Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
50.42 km 0.00 km teren
01:51 h 27.25 km/h:
Maks. pr.:49.40 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:286 m
Kalorie: 1465 kcal
Rower:7-NIMANT

Skradziony czas

Poniedziałek, 26 sierpnia 2019 · dodano: 26.08.2019 | Komentarze 3

Wyrabiam się ze sprawami po robocie i otwieram wrota rowerowych tras, gnam przed siebie ile tchu w płucach, wchłaniając rowerowy wiatr we włosy. Delektuję się zdobytym czasem, pozbywając się wszystkich niedobrych emocji.........i tyle, jakoś odeszła mi chęć opisywać niezrozumienie otoczenia.:)


...gdzieś po drodze przystaję, zero wiatru, cisza, widok po horyzont, pola, las i chmury - światy tajemnicze, kontempluję przez chwilę.......i ruszam z wolna, powoli rozwijam prędkość i znów czuję  "ten" wiatr....



...wystarczyło pojeździć i zrobiło się odlotowo.;)))

Kategoria Fanaberie



Komentarze
nahtah
| 19:37 środa, 28 sierpnia 2019 | linkuj mors! Nie próbuję się ścigać z nikim z bloga ale próbuję pobić rekord swoich możliwości i teraz nie wiem co bardziej mi przeszkodzi; zdrowie, praca, pogoda czy jeszcze jakiś inny czynnik o którym jeszcze nie wiem, bo chęci mam olbrzymie. Jeśli do - i tak dużej - motywacji dorzucę wyścig z Tobą, to obawiam się, że popełnię 10kkm a to grozi lecznicą, bo mnie tam rodzina zamknie.;)))

anwi! Tajemnicą poliszynela jest stan umysłu rowerzysty, jednak nie dzielić się wrażeniami z wyjazdu - jakiegokolwiek - chyba jest nie możliwe. Natura i rower to chyba jedyne, tak idealne połączenie doznań relaksu wizualnego z doznaniami fizycznymi a wiedza, że są tacy którzy podzielają ten punkt widzenia, tylko je potęguje.;)))
anwi
| 10:45 wtorek, 27 sierpnia 2019 | linkuj Piękna fotka. Wielu z nas czuje podobnie - że rower pozwala oddalić się od złych emocji. Kontakt z naturą też w tym pomaga :)
mors
| 22:35 poniedziałek, 26 sierpnia 2019 | linkuj Już tylko 150 km i mnie przegonisz. ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!