Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
32.27 km 0.30 km teren
01:38 h 19.76 km/h:
Maks. pr.:35.30 km/h
Temperatura:-4.8
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:177 m
Kalorie: 992 kcal
Rower:9-NYSKEY

Powitać!

Czwartek, 2 stycznia 2020 · dodano: 02.01.2020 | Komentarze 5

Przywitałem się z Nowym Rokiem, piękna pogoda, aczkolwiek mroźna.....


...czyste niebo a góry, podkręcone na maksa wyrazistością powietrza, że aż się zaciągam i jednym i drugim;)))....


....na purpurowy świt, spóźniam się przez przymarznięte przednie przerzutki ale ten widok i żurawi koncert w podniebnym locie szerokiego klucza, rekompensują mi tą stratę;)))...


...taniec poziomki po Kruszynie, wyprowadza mnie na obwodnicę przy PZZ-ach i dech ustaje;)))...


...na moście, wyłapuję gondolową w Świeradowie i tu się delektuje....


...rowerowy zakręt, niczym tajemnicza droga pcha mnie ku kolejnemu, widokowemu szokowi...


....pejzaż z Grodźcem w tle zatrzymuje mnie na chwilę i napawam się widokami zza polaryzacyjnych szkieł, bo tylko tak można ujrzeć to piękno;)))....


...półgodziny temu było tu inaczej ale teraz nie mniej urokliwie...


...mróz i poranna wilgoć rzuca szadź i wszystko bieleje a w powietrzu mróz, który przydusza smog kominowy do ziemi...



...tradycyjnie wjeżdżam na widokowy nad R. ale fot już nie złapałem, smog i mgła spowiła świat i pozostało mi zagłębić się w te odmęty zanieczyszczeń.

W Nowym Roku Życzę Wszystkim  Wszystkiego Dobrego,  Zdrowia i Pomyślności.:))) 

Pozdrowienia dla kolegi, który wczorajszego dnia, rozwalił na rowerowej trasie kask - zakładajcie kaski - Jemu uratował życie, bo nigdy nie wiadomo, co się człowiekowi zdarzy.:)


Kategoria Regionalnie



Komentarze
mors
| 16:28 poniedziałek, 6 stycznia 2020 | linkuj Coś w tym jest ;) ale z drugiej strony w upalny dzień to kask by mnie zabił. ;))
nahtah
| 10:37 poniedziałek, 6 stycznia 2020 | linkuj Rozumiem, wolność i adrenalina tzn. "młodość i jej zasady" ale przykład z kaskiem jaki podałem jest dziwny i dlatego postanowiłem go przedstawić - bo nie było hamowania, ni szybkiej jazdy, prosta, płaska droga, piękna pogoda i zonk z niczego - los podłożył nogę, tak na przestrogę a kask!? Uratował głowę.:)
mors
| 23:44 niedziela, 5 stycznia 2020 | linkuj Gorzej - przypominam, że ja cały czas jeżdżę z jednym hamulcem. I żyję, na przekór wszystkiemu. ;)
nahtah
| 20:31 niedziela, 5 stycznia 2020 | linkuj Zgadzam się - "siódme poty" bo więcej z niech nie wycisnę.;)))

Rozumiem przez brak DDR-ek, że na zjazdach chronią Was spadachrony.;)))
mors
| 18:25 sobota, 4 stycznia 2020 | linkuj Wyciskasz ze swoich aparatów siódme poty. ;)
Co do kasków: w górach nie ma DDR, więc nie używam. ;))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!