8kkm

Poniedziałek, 16 grudnia 2019 · Komentarze(4)
Kategoria nocna jazda
Wreszcie nadarzyła się okazja, by rozprostować kości w poziomie.;))) Za oknem ciepło i ciemno, ruszam na rowerową po niezamierzone 8kkm w tym roku -  hura! :D
Przy leżącej filizance
Przy leżącej filiżance,
pamiątkowa fota ;)))© nahtah



...i kilka fot Bolesławieckiego rynku...

Święta tuż, tuż
Święta tuż, tuż
- przyjemna noc © nahtah

Bolesławiecki rynek
Bolesławiecki rynek -
kolorowy, gwiaździsty i smogowy;)))© nahtah








Komentarze (4)

Nooooo! Hahahaha - kiedyś ktoś mi powiedział - "opowiedz Panu Bogu o swoich planach, to się nieźle uśmieje".;)))

nahtah 14:54 niedziela, 22 grudnia 2019

taaa, 10kkm - hahaha ;]

mors 00:52 sobota, 21 grudnia 2019

Super, że z takim uporem motywujesz mnie do pokonania czasu i niemocy ale wiedz, że kibicuję Twoim wyczynom i trzymam kciuki za Twoje 10kkm.;)))

nahtah 18:33 piątek, 20 grudnia 2019

Ja cały czas liczę na Twoje 9kkm :) zwłaszcza, że grudzień jest wyjątkowo ciepły. ;>

mors 23:39 poniedziałek, 16 grudnia 2019
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!