Wrzosowisko
Sobota, 14 września 2019
· Komentarze(0)
Kategoria W towarzystwie
Późny wyjazd i niesprecyzowany cel ale rzucam kierunek Kliczków, czas i znajomość tematu każe nam zmienić ten kierunek, jadę z Ojcem i to On wpada na pomysł, by zobaczyć wrzosowisko w Małym Trzebieniu....

....widok zapiera dech ale bardziej w wyobraźni, choć przestrzeń olbrzymiej polany - dookoła której bory bezkresne - wymiata, za rok, jesteśmy tu w sierpniu, kiedy kolory wrzosu, nielicznych brzóz i błękitu nieba powalą nas na kolana - dziś jest za późno, co najmniej o dwa tygodnie...

...zawracamy więc i jedziemy na Parkoszów. Ten most, zobaczyć i zastanowić się po raz wtóry, nad tokiem myśli konstruktora - piękna, solidna konstrukcja a przejazd, szerokości jednego auta. Strzelam fotę i przekraczamy most do Parkoszowa...

...szukamy tego jeziora a naprowadzają nas na trop kampery - przybyłem, zobaczyłem, zawróciłem...


...powrót prawie tą samą trasą, odprowadzam Ojca do domu i lecę dookoła Bolca, do "jeleniego ronda" i rowerową na swoje włości...;)))

....widok zapiera dech ale bardziej w wyobraźni, choć przestrzeń olbrzymiej polany - dookoła której bory bezkresne - wymiata, za rok, jesteśmy tu w sierpniu, kiedy kolory wrzosu, nielicznych brzóz i błękitu nieba powalą nas na kolana - dziś jest za późno, co najmniej o dwa tygodnie...

...zawracamy więc i jedziemy na Parkoszów. Ten most, zobaczyć i zastanowić się po raz wtóry, nad tokiem myśli konstruktora - piękna, solidna konstrukcja a przejazd, szerokości jednego auta. Strzelam fotę i przekraczamy most do Parkoszowa...

...szukamy tego jeziora a naprowadzają nas na trop kampery - przybyłem, zobaczyłem, zawróciłem...


...powrót prawie tą samą trasą, odprowadzam Ojca do domu i lecę dookoła Bolca, do "jeleniego ronda" i rowerową na swoje włości...;)))