Bulwary" ukulane, wreszcie.;)))








Komentarze
nahtah
| 19:50 poniedziałek, 26 sierpnia 2019 | linkuj mors! Okukałem i dzięki za potwierdzenie.:)

WolfPL! Czy Ty znasz bajkę o Tymitunie?
WolfPL
| 15:19 poniedziałek, 26 sierpnia 2019 | linkuj Darek zapaliłeś znicza ku pamięci ? Wątpie, taka jest Twoja pamięć. Ale co tu się dziwić. O Katyniu dowiedziałeś się w dorosłości i byłeś ździwiony.
Znowu w prywatnych rozmowach plułeś zawsze na tych poległych żołnierzych.
mors
| 22:05 niedziela, 25 sierpnia 2019 | linkuj Polecam moją relację z tego wydarzenia ;)
http://mors.bikestats.pl/1691398,Berzdorfer-See-i-praslowianska-Hornja-Luzica-Kross.html

PS. nie kładka, a normalny, duży most. ;) A z granicznego mostu chyba nawet nie 1 km do bajorka. ;)
nahtah
| 14:36 niedziela, 25 sierpnia 2019 | linkuj Byłem, widziałem oną plażę i plażowiczów;))) a tereny ciekawe, rowerową po naszej stronie dopiero teraz odkryłem. Wybieram się nad Berzdorfer See i pociągnę ze Zgorzelca do Radomierzyc, rzekomo tam jest kładka na drugą stronę.:)
mors
| 21:17 sobota, 24 sierpnia 2019 | linkuj Tereny dobrze mi znane, chociaż najciekawsze są na ER-7 przy samych Radomierzycach.
A na Berzdorferze jest mała plaża N ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!