Miasto Ainurów
Środa, 28 sierpnia 2019
· Komentarze(0)
Kategoria R-A-D-Z
.......wlekę się na trasę bez mocy, bez siły ale z chęcią ukulania paru kilometrów i wpadam na "genialny pomysł" - ukulać trasę tam i z powrotem, czyli do Bolca;))).....

....oczywiście wjeżdżam od strony wysypiska i na widokowym R. strzelam pierwszą fotę....

....druga fota, to upolowany pod Bolcem widok na miasto Ainurów, ich dzisiejsza pieśń była spokojna, kojąca i parna z czającymi się dookoła burzowymi obłokami...

...na powrocie w Iwinach wyłapuję "oko Saurona".......

....ciemna strona mocy przegrała bitwę i dzień kończy się purpurą w sam raz na kolorowe sny.;)))


Wypalony upałami i wymęczony robotą dokulałem do domu parę kilometrów z endorfinowym "bananem". Rower to najlepsza rzecz jaka mogła znaleźć się na drodze ludzkości.;)))

....oczywiście wjeżdżam od strony wysypiska i na widokowym R. strzelam pierwszą fotę....

....druga fota, to upolowany pod Bolcem widok na miasto Ainurów, ich dzisiejsza pieśń była spokojna, kojąca i parna z czającymi się dookoła burzowymi obłokami...

...na powrocie w Iwinach wyłapuję "oko Saurona".......

....ciemna strona mocy przegrała bitwę i dzień kończy się purpurą w sam raz na kolorowe sny.;)))


Wypalony upałami i wymęczony robotą dokulałem do domu parę kilometrów z endorfinowym "bananem". Rower to najlepsza rzecz jaka mogła znaleźć się na drodze ludzkości.;)))