Zdobywanie miast

Sobota, 16 maja 2009 · Komentarze(0)
Kategoria fotowypad
4 rano, kierunek Strzegom przez Złotoryję i Jawor do Żarowa. Mimo zachmurzenia, bez deszczowo i wiaterek w plecy. W Żarowie dopadł mnie deszcz i trzymał przez 80km, stąd Sobótka nie zdobyta i zdjęć żadnych. Potem był Strzelin, Wiązów, Oława i pierogi w restauracji oraz Siechnice i nocleg pod namiotem w szuwarach, tuż przy głównej trasie na Wrocław. Za nim znalazłem ten przytulny zakątek, dopadł mnie dziadek 70letni na rowerku górskim. Wypytał o moje cudo, tak mu się podobał, że aż dech mu w piersi zatykało i musiał mówić przez mikrofon(po tracheotomii):)



Żarów, pierwsza nowa miejscowość zaliczona od roku
Cmentarz żołnierzy Radzieckich


Wiązów, ciekawy wizerunek

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!