Polaryzacja mgieł
Niedziela, 22 grudnia 2019
· Komentarze(0)
Kategoria R-A-D-Z, Regionalnie
Wreszcie zalazłem "ten" czas dla pozioma....

...w ciągu tygodnia, wczesny (tuż przed wschodem słońca)wyjazd do pracy, uniemożliwił mi złapanie w kadr fajerwerki "tych" magicznych wschodów, dziś więc - zapolowałem - wstając tuż przed i wyczaiłem strefę mroku, czającą się za zamkiem i już już myślałem, że złowię magiczną otoczkę poranka. Niestety....

....złowrogi cień wilgoci, parł ze wschodu wprost na moje osiedle, uniemożliwiając słońcu wyjście ponad a mgły unosiły się coraz wyżej i wyżej, aż zamek utonął we mgle...

...ruszyłem dopiero po dziesiątej, gdy pierzaste rozeszły się po "kątach" mojej krainy a gdzieś po drodze, jadąc przez ogołocony z liści las, znalazłem stare świerki, które w milczeniu wymownym, od dziesiątek lat zapewne, przyglądają się wędrującym tą drogą...

...i tak - przeskakując Bolesławiecki jarmark na rynku - dopadam rowerostrady i łapię słoneczne widoki w mojej gminie...

...podziwiam nowy krajobraz, stary szlak do Kruszyna i ogołoconą z drzew DW 328...


...na trasie spory ruch, w sumie - zimny był tylko rowerowy wiatr a w promieniach słońca przyjemnie się jechało.;)))

...w ciągu tygodnia, wczesny (tuż przed wschodem słońca)wyjazd do pracy, uniemożliwił mi złapanie w kadr fajerwerki "tych" magicznych wschodów, dziś więc - zapolowałem - wstając tuż przed i wyczaiłem strefę mroku, czającą się za zamkiem i już już myślałem, że złowię magiczną otoczkę poranka. Niestety....

....złowrogi cień wilgoci, parł ze wschodu wprost na moje osiedle, uniemożliwiając słońcu wyjście ponad a mgły unosiły się coraz wyżej i wyżej, aż zamek utonął we mgle...

...ruszyłem dopiero po dziesiątej, gdy pierzaste rozeszły się po "kątach" mojej krainy a gdzieś po drodze, jadąc przez ogołocony z liści las, znalazłem stare świerki, które w milczeniu wymownym, od dziesiątek lat zapewne, przyglądają się wędrującym tą drogą...

...i tak - przeskakując Bolesławiecki jarmark na rynku - dopadam rowerostrady i łapię słoneczne widoki w mojej gminie...

...podziwiam nowy krajobraz, stary szlak do Kruszyna i ogołoconą z drzew DW 328...


...na trasie spory ruch, w sumie - zimny był tylko rowerowy wiatr a w promieniach słońca przyjemnie się jechało.;)))